MDS 432 - Wybija autostop tylko przy odtwarzaniu
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Zaobserwowałem jeszcze że na tranzystorze T304 to na emiterze i kolektorze mam około 7v, a serwisowka podaje że na emiterze powinno być 5,3v a na kolektorze 6v.
To sprawdź co tam dalej w torze emitera siedzi, czy wszystko jest ok.
T304 zasila silnik przewijania/dowijania. Czy ma coś wspólnego z zaistniałą sytuacją permanentnego działania autostopu przy odtwarzaniu? Hmmm...
EDIT:
Im dłużej wpatruję się w schemat tego autostopu (na Boga - sam nie wiem po co i dlaczego, chyba bardzo mi się nudzi), coraz bardziej nabieram podejrzenia, że to nie tranzystor, nie kondensator czy rezystor jest powodem tego nieprawidłowego działania. Elementy elektroniczne, szczególnie dwa ostatnie z wymienionych, nie psują się ot tak, w ciągu dwu godzin, szczególnie, kiedy nie działają. Ale są na świecie ustrojstwa, które mogą się tak zachować. Działać milion razy, za milion pierwszym nie zadziałać. To elementy... mechaniczne. Nie mam serwisówki ani samego magnetofonu, więc nie wiem, czemu to służy i kiedy działa, ale podejrzany wydaje mi się element W1. Jakiś wyłącznik krańcowy, który nie mam pojęcia, gdzie się znajduje. Ale może w nim zawiódł styk, może wyłącznik się przesunął albo przesunął się element na niego działający. Proponowałbym go wytropić i sprawdzić jego działanie.
Pozdrawiam
Grzesiek
A jak jest realizowany dosuw sanek głowicy? Może nie ma potwierdzenia zadziałania i dlatego wyrzuca?
To elementy... mechaniczne. Nie mam serwisówki ani samego magnetofonu, więc nie wiem, czemu to służy i kiedy działa, ale podejrzany wydaje mi się element W1. Jakiś wyłącznik krańcowy, który nie mam pojęcia, gdzie się znajduje. Ale może w nim zawiódł styk, może wyłącznik się przesunął albo przesunął się element na niego działający. Proponowałbym go wytropić i sprawdzić jego działanie.
Pozdrawiam
Grzesiek
Też się o to pytałem, choć w inny sposób.
Nie trzeba pytać, trzeba wskazać. Wojtku.
Pozdrawiam
Grzesiek
podejrzany wydaje mi się element W1. Jakiś wyłącznik krańcowy, który nie mam pojęcia, gdzie się znajduje. Ale może w nim zawiódł styk, może wyłącznik się przesunął albo przesunął się element na niego działający. Proponowałbym go wytropić i sprawdzić jego działanie.
Pozdrawiam
Grzesiek
To jest krańcówka przy elektromagnesie EL2 od startu. Masz rację, trzeba sprawdzić jej działanie.
Ze schematu wynika, że jeśli ona nie "złapie" po sygnale startu, mogą być kłopoty. Zablokowane zostaną sygnały ze styku kontaktronu. Ale te gdybania musi zweryfikować autor tematu.
Pozdrawiam
Grzesiek
Nie trzeba pytać, trzeba wskazać. Wojtku.
Pozdrawiam
Grzesiek
Grześ nawet na wskazanym przez Ciebie miejscu i w okularach ledwo dojrzałem ten styk. A zapytałem, licząc że autor tematu czyta dokładnie o co pytamy i weryfikuje również że schematem. ;-)
Najpierw trzeba pojąć, jak działa ten superwynalazek (auto-stop) zbudowany z mnóstwa tranzystorów, kondensatorów, diod i rezystorów żeby stawiać jakąkolwiek diagnozę. Po prostu załączenie części sterującej odpowiedzialnej za przewijanie blokuje działanie autostopu do momentu braku impulsów z kontaktronu, zaś odtwarzanie - nie. Wyjmując diodę D303 kolega działanie autostopu od odtwarzania zablokował na amen. Może należy szukać gdzieś dalej, za D303. Nie wiem, nie mam magnetofonu na stole, jasnowidzem nie jestem.
Pozdrawiam
Grzesiek