Wasze kasety, szpule, płyty
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Ja wrzuciłem tu parę płyt CD, ale nie kupionych normalnie, a np. wygranych w aukcjach charytatywnych, czy wygranych w audycjach radiowych głównie jako ciekawostki. Ale taką płytę jak zaprezentował kolega @kaf baaardzo chciałbym mieć... Jeśli pamiętam to moja najstarsza płyta cd jest chyba z 1997 r.
Staszku, trudno mi powiedzieć, co NIE wyszło na winylu, bo... nie interesowałem się nigdy płytami winylowymi. Być może jakaś "nisza" przełomu wieków, kiedy czarna płyta była w odwrocie.
Ponieważ zakupem płyt cd zainteresowałem się po 1991 roku (kupiłem wtedy CDF-002) będąc jeszcze na studiach w wielkim mieście, udało mi się kupić kilka płyt wydanych w latach 80-tych. Zapewne żadne to rarytasy i pewno można je kupić na różnego rodzaju giełdach i portalach. Na szybko kilka z nich. Przedstawiają dla mnie wielką wartość sentymentalną, bo zostały kupione TAM i WTEDY z TYMI OSOBAMI. I nieprawdą jest, że to tylko bezduszny kawałek srebrnego plastiku, który teraz wala się po śmietnikach.
Mam również kilka płyt kupionych ot tak, przedstawiajacych dziś sporą wartość jak na krążki cd, szczególnie Budka Suflera Made in USA.
Pozdrawiam
Grzesiek
No Grzesiu, Collage... Teraz się zreaktywował , jakieś 2 lata temu, ale klimat pozostał. Byłem na koncercie. Super muza. No i reszta też.
Teraz to mnie zaskoczyłeś. Ale fakt nagrali taką płytę. Ich własna interpretacja piosenek Lennona. W ogóle to zespół uważany za jeden z najważniejszych, jeśli nie najważniejszy w Polskim progrocku.
Ich własna interpretacja piosenek Lennona.
Tak własna, że czasami trudno skojarzyć oryginał.
Pozdrawiam
Grzesiek
Lubie Talk Talk a szczególnie kolory wiosny.
Owszem ta płyta Budki Suflera z ich najwiekszymi przebojami zacna.
Takie płyty ( nawet CD - żartuję oczywiście ) chciałbym też mieć.
No cóż muza naszej młodości i tyle albo aż tyle, że chce się posłuchać z pewna doza nostalgii .
Nie wiem Staszku, mogę się mylić, czy ta Budka Suflera nie jest jedną z płyt, o których mówiłeś - która nie została wydana na winylu.
pozdrawiam
Grzesiek
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- …
- następna ›
- ostatnia »
A tu z kolei ciekawostka dotycząca pudełka - płyty wytwórni MFSL sprzedawano w nietypowych uchylnych pudełkach. Po otwarciu dół się podnosił i płyta sama wpadała do ręki. No prawie, bo trzeba było ją wyjąc.