Antyfenomen radmora 5412
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Dlaczego ludzie nie lubią radmora 5412? Seria 5100/02 to niemal bóstwo na piedestale, a następca takie niechciane dziecko. Jest diametralnie inny niż poprzednik, ale czy gorszy? Jakie widzicie powody tego stanu rzeczy? A może najwięcej psioczą na 5412 ludzie, którzy nigdy go nie słuchali i nie mieli w rękach, a są ślepo zapatrzonymi fanatykami starej serii?
@kaf:
Ja miałem dwa 5412, został mi jeden. Moim zdaniem jest trochę "przekombinowany", wystarczy tylko spojrzeć np. na przedwzmacniacz. Co do brzmienia, jak przedmówca napisał, to kwestia indywidualna. Ja w swoim egzemplarzu zastosowałem lekko zmodyfikowaną przeze mnie przeróbkę Petermana, różnica w dźwięku to niebo a ziemia na plus. Co do wyglądu, nie każdemu podobają się wskazówki - ja tam wolę wyświetlacze VFD, a paskom LED w 5412 jest znacznie bliżej temu rodzajowi wyświetlaczy. Swojego 5412 nigdy bym nie zamienił na wcześniejszą serię.
Ponieważ nie jest tak kultowy jak starszy brat na 5 wskaźnikach i to cała tajemnica.
Marcinku, ale koledze chodziło chyba o to, dlaczego nie jest tak kultowy. Według mnie nie jest, bo ten drugi jest. Ot i cała odpowiedź.
Pozdrawiam
Grzesiek
To jest prestiż, kupić sobie Radmora 5412 zamiast tego z 5 wskaźnikami to nie prawilnie. Przecież wtedy nie będzie się czym chwalić na fejsach.
@kaf:
Odpowiedź w przypadku tych melomanów, których Radmor "dopadł" na początku ich przygody z muzyką i sprzętem do jej odtwarzania, jest prosta - był pierwszy. Do tego jeszcze, z pięcioma seledynowo świecącymi "okienkami" wyglądał po prostu zabójczo, szczególnie przy zgaszonym świetle. Kwestia jakości dźwięku, to już zupełnie inna sprawa - w latach siedemdziesiątych nie było zbytnio w czym przebierać.
Lata 70-te to chyba trochę na wyrost określenie odnośnie tematu wątku. W końcówce tych lat pojawił się dopiero model 5100 na rynku a model 5412 w 1985 roku.
Autor ma na myśli [chyba], dlaczego obecnie wszyscy wolą te wcześniejsze modele Radmora?
No właśnie ja też tego nie rozumiem, ale wydaje mi się, że po prostu chodzi o to, że 5102 był pierwszy i chodzi po prostu o wspomnienia, że to mógł być kogoś pierwszy Radmor, no i do tego na tych pięciu pięknych wskaźnikach wyglądał świetnie. Ja mam Radmora 5412 i jeśli chodzi o brzmienie to jest to świetny sprzęt ;)
Mam Radmora 5412 i co stwierdzam, można zaprogramować tylko 4 (słownie: cztery!) stacje na UKF'ie. I to najbardziej mnie wkurza! Tu gdzie mieszkam można ich odebrać 11. Użytkowałem go z kolumnami Altus 110 - dźwięk przy tej konfiguracji nieładny. Kolumny sprzedałem bo GDN'y się rozlatywały, a amplituner stoi na szafie w oryginalnym pudełku fabrycznym chociaż przestrojony UKF i nawet szyldzik skali współczesny.
@Grzesioj:
No ale już mamy lata 20-te XXI wieku, gdzie w niektórych miastach jest po 15 i więcej stacji na UKF'ie. To jak to teraz słuchać na tym... :-))
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- następna ›
- ostatnia »
Ponieważ nie jest tak kultowy jak starszy brat na 5 wskaźnikach i to cała tajemnica. Co do jakości dźwięku to już kwestia indywidualna, jednemu odpowiada innemu nie. Posiadam dwie sztuki 5412 i jestem z nich zadowolony.