Oscyloskop C1-112A - Garść informacji obsługowych.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Cześć.
Mam parę pytań odnośnie tego zabytkowego oscyloskopu. Myślę, że w dobrym miejscu temat.
Potrzebuje jako początkujący pomocy w obsłudze oscyloskopu. Mianowicie kiedyś jak kupiłem sobie pierwszy multimetr to umiałem zmierzyć napięcie a reszta funkcji była nie znana, aż nauczyłem się obsługi i zastosowania.
Teraz ten sam problem jest z oscyloskopem. Oscyloskop potrafi bardzo ułatwić naprawy RTV ale do tej pory z niego nie korzystałem więc nie wiem jak potrafi pomóc.
Opisywany C1-112A to sprzęt który mam w posiadaniu. Ma on wejście tylko do 10MHz. Naprawy u mnie to głównie wzmacniacze audio i odbiorniki radiowe. Mam w związku z tym parę pytań.
1. Czy C1-112A mając tylko jeden kanał do 10MHz przyda mi się do czegokolwiek i wystarczy do pomiarów toru wzmacniacza audio i ew. strojenie toru FM ?(podejrzewam, że nie bo to tylko 10MHz)
2. Jak oscyloskop potrafi pomóc w naprawie wzmacniacza audio (pomiary sygnału gdzie zaginął, podgląd zniekształceń, pomiar parametrów wzmacniacza)
3. Jeżeli nie to co szukać na lepszy oscyloskop, jakie powinien mieć parametry (do 50MHz, do 100MHz, jeden czy lepiej dwa kanały)
Głównie to chciałbym nauczyć się strojenia toru FM bo czasami jak jest uszkodzony to nie daję rady tego naprawić - ponoć oscyloskop + generator wystarczy)
Mam nadzieję, że zrozumiecie mój problem.
Pozdrawiam.
Właśnie tu jest ten problem. C1-112A jest u mnie w posiadaniu - sprawny i skalibrowany.
Problemem jest jego użycie. W mierniku uniwersalnym wiem co mogę mierzyć poszczególnymi funkcjami, wiem że zakres pozwala mierzyć do tego zakresu, wiem także jak użyć danej funkcji żeby ułatwiło mi pracę(np. woltomierza używam żeby sprawdzić napięcia czy są prawidłowe).
Najważniejszą rzeczą tutaj jest odpowiedź, czy ten oscyloskop przyda mi się przy naprawach, czy dać sobie spokój i poszukać czegoś o lepszych parametrach i na lepszym sprzęcie zacząć naukę i obsługę oscyloskopu.
A zastanawiam się, bo może ten C1-112A co posiadam już na stanie wystarczy na moje potrzeby. Wiadomo, że cyfrowy o lepszych parametrach będzie lepszy, ale chciałbym wykorzystać to co już mam. Kiedyś nie było cyfrowych oscyloskopów i były tylko takie analogowe. Skoro ludzie z tego korzystali to jednak do czegoś się to przydawało.
Zadaję proste pytania ale jak zaznaczałem wcześniej - jestem w temacie oscyloskopów początkujący.
Pozdrawiam
Ten oscyloskop przyda Ci się w naprawach. Jeśli stwierdzisz, że daje Ci on zbyt mało, szukaj czegoś lepszego. Miernikiem nie stwierdzisz kształtu sygnału, trudno też miernikiem odróżnić mały sygnał zmienny na tle napięć stałych, co oscyloskop może ułatwić.
Pozdrawiam
Grzesiek
Dziękuję za odpowiedź.
Jeszcze pozostaje sprawa sondy. Mam do niego sondę "homemade" Poobklejana taśmą i rozlatująca się. Czym kierować się przy wyborze, jakie parametry muszą się zgadzać. Zapewne częstotliwość, impedancja wejściowa, dzielnik?. Na allegro są do kupienia tylko wybór jest duży.
Pozdrawiam.
Trochę pesymizmu (stare ruskie kondensatory wewnatrz)
trochę też na temat obsługi
https://www.youtube.com/watch?v=hzMso4Tr01s
To video widziałem właśnie wcześniej i trochę rozjaśniło mi działanie tego ustrojstwa.
Kondensatory wyleciały i są wymienione na nowe bo nie trzymały parametrów.
Na temat doboru sondy nie za dużo jednak się dowiedziałem.
Pozdrawiam.
Na temat doboru sondy nie za dużo jednak się dowiedziałem.
Oj tam, na przykład taka;
https://www.tme.eu/pl/details/pp-80/sondy-do-oscyloskopow-i-skop...
Pozdrawiam
Grzesiek
Ja miałem mniejszy jednokanałowy C1-94 i nauczyłem się na nim naprawy zasilaczy impulsowych i układów telewizyjnych ogólnie . Jak się nie ma żadnego to każdy jest dobry - np. ładnie da się stroić na takowy sprzęt dekodery stereo . Tor pośredniej - też . W serwisie audio na pewno też się przyda - zwłaszcza przy szukaniu paskudnych uszkodzeń - coś zniekształca ale nie wiadomo co . Ogólnie parę razy widziałem taki sprzęt jak twój w akcji i ładnie się sprawdzał (przy uruchamianiu dekoderów PAL) , ale cóż - ja wychowany jeszcze za czasów gdzie posiadanie Mini4 to było coś...
A ten co go masz ma jeszcze funkcję multimetru (bez amperomierza) - wyświetlaczem jest lampa oscyloskopowa - ciekawy pomysł niespotykany w innych sprzętach europejskich (raczej nie bo przecież nie wszystko widziałem) . Ruscy również żeby ułatwić życie serwisantom produkowali generatory obrazu kontrolnego też razem z miernikiem (tym razem wyświetlacz LED a przetwornik A/C na pochodnej ICL7107 ) to tyle jakby co to coś więcej o oscyloskopach wiem sporo sam jestem użytkownikiem OS150 z wkładką dwukanałową (prod. ZRK )
Dziękuję wszystkim za pomoc. Na weekendzie będę robił próby sprzętu.
