Głowica Tesli dla M2405S ?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Wszyscy tu piszący nie mają racji, albo tylko częściowo mają rację. Nie jest prawdą, że łatwiej było zamienić głowicę w magnetofonie kasetowym niż w szpulowcu.
Proszę poprawić literówki i usunąć zbędne, powtarzające się wpisy. Jeśli tego nie zrobisz, wpis leci do śmietnika.
Prosiłem o poprawienie wpisu, nie dało to rezultatu. Zgodnie z ostrzeżeniem Twój wpis ląduje w śmietniku.
Właśnie te "stożkowe" przy słabej jakości/twardości czoła szybciej ulegały degradacji niż "zwyczajne". A co do trzygłowicowców - wzrost jakości zapisu/odtwarzania zawdzięczały przede wszystkim właściwym dopasowaniem głowic do zadań. Inna parametry miała ta do zapisu a inne odtwarzająca. Uniwersalna głowica jak sama nazwa wskazuje musiała być uniwersalna czyli dobrze nagrywać i odtwarzać. Dobrze - ale nie doskonale. Ponadto trójgłowicowe magnetotofony pracowały zazwyczaj z odrębnymi wzmacniaczami odczytu i zapisu co pozwalało na daleko idacą optymalizacje parametrów. Niestety, coś za coś. I nawet nie chodzi o większe ceny magnetofonów 3głowicowych. Najważniejsze, że trudno było to w warunkach amatorskich właściwie ustawić. Bo albo osobno wysokość i skos albo głowica była zespolona i ustawienie było łatwiejsze pod warunkiem, że producent nie skiepścił sprawy i obydwie głowice miały takie same wysokości i przede wszystkim skosy szczelin.
Ponadto trójgłowicowe magnetotofony pracowały zazwyczaj z odrębnymi wzmacniaczami odczytu i zapisu co pozwalało na daleko idacą optymalizacje parametrów.
Znakomita większość dwugłowicowych magnetofonów trochę wyższej klasy też pracowała z oddzielnymi wzmacniaczami zapisu i odczytu.
Kolego dariuszj, popraw wreszcie swojego nieco przydługiego posta. Prawda powtórzona sześć razy nie staje się bardziej prawdziwa. Dwukrotnie go edytowałeś coś dopisując a w ferworze walki nie zauważyłeś, że sześć razy wkleiłeś tę samą treść.
Pozdrawiam
Grzesiek
Wszyscy tu piszący nie mają racji, albo tylko częściowo mają rację. Nie jest prawdą, że łatwiej było zamienić głowicę w magnetofonie kasetowym niż w szpulowcu
Chyba nie wymieniałeś głowicy w magnetofonie szpulowym, że takie głupoty wypisujesz. W kasetowych masz w sumie jeden wkręt do regulacji, a w szpulowych trzy. Trochę się trzeba namęczyć żeby przesłuchy z ścieżki obok były jak najmniej słyszalne.
No pisząc ceramiczne - mam na myśli te zatopione bądź z utwardzonym jakimś ceramicznym/szklanym kto to wie z czego jeszcze, dlatego określa się je jako ceramiczne - czołem i tak też jestem po pięćdziesiątce jak chyba większość ludzi tutaj chyba że jakieś młodziki z braku współczesnej polskiej alternatywy utknęły z tym "podobno polskim szajsem".
W kasetowych masz w sumie jeden wkręt do regulacji, a w szpulowych trzy. Trochę się trzeba namęczyć żeby przesłuchy z ścieżki obok były jak najmniej słyszalne.
W kaseciaku są jeszcze ewentualne podkładki, lub wkręt do regulacji wysokości położenia głowicy :-)
Przynajmniej w niektórych modelach.
No pisząc ceramiczne - mam na myśli te zatopione bądź z utwardzonym jakimś ceramicznym/szklanym kto to wie z czego jeszcze, dlatego określa się je jako ceramiczne - czołem i tak też jestem po pięćdziesiątce jak chyba większość ludzi tutaj chyba że jakieś młodziki z braku współczesnej polskiej alternatywy utknęły z tym "podobno polskim szajsem".
Chodzi Ci zapewne o głowice szklane a nie ceramiczne. Były one stosowane w sprzętach japońskich. U nas nie były one wcale dostępne.
Powiem tak - w swoim czasie było ich na polskim rynku mnóstwo i przy naprawie magnetofonów bardzo często je oferowano jako alternatywę, przynajmniej w "ZURiT" popularnym i często jedynym dobrym (może nawet najlepszym) miejscu napraw w moim mieście.
Ale co ja tam wiem, to męczące kiedy znajduje się jeden wszechwiedzący i za nic ma opinie innych, wdaj się w niekończącą się polemikę i umarł w butach ...
Proszę Cię, nie wstawiaj spacji PRZED przecinkiem...
Zaraz zaraz... Chcesz powiedzieć że dawno dawno temu, były w sprzedaży szklane głowice? i że były one oferowane klientom przy naprawie w ZURiT-ach?
Proszę kolejnego kolegę o to, żeby NIE WSTAWIAŁ spacji przed znakami interpunkcyjnymi.
Powiem szczerze że też nie widziałem ceramicznych, na początku lat osiemdziesiątych mówiło się o szklanych do szpulowców, ale na oczy nie widziałem. W swoim M2405S wymieniałem parę razy głowicę, kupowałem przeważnie metalowe polskie.
J 23 znowu nadaje.