Unitra 411D - naprawa mechanizmu
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Hej,
Magnetofon stał nieużywany jakieś pół roku i chyba coś się w nim zabrudziło, ale w dziwny sposób. Mianowicie - czasami kasety grają pięknie w naprawdę wysokiej jakości. A czasami dźwięk w losowych momentach robi się masakrycznie przytłumiony na obu kanałach. Czasem pół kasety gra pięknie, a czasami dzieje się to po 2 minutach. Gdy dźwięk się przytłumi i wtedy zatrzymam i wznowię odtwarzanie, to przez sekundę gra ładnie, a po sekundzie znowu się tłumi. Muszę wtedy kilka razy powciskać stop i Play oraz zapis na pustej kasecie, kilka razy poprzewijać w tył i przód i podmuchać w szpary, wtedy w końcu się to naprawia - ale tylko na jakiś czas, na parę lub kilkanaście minut. Co się mogło stać? Gdyby były brudne głowice, to chyba problem by był non stop, a nie losowo? Dziwne jest też to, że w momencie stłumienia gdy zatrzymam i wznowię taśmę to przez sekundę jest dobrze i natychmiast znowu się tłumi. Prosiłbym o porady, po pierwsze - co wyczyścić (najlepiej z zaznaczeniem strzałkami na zdjęciu, bo jestem laikiem i skomplikowane nazwy niewiele mi mówią - mogę zrobić zdjęcia), a po drugie - czym wyczyścić, bo nie mam żadnego płynu do głowic ani spirytusu - najlepiej coś dostępnego na Allegro.
Polaczono #1
Dodam, że nie jest to wina kaset - mam ich bardzo dużo i problem jest na każdej. Ten sam fragment może grać pięknie, a za chwilę się przytłumić, albo odwrotnie - być przytłumiony i potem grać ładnie, jest to całkowicie losowe. Przytlumienie też jest czasami większe, a czasami mniejsze.
Dokładnie tak. Winna jest najprędzej rolka dociskowa. Po prostu ściąga Ci taśmę i stąd kiszka z dźwięku. Poznasz to po śladach na taśmie. No a tekst o dmuchaniu w szpary to mnie z sandałów zimowych wyrwał :))
No moje zabiegi tymczasowo pomagają, więc jednak jest to dość skuteczne. Potem przez jakiś czas gra pięknie.
Dzięki za diagnozę, tylko co mogę na to poradzić?
Podobnie czyni nieprawidłowy moment dowijania.
Pozdrawiam
Grzesiek
A chcesz mieć sprzęt sprawny, czy tymczasowo sprawny ? Jeśli chcesz rzeźbić w g... to no problem. Twój sprzęt. Ja w szpary nie dmucham :))
Proponuję wykazać trochę inicjatywy własnej i przekopać tematy na tym forum, bo bolączki tego mechanizmu były omawiane już nie raz ;)
Hej,
czym wyczyścić, bo nie mam żadnego płynu do głowic ani spirytusu - najlepiej coś dostępnego na Allegro.
Kup w najbliższej aptece izopropyl i wyczyścisz zwykłym wacikiem kosmetycznym, czy patyczkiem kosmetycznym. Tym samym zestawem przemyjesz i wyczyścisz ośkę i kółko ale to jeśli pomoże to na chwilę. Jeżeli nic nie piszczy i nie skrzypi nie musisz smarować ośki, choć pewnie by nie zaszkodziło i tak jak koledzy mówią, niestety może być do wymiany kółko prowadzenia taśmy
Dzięki za diagnozę, tylko co mogę na to poradzić?
Padły już dwie odpowiedzi gdzie szukać problemu. Coraz więcej takich tematów się pojawia a wystarczy trochę oleju w głowie i będzie wiadomo co na to poradzić.
O ile dobrze kojarzę to przy problemach z dźwiękiem pojawiał się jeszcze wątek z czyszczeniem listwy zapis/odczyt.
Przetarłem rolkę dociskową alkoholowym płynem odkażającym, bo tylko to miałem w domu - pomogło, choć jeszcze minimalnie tłumiło. Sporo brudu z niej zeszło - z samej rolki, głowic nie ruszałem. Dodatkowo odrobinę dopchnąłem tą rolkę dociskową od spodu w górę, żeby bardziej stykała się z taśmą, bo miałem wrażenie, że lekko opadła - dźwięk się jeszcze bardziej poprawił, teraz jest idealnie. W poniedziałek kupię ten izopropyl i przetrę wszystko jeszcze raz, dzięki. Profilaktycznie przetrę też tą listwę zapis-odczyt.
Profilaktycznie przetrę też tą listwę zapis-odczyt.
Tego się nie przeciera tylko wylutowuje z płyty głównej magnetofonu i dokładnie czyści.
Rolki dociskowej się nie dociska do wałka przesuwu!
Jeżeli siła docisku jest zbyt mała to koryguje się to sprężyną, potem siłę nacisku się mierzy. Ale to Twój magnetofon i Twoje, przyszłe, jeszcze poważniejsze problemy z nim w przyszłości :).
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
Nieprawidłowe prowadzenie taśmy. Nie dmuchaj w szpary, bo jak Ci szpara dmuchnie...
Pozdrawiam
Grzesiek