PW-7010 zasilanie końcówek mocy
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
W związku z zapytaniem kolegi matkrzy (dostęp 31/05/2020 - 18:39) i brakiem możliwości przekazania mu bezpośrednio pomocy w postaci schematów, postanowiłem założyć odpowiedni wątek na ten temat. Jednocześnie chcę przeprosić kolegę, że zamieszczam tutaj jego zapytanie. Uważam jednak, że ten temat może się przydać także innym osobom, mającym podobny problem. Oto treść:
Dzień dobry,
Mam problem z moim PW7010 i szukając informacji trafiłem na Twój post o tym wzmacniaczu. Jestem posiadaczem wersji, która ma fabrycznie przerobioną płytę główną o czym wspominasz - przecięte ścieżki kolektorów tranzystorów T114/214, dodatkowo dziwny układ zasilania z diodą przez żarówkę połączony do przeciętych ścieżek. Najprawdopodobniej właśnie tam ma jakiś problem ponieważ wyjścia transformatora było bezpośrednio podłączone do płyty głównej omijając diodę. Próbowałem przywrócić tą konfigurację jednak nie wiem jak powinno to być zrobione ponieważ nigdzie nie ma dokładnie opisane jak zostało to zmodyfikowane. Aktualnie palą się bezpieczniki 2,5A z mostka (bez dodatkowych płytek) i szukam informacji jak mogę rozwiązać ten problem. Jesteś w stanie coś powiedzieć o tym jak powinno to zostać połączone lub na czym się wzorować?
Pozdrawiam
W pierwszej kolejności należy zapoznać się ze schematem. Niestety nie jest to ten sam co dla WS-304S, tylko inny. Chodzi o to, że końcówki mocy zasilane są trzema a nie dwoma napięciami. To trzecie napięcie "robione jest" z tego samego uzwojenia do którego podłączona jest żarówka. Na schemacie pokazano, która część wzmacniaczy mocy zasilana jest tym dodatkowym napięciem. W tym celu na płytce drukowanej producent dokonał nacięć (przerw) w dwóch miejscach.
Połączenia kablowe są widoczne na drugim schemacie montażowym, również innym niż ten dla WS-304S.
Proponuję, dokładnie prześledzić w uszkodzonym egzemplarzu bieg poszczególnych kabli, a następnie przywrócić stan ze schematu. Przy poprawnym połączeniu wzmacniacz rusza bez problemu.
...na obudowie transformatora wraz z diodą wmontowany szeregowo jest rezystory 10ohm i nie umiem go odnaleźć na schematach. Jak odnieść się do tej modyfikacji?
W pierwszej fazie uruchamiania wzmacniacza zostawiłbym ten rezystor tak jak jest. Być może jest to jakiś wniosek racjonalizatorski - jakie wtedy się zdarzały. Rezystor ograniczy prąd i spowoduje nieznaczny spadek napięcia. Być może w fabryce mieli jakiś problem z obciążalnością tego dodatkowego uzwojenia w TS90/10. Można tylko gdybać.
Dziękuję bardzo za informacje. Jutro biorę się do pracy
Dziękuję bardzo za schematy i pomoc. Wzmacniacz już działa
Dziękuję bardzo za schematy i pomoc. Wzmacniacz już działa
Wszyscy się cieszą, babcia też...
Ja również trochę męczę się z tym wzmacniaczem. Całość zrobiona, ale podczas włączania wzbudza się (pisk w obu głośnikach) i po chwili już wszystko ładnie gra. Jest tak aż do wyłączenia i włączenia ponownego. Regulacja zniekształceń działa PR 470 ohm, ale prąd spoczynkowy regulować się nie da. Pomoże ktoś? Będę wdzięczny za sugestię.
Dziękuję bardzo za założenie tematu, odpowiedź oraz dodanie schematów. Teraz zdecydowanie łatwiej mi się w tym odnaleźć. Mam jeszcze jedną wątpliwość. Na obudowie transformatora wraz z diodą wmontowany szeregowo jest rezystory 10ohm i nie umiem go odnaleźć na schematach. Jak odnieść się do tej modyfikacji?