Linka do strojenia
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam,
mam taki wydawało by się banalny problem z linką sterująca kondensatorami zmiennymi w tunerze AS-211. Linke całą wyjąłem i nawinąłem od nowa na poszczególne rolki zgodnie z instrukcja serwisową. Niestety linka ślizga sie na rolce połączonej z gałką. Nawinąłem na tą rolkę kawałek plastra lekarskiego ale chyba są za duże opory na całym torze bo dalej się ślizga. Zwiększenie naciągu linki tylko pogarsza sytuację. Dodam że wszystkie elementy obrotowe przeczyściłem i naoliwiłem. Osobno chodzą leciutko a po nawinięciu linki wszystko chodzi strasznie ciężko.
Prosze o porade jak to naprawić. Kombinuje juz kilka dni i nie mam już pomysłu.
pozdrawaim
ale na całej długosci, czy tylko przy rolce od gałki? Czy kalafonia zwiekszy tarcie?
Mam nadzieję,że nie naoliwiłeś powierzchni rolki. Jeżeli tak,to musisz ją umyć. A kalafonię nałóż tylko na odcinek ślizgający się po rolce. Bez nadmiaru, bo będzie strzępić linkę.
Wszystkie rady powyżej są dobre, lecz najpierw spróbuj delikatnie pokręcić pokrętłem od strojenia i w tym samym czasie pomóż lince delikatnie ją ciągnac w tę strone w którą powinna się przesuwać. Jeżeli nie możesz przesunąc linki to prawdopodobnie gdzieś nawinąłeś w złą stronę. Nie wiem czy to jest zrozumiałe, jak nie, to pytaj.
Nie potrzebnie ją zmieniałeś wogule, było się zapytać zanim ją "naprawiłeś" jeszcze lepiej ;-) . Posmaruj tą kalafonią i nie kombinuj, tam powinna być taka sprężynka do naciągu tej linki o ile pamiętam, może ona też już zawiodła.
--
Szaman
Naprawiałem bo już ktoś przy niej majstrował, nie była nawinięta na duży kondensator, brak było sprężynki poza tym nie dało jej się przesunąć.
Przy rolce od gałki sznurek był postrzępiony, więc jak zakładałem na nowo to założyłem na odwrót.
Założyłem raczej dobrze bo wg serwisówki, no i działa jak przesunę ręką.
Nie rozumiem za bardzo jak to wogóle miało działać, na dużej rolce gdzie powierzchnia tarcia na jeden zwój jest duza sa trzy zwoje a na małej śliskiej rolce napędowej przy gałce są dwa zwoje...
Najlepiej zobaczyć zdjęcie, jak mówią jedno zdjęcie warte 1000 słów :)
--
Szaman
Nie rozumiem za bardzo jak to wogóle miało działać, na dużej rolce gdzie powierzchnia tarcia na jeden zwój jest duza sa trzy zwoje a na małej śliskiej rolce napędowej przy gałce są dwa zwoje…
Mówiąc o dużej rolce, rozumiem, że chodzi o rolkę kondensatora (trymera) obrotowego, Trzy zwoje to ilość obrotów tego mechanizmu dla pełnej zmiany pojemności. Musi byc tyle zwoji, plus zaczepy stabilizyjące, aby linka się nie ześlizgnęła i kondensator nie zmienił pojemności wzgledem wskaźnika skali.
Spróbuj pokombinować z naciągiem linki, albo nawiń 3 zwoje na rolce napędowej. Kalafonia też może pomóc. Ostateczność to nacięcie poprzecznych rowków na rolce napiędowej, ale to przyspieszy strzępienie się sznurka, i niektórzy mogą to uznać za dewastację :). I upewnij się, czy nie da się linki poprowadzić inaczej, czasem da się na dwa sposoby, z czego jeden jest lepszy.
Słowo "sznurek" jest tu mylące. Chodzi chyba o szpagat. Sam kiedyś naprawiałem takie linki, jedna była podobna do wędkarskiej, ale się nie ślizgała, druga (częściej spotykana w starszych konstrukcjach odbiorników z lat 80-tych, to ów szpagat, albo coś podobnego. Ja nie stosowałem żadnych środków wspomagających, poza czyszczeniem.
Posmaruj ten sznurek "linkę" kalafonią tylko taką starą w kawałkach nie to co sprzedają w teraz, i będzie ok, sam przetestowałem ten sposób ;)
--
Szaman
Mydłem! Dobijemy go mydłem!