Radiomagnetofon Condor nareszcie u mnie
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Moja dzisiejsza zdobycz, byłem na serwisie w pewnym domu kultury i takie cacko udało mi się wyrwać, musiałem poczekać do końca roku i zdjęli go z ewidencji, wstępnie umyłem go zewnętrznie, radio pięknie gra, magnetofon kręci, ale po chwili się wyłącza- domyślam się, że powoduje to lewy urwany zawias kieszeni kasety- pewnie widzi otwarty mechanizm kasety i tylko na kilka sekund przewija lub odtwarza, jak skleję pokrywkę i wyczyszczę cały mechanizm i elektronikę to liczę, że będzie odtwarzał / nagrywał prawidłowo. Antenka lekko zerwana na teleskopie i brak jednej czarnej ozdobnej chyba śrubki na krawędzi lewego dolnego głośnika. Gdyby ktoś posiadał taką oryginalną antenę i śrubkę, a może nawet kieszeń kasety, to chętnie przygarnę / odkupię. Pozdrawiam.
Condor nie ma takiego rozwiązania które wykrywa otwartą kieszeń i zatrzymuje taśmę. W Condorach częstym problemem był układ auto-stop. Stosowano dwa rozwiązania: fotodioda lub styki zwierane cyklicznie przy odtwarzaniu. Sprawdź jakie masz rozwiązanie i zacznij od zbadania czy w tym obwodzie wszystko działa prawidłowo. Dodatkowo sprawdź styki krańcówki sygnalizującej podniesienie/opuszczenie sanek.