Wasze kasety, szpule, płyty
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
No to chyba trzeba by zacząć kolejny etap w karierze i rozejrzeć się w temacie gramofonu, a potem płyt 😊
Czasami nachodzą mnie takie myśli ale o gramofonostwie i winylostwie nie mam bladego pojęcia. Nigdy w życiu tego nie miałem, nigdy w życiu się tym nie interesowałem. Musiałbym wiedzę zdobywać od zera. Nie wiem czy mi się jeszcze chce.
Pozdrawiam
Grzesiek
Czasami nachodzą mnie takie myśli ale o gramofonostwie i winylostwie nie mam bladego pojęcia. Nigdy w życiu tego nie miałem, nigdy w życiu się tym nie interesowałem. Musiałbym wiedzę zdobywać od zera. Nie wiem czy mi się jeszcze chce.
Pozdrawiam
Grzesiek
Zawsze lepiej zacząć późno niż wcale :-)
Gramofon jak dla mnie to takie naturalne uzupełnienie kolekcji.
Zanim zacząłem zbierać unitrę to miałem może z 5 winyli w życiu a teraz mam dwa gramofony bo jakoś bez nich mi czegoś brakowalo.
Płyt nie mam za dużo ale czasami lubię coś nastawić.
Gramofon jak dla mnie to takie naturalne uzupełnienie kolekcji.
Nie idźmy tą drogą. Bo poza gramofonem trzeba by kupić magnetofon szpulowy, odtwarzacz MD (mini-disc) oraz magnetofony - DCC i DAT.
Pozdrawiam
Grzesiek
W mojej szafce na górze jest miejsce na gramofon. Szpulowiec by tam nie wszedł.
Zresztą szpulaki mnie nie kręcą.
A na dole jest miejsce na płyty.
Nie namawiam. Piszę jak to wygląda z mojego punktu widzenia.
Dokupienie gramofonu wcale nie musi oznaczać, że trzeba jeszcze dokupić rejestratory i odtwarzacze dźwięku innych rodzajów. Ja nie mam magnetofonu kasetowego a swój zestaw uzupełniłem o CD wyłącznie ze względów praktycznych. MD, ani SACD, ani DAT nie kupowałem. U mnie tylko szpulowce, gramofon i uzupełniająco CD.
Grześśś..... ta magia obracajacego się czarnego (nie lubię kolorowych płyt winylowych) krążka, opuszczanie ramienia i to całe misterium jest pięknym dodatkiem do słuchania muzyki. CD, jak to CD. Położysz na tacce, wjeżdża, chowa się wewnątrz i tyle. :)
Już kaseta lepsza od CD bo widać jak się kręci.
Ale i tak się do płyty nie umywa.
Oczywiście Wojtku, kupno gramofonu nie oznacza konieczności kupowania czegokolwiek innego, chciałem tylko zwrócić uwagę na "groźny" sposób argumentacji Piotrka - niech będzie on uzupełnieniem kolekcji. Ale moja ulubiona firma produkowała jeszcze odtwarzacze innych mediów, więc w naturalny sposób może pojawić się potrzeba dalszego uzupełniania... A tu już nie chodzi o brak miejsca, a o grube pieniądze na zakup odtwarzaczy, na ich ewentualny - wątpliwy z resztą dziś serwis, części zamienne, nośniki itp., o czas poświęcony na to wszystko. Oczywiście - mnie to wszystko nie grozi.
Pozdrawiam
Grzesiek
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- …
- następna ›
- ostatnia »
Powiem więcej, są płyty, które chciałbym mieć, tylko na winylach Wojtku.
Pozdrawiam
Grzesiek