Rozważania o słuchu
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
czw., 30/06/2022 - 15:31
#12
Może mam ortodoksyjne podejście, ale uważam, że opublikowanie wyprodukowanego od a do z w procesie cyfrowym utworu na analogowym nośniku jakim jest klasyczna płyta winylowa, to jest jak produkcja bułki zlepianej z bułki tartej - da się, ale po co?
Trafne porównanie, dlatego nie kupuję nowych wydań winyli. Kupiłem kiedyś raz i po usłyszeniu, powiedziałem nigdy więcej.
Tego nie da się słuchać znając stare dobre wydanie.
Ta bułka z bułki tartej też by pewnie nie smakowała tak jak tradycyjna bułka z dobrej piekarni :) .
Dobrze zrobiony mastering nie jest zły. Taki gdzie zachowuje się dynamikę oryginału, a tylko usuwa szumy i zniekształcenia. W tanich produkcjach tego nie znajdziemy, ale już dobrze zrobione płyty, niestety kosztują ciężkie pieniądze...
Unitra jest jak fasolki wszystkich smaków... Nigdy nie wiesz na co trafisz...