Fonica CDF-001 - zostawia ślady na płytach
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Do diagnozy niezbędny byłby przezroczysty krążek, o którym już ktoś wspominał.
Posiadam trzy takie krążki, mogę poratować autora tematu.
To zdjęcie niestety nie oddaje prawdziwego wyglądu rys... Tam jest wiele drobnych rysek, czasem punktowych. A na niektórych rzadko odtwarzanych płytach jest kilka drobnych punktów.
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, kiedy ten odtwarzacz do mnie dotarł, jedna ze sprężynek nie była na swoim miejscu i tacka wisiała przechylona na bok. Sprzęt wcześniej był w takim stanie wiele lat, może przez to jedna ze sprężyn jest jakby bardziej wyrobiona niż druga, co powoduje nierównomierność podnoszenia się lewej i prawej części tacki?
Myślałem jeszcze, że może jeden z metalowych elementów dociskających tackę w dół w jej tylnej części jest inaczej wygięty niż drugi i np. dociska jedną połowę tacki nieco później... Jednak nie widać znaczących różnić
Przyjrzyj się dokładnie, jak układają się elementy tacki kiedy szuflada jest wsunięta. To nie muszą być jakieś bardzo rzucające się w oczy nieprawidłowości.
Pozdrawiam
Grzesiek
W jaki sposób może powstać 'rysa punktowa'? ;)
Wg mnie masz piasek w pudełkach z płytami.
W jaki sposób może powstać 'rysa punktowa'? ;)
Wg mnie masz piasek w pudełkach z płytami.
Rysa, to taki dłuuuugi punkt :).
Jeśli tacka prawidłowo się nie rozkłada a Kolega naciśnie przycisk otwierania szuflady podczas odtwarzania istnieje szansa, nikła ale zawsze, że zanim nastąpi całkowite zatrzymanie płyty tacka dotknie jakimś elementem jej powierzchni co powoduje natychmiastowe zatrzymanie płyty i powstanie "rys punktowych". To taka teoria.
Pozdrawiam
Grzesiek
To, co nazwałem rysą punktową, to mechanicznie wyżłobiony punkt w powierzchni płyty albo krótka kreseczka. Wygląda to tak, jakby powstała w wyniku dociśnięcia do płyty ostrej części tacki, którą zaznaczyłem na pierwszym zdjęciu w tym temacie (krawędź wgłębienia na małe płyty w środku tacki). Jednak nie nastąpiło żadne przesunięcie powierzchni płyty po jakimś elemencie tacki, jedynie dociśnięcie/uderzenie.
Nieprawidłowe poskładanie mechanizmu może - nie wiem tego na pewno - spowodować "rozsynchronizowanie" podnoszenia tacki z podnoszeniem ramienia dociskowego z magnesem i "ściśnięcie" płyty pomiędzy nimi. To też teoria.
Pozdrawiam
Grzesiek
A wyłamany kawałek plastiku z tego elementu z magnesem to generalnie znaczący problem, czy się nie przejmować?
Niestety, całe zło dzieje się pod płytą i na filmiku rzeczywiście nic nie widać. Ślady na płycie sugerują, że NIE powstają one przy tarciu o ostrą krawędź (wtedy byłyby to po prostu rysy), tylko o jakąś większą powierzchnię. Obawiam się, że szuflada została przez kogoś źle poskładana ale na odległość trudno mi ocenić, co może być nie tak. Moim zdaniem, tacka całkowicie się nie rozkłada (z jednej bądź z obu stron) i płyta trze o zaznaczone przeze mnie elementy. O ile pamiętam, są one chyba wykonane z metalu. Dodatkowo - prawdopodobnie dzieje się to w momencie zatrzymywania i wyjazdu płyty - kiedy nie do końca rozłożona tacka zaczyna się unosić, a płyta może jeszcze być w ruchu. Do diagnozy niezbędny byłby przezroczysty krążek, o którym już ktoś wspominał.
pozdrawiam
Grzesiek
P.S. Wykorzystałem fragment zdjęcia ze stereo-hifi forum.