Unitra WS304S Problem pod obciążeniem.

23 odpowiedzi [Ostatni post]
 
Poziom 0
Punkty: 23
Posty: 10
W klubie od: 12/06/2024

Witam serdecznie! Mam na imię Gabriel, jestem tu nowy. Zabawę z elektroniką zacząłem jakoś z pół roku temu i ciągle brakuje mi doświadczenia.

Dostałem od dziewczyny wzmacniacz Unitra WS-304s do naprawy. Z jej opisu podczas kręcenia potencjometrem od głośności unitra zaczynała trzeszczeć. W ciemno zamówiłem nowy potencjometr i go wymieniłem. Oczywiście bez żadnego rezultatu.

Przyjrzałem się dokładnie i zdiagnozowałem, że jedna z końcówek mocy ma zwarty tranzystor BD139 oraz rezystor R150. Zamówiłem i wymieniłem po dwie sztuki BD139 i BD140. Wymieniłem też profilaktycznie kondensatory na płytkach końcówek mocy.

Sprawdziłem mostek gretza jak i wszystko dookoła. Reszta wygląda ok. Wylutowałem też te wielkie kondensatory 2x4700uf i sprawdziłem miernikiem ESR, też wyglądają okej.

O ile podczas cichej gry wzmacniacz gra fajnie, o tyle pod obciążeniem zaczynają dziać się złe rzeczy. Losowo jeden kanał gra normalnie, a drugi zaczyna trzeszczeć i zniekształcać dźwięk przy niskich basowych tonach. Dodatkowo gdy zacznie się owe trzeszczenie to grzeją się strasznie tranzystory Tesla KD503 odpowiednio dla kanału który zniekształca dźwięk.

Wyczytałem gdzieś w odmętach internetu, że po wymianie tranzystorów trzeba ustawić prąd spoczynkowy i, że robi się to na końcówkach mocy. To tyle z informacji które udało mi się zebrać.

Widzę, że na końcówkach mocy są trzy sztuki rezystorów potencjometrycznych - 470ohm i dwie sztuki 4.7kohm. Rozumiem, że to na nich trzeba wyregulować ten prąd spoczynkowy?

Dodam jeszcze może jakich głośników używam do testowania. Są to Prism Amethyst HT-150 2x 4-8ohm 20-60w. Może po prostu one są zbyt duże do tego sprzętu?

No i jeszcze jedno. Jak wepnę tylko jedną końcówkę mocy to wzmacniacz gra normalnie nawet pod obciążeniem. Oczywiście tylko jeden kanał.

Z góry dzięki za wskazówki. Pozdrawiam