Aktywna antena FM tanim kosztem.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Tak z własnego doświadczenia (pracowałem przy instalacjach antenowych):
- wzmacniacz do UKF FM co najwyżej 15dB, o ile nie trzeba rozgałęzić na kilka odbiorników - wtedy max 20dB. Dlaczego? Ano przy za mocnym lokalnym sygnale zdarzało się przesterować głowice w OR i wtedy słaby odbiór słabszych plus gwizdy i szumy.
- antena półfalowa: konstrukcja w zasadzie dowolna - dostosowana do możliwości montażowych.
- dla anten o impedancji 300 omów symetryzator z dużym rdzeniem, żadne picipici koraliki jak we wkładkach do anten siatkowych.
Najlepsze anteny do UKF w trudnych warunkach to były stare 5-elementowe z dipolem bocznikowym stosowane w AZART-ach. Jakiś czas temu robił podobne DIPOL - DIPOL 5/RZB - tyle że te miały dipol pętlowy. Anteny były zestrojone na środek pasma i miały zysk faktyczny mierzony analizatorem sygnału antenowego Hirschmanna (taki miał szefu na stanie) 9dB i pozwalały w sprzyjających warunkach terenowych na niezły odbiór starej Dwójki nawet z ponad 100km (sprawdzone, odbiór w Rz-ów nadajnika Św. Krzyż).
Bardzo dobry jest też zwykły biquad - dł. boku dla środka pasma UKF 74,2 cm, średnica rurki 1,5 cm. Cała antena ma szerokość (lub wysokość - zależy od polaryzacji) ok. 207cm. Antenę łatwo zrobić z rurek i kolanek instalacyjnych CU fi 16, gorzej gdzie to upakować - jak dachówka to strych i jest git.
Lecz zazwyczaj duże stację o dużym zasięgu nadają w polaryzacji poziomej, a małe stacje o małym zasięgu w polaryzacji pionowej, dlatego lepiej jest zamontować antenę o polaryzacji pionowej, która i tak bez problemu odbierze silne stacje w polaryzacji poziomej[/quote]
No właśnie, dlatego przenośne radioodbiorniki mają antenę teleskopową pionową i tak najczęściej się użytkuje radio, chociaż można ją odchylać na boki.
@ Zygape To tak do konca nie jest. Zależy jak jest to przyjęte w rejonie przygranicznym. Koło mnie są Niemcy (100 km do Berlina) i Oni owszem nadają w poziomie. Za to nasi nadawcy zobligowani sa do nadawania w pionie aby sie nawzajem nie zakłócać. Kiedyś jeszcze jak istniał "dolny UKF" to a i owszem słychać Ich było u mnie bardzo dobrze. Teraz jakby Ich piorun strzelił...(!) Trzeba się specjalnie wysilić aby cos odebrać bo (mówił mi pracownik EMITELa) nawet anteny mają tak przeorientowane aby nie promieniować na Polskę tylko np. wzdłuż granicy. Nieźle wykombinowane. Ja kiedyś bardzo lubiłem RIAS zwei (94,3 MHz). Zawsze w z soboty na niedzielę nadawali dyskotekę od 22/do 5 rano. Teraz nawet z antena na Niemcy skierowaną mam kłopoty aby to odebrać. Przekombinowali trochę ( jakby).
Można też zamontować podwójną obrotnicę, wtedy problem rozwiązany.Skoro anteny krótkofalarskie takie mają, to czemu nie zwykły dipol. Na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych starałem się odbierać najdalsze stacje. Jako że mieszkam w Warszawie to miałem wszędzie daleko, ale za pomocą dipola na dachu (4 piętro) bez wzmacniacza, udało mi się odbierać w stereo czechosłowackie stacje, o radzieckich już nie wspomnę. Miałem pomysł aby zamontować obrotnicę ale wojsko się o mnie upomniało i wszystko się skończyło.
J 23 znowu nadaje.