Kącik winylowców Unitromaniaków
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Tak Wojtku, słuchając na dwu jednocześnie 😂 .
Pozdrawiam
Grzesiek
😝 Wystarczy jeden i igła lepszej jakości, ale dalej już są schody, między innymi cenowe 😁 zresztą sama cena obecna na aukcji wybiła mi to już z głowy... tu na winylowym forum, jest cały elaborat o tym, bardzo ciekawie i kompetentnie opisane.
https://www.winyl.net/viewtopic.php?t=728
u mnie wyglądało to mniej więcej jak na poniższych fotkach
Ten Biliński to z jego sklepu?? Jaka jakość??
Na allegro trafiłem na taką płytę, quadrofoniczna. Jest szansa usłyszeć to odtwarzając na zwykłym gramofonie??
https://allegro.pl/oferta/poco-crazy-eyes-uk-ex-quadro-13538685321
Biliński kupiony w jakimś sklepie na allecorwadrogo za 70 z KW
jakość uważam za dobrą lub bardzo dobrą
co do winyli quadro to jest bujda na resorach.... omijaj takie oferty!
co do cen winyli realia są takie że ceny nowo tłoczonych to z reguły koło 80złych per winyl
używki to w zależności od popularności danego LP kształtują się na poziomie 40/80 złych per winyl(winyle za 20 złych najczęściej są tak zjechane że uszy boli)
u mnie wyglądało to mniej więcej jak na poniższych fotkach
Ten Biliński to z jego sklepu?? Jaka jakość??
Na allegro trafiłem na taką płytę, quadrofoniczna. Jest szansa usłyszeć to odtwarzając na zwykłym gramofonie??
https://allegro.pl/oferta/poco-crazy-eyes-uk-ex-quadro-13538685321Biliński kupiony w jakimś sklepie na allecorwadrogo za 70 z KW
jakość uważam za dobrą lub bardzo dobrą
co do winyli quadro to jest bujda na resorach.... omijaj takie oferty!
co do cen winyli realia są takie że ceny nowo tłoczonych to z reguły koło 80złych per winyl
używki to w zależności od popularności danego LP kształtują się na poziomie 40/80 złych per winyl(winyle za 20 złych najczęściej są tak zjechane że uszy boli)
Winyle kupuje na bieżąco można powiedzieć. Biliński ma umowę z jakąś tłocznią, u siebie na stronie ma ofertę ze swoimi winylami i są bardzo dobrze oceniane, jeśli chodzi o jakość. Co do kwadrofonii, za dużo było systemów i trzeba by mieć kilka grubych kółek do wydania, ja bardziej z ciekawości pytałem, poza tym cena była trochę już za wysoka...
U mnie wczoraj leciało mnóstwo winyli, bo regulamin był taki, że odtwarzamy po jednej stronie danego albumu. Była rotacja klimatów. Jak poleciał Afric Simone to potem podawano coś rockowego. Każdy z grona celebrujących miał coś dla siebie:)
Co do używanych płyt, to np. bardzo dobrze utrzymane oryginalne pierwsze wydania kultowych albumów potrafią być nawet kilkukrotnie droższe od wznowień. A jak wznowień nie ma, to już w ogóle trafiają się kosmiczne ceny.
Właśnie dziś ukazały się reedycje dwóch albumów grupy Collage: Baśnie i Moonshine. Absolutne arcydzieła polskiego rocka progresywnego. Dwa albumy to i dwa gramofony. Baśnie na talerzu równolatka - GS470 kupionego w 1989 roku - roku nagrania tej płyty.
Jak widać, przegrywam płytę na kasetę dla kolegi, co nie ma gramofonu i go nie stać:) Żart, ale za głębokiej komuny tak się pozyskiwało muzykę - albo nagrywając z radia:)
Moonshine kręci na GS-431.
Tak Wojtku, słuchając na dwu jednocześnie 😂 .
Pozdrawiam
Grzesiek