Jak będę miał problemy to będę pytał. :)
Pozdrawiam
Ten oscyloskop da Ci nieocenione usługi w naprawie sprzętu audio.
Przez wiele lat zawodowo naprawiałem sprzęt audio i miałem jedno kanałowy oscyloskop produkcji NRD o paśmie 1 MHz ale jego atutem był duży ekran (przekątna ponad 10 cm. Nie miałem do niego żadnej sondy ale miałem przystawkę dwu kanałową (bardzo rzadko używaną), generator sunusoida i prostokąt, zasilacz warsztatowy własnej konstrukcji, multimetr analogowy i zrobiony przeze mnie próbnik stanów logicznych. Do tego taśmy pomiarowe i dynamometry i lutownica z odsysaczem. Nie było wzmacniacza lub magnetofonu, któremu taki zestaw narzędzi nie dałby rady a i wiele usterek w telewizorach dało się naprawić.
W oscyloskopie masz dwie podstawowe regulacje:
- czułość (skokowo) - odpowiednik zakresu pomiarowego w mierniku;
- czułość płynnie
- podstawa czasu (skokowi i płynnie) - brak odpowiednika w mierniku;
- wyzwalanie podstawy czasu
jest jeszcze bardzo przydatny przycisk do odcięcia składowej stałej.
Do tego regulacje lampy oscyloskopowej (jasność, ogniskowanie plamki, przesuwanie wykresu w pionie, intensywność podświetlenia).
Oczywiście są bardziej rozbudowane oscyloskopy ale wszystkie są podobne.
Czułość skowo regulujesz tak jak w mierniku.
Czułość jest wyskalowana w mV/ch lub V/cm to znaczy, że przy ustawieniu np. na 50 mV/cm i rozciągnięciu na minimum na każdy cm wysokości ekranu oscyloskopu przypada wartość sygnału 50mV (np. jak sinusoida ma wysokość 3 cm to znaczy, że ma napięcie 150mV ale jest to napięcie międzyszczytowe)
Czułość płynnie (rozciągnięcie) używasz gdy nie potrzebujesz zmierzyć napięcia a dokładnie ustawić sobie wielkość przebiegu na ekranie.
Przycisk odcięcia składowej stałej to nic innego włączenie kondensatora szeregowo z sygnałem. Pozwala to na oglądanie bardzo małej składowej zmiennej z pominięciem składowej stałej. Inaczej mówiąc jak masz składową stałą 10V a składowa zmienną 100mV to bez odcięcia składowej stałej musisz zastosować małą czułość, odpowiedną dla sygnału o napięciu 10V np. czułość 1V/cm co daje obraz o wysokości 10cm (składowa stała) i na niej obraz składowej zmiennej o wys. 0,1 cm a więc składowa zmienna będzie nie do odczytania. Po odcięciu składowej stałej ustawiacz czułość na 50 mV/cm i oglądasz tylko składową zmienną o wysokości 2 cm.
Podstawa czasu w mikro s / cm, ms / cm i s / cm reguluje szybkość przebiegu plamki z lewej do prawej strony ekranu w czasie ustawiony pokrętłem np. przy ustawieniu 10ms/cm plamka pokona drogę 1 cm w czasie 10 ms. Regulację podstawy czasu używasz do takiego rozciągnięcia sygnału aby był dobrze widoczny jego kształt. Na tej samej zasadzie co pomiar napięcia opisany wyżej tu możesz zmierzyć częstotliwość.
Na pewno można stare kupić książki o obsłudze oscyloskopu. Lektura takiej książki pozwoli Tobie na poznanie zasady pracy z oscyloskopem.
Brawo TY. Rzadko zdarza się na tym forum aby ktoś posiadający jakąś wiedzę w zakresie elektroniki chciał bawić się w kupowanie przyrządów pomiarowych i miernik cyfrowy. Na ogół osoby zadające pytania jak coś naprawić nie mają wiedzy lub nie chcą takiej wiedzy nabyć a tylko liczą na pracę umysłową innych.
Trudno jest jednoznacznie odpowiedzieć na twoje pytania. Najogólniejsza odpowiedź to taka, że każdy przyrząd warsztatowy znajdzie prędzej czy później zastosowanie. Również mam prosty, jednokanałowy oscyloskop S1-73, o paśmie chyba 10MHz, który właśnie mi się zepsuł i z naprawą którego się zmagam, gdyż po prostu szkoda mi ot tak się go pozbywać.
Przede wszystkim - to pasmo - jedynie 10MHz - jest niedościgłe dla 99,9% mniej lub bardziej uniwersalnych multimetrów, więc możesz "mierzyć" a co ważniejsze - OBSERWOWAĆ sygnały, co jest znakomitym ułatwieniem na przykład przy szukaniu ginącego gdzieś sygnału. Napisałem "mierzyć", bo oscyloskop - szczególnie analogowy, ma tolerancję pomiarów dość dużą, ale w większości przypadków wystarczającą. 10MHz do strojenia torów fm wydaje się nieco za mało, ale o tym musiałbyś porozmawiać z Tomkiem Janiszewskim, McGyverem przestrajania i strojenia radioodbiorników. Oczywiście - jeden kanał to mniej niż dwa, ale... jeśli masz możliwość zdobycia takiego oscyloskopu lub już go masz - próbuj, sam wyciągaj wnioski i sam oceń jego przydatność.
EDIT: tak, przy drugim czytaniu dotarlo do mojej świadomości, że już go masz.
Pozdrawiam
Grzesiek