Jak zostać "Panem śrubokręta i lutownicy"?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Czyli jak zacząć "zabawę" w naprawę sprzętu samemu.
Właśnie odebrałem z serwisu wzmacniacz i zostałem zdarty z 40 zł za wymianę spalonej końcówki mocy :/ (co stanowi 2/3 wartości całego wzmacniacza)Ta sytuacja zmusiła mnie do refleksji nad moim portfelem. W sytuacji, kiedy moja kolekcja drastycznie rośnie, urządzenia wymagające naprawy mogą zacząć pojawiać sie coraz częściej. Niestety nie mam żadnego pojęcia na temat naprawy tego sprzętu, a serwisy cenią się dość wysoko.
Co byście mi polecili w takiej sytuacji? Znacie jakieś podręczniki, które pomogłyby mi szybko poznać co i jak? A może mieszka w okolicy ktoś z was i byłby chętny zostać moim mentorem? ;p
Życie za krótkie jest żeby wszystko poznać :)
Ja nie chcę pozbywać się popsutego sprzętu, mi zależy na tym, żeby to grało.
Nie chcę od razu być "super miszczem", ale chodzi o takie prostsze sprawy - naprawy bieżące, np taka końcówka mocy - Coś takiego, żeby w sytuacji "głośnik ucichł" sprawdzić czego to jest wina - bezpiecznik? czy końcówka? czy co tam jeszcze może to być i wymienić ten element.
Przede wszystkim musisz nauczyć się porządnie lutować, bo to podstawa. :-) Później, polecałbym zakupić jakiś prosty zestaw do składania, firmy Jabel i Nord Elektronik takie oferują. Zorientujesz się przy ich pomocy co jak działa, jak połączone są ścieżki, do czego służą poszczególne elementy, porównasz schemat zestawu wraz z fizycznym odwzorowaniem ścieżek na płytce i tym podobne. Polecam również zaopatrzyć się w multimetr cyfrowy, bo to podstawowe narzędzie pomiarowe w większości przypadków.
Ja dla przykładu gdy zaczynałem, nie potrafiłem odróżnić gdzie jest plus a gdzie minus kondensatora. ;-) Z czasem próbując składać te zestawy, doszedłem do w miarę znośnej wprawy która bardzo przydaje się przy naprawach.
Pozdrawiam!
Jeśli chcesz sie nauczyć lutować to zacznij sobie lutować jakieś małe i nieskomplikowane układy. Tak najprościej dojsc do wprawy. Nie kupuj tylko lutownicy transformatorowej bo nią można narobić sobie szkód bez odpowiedniej wiedzy. Najlepiej kup na początek lutownicę kolbową. Dotego cynę z topnikiem i kalafonię. Do tego nie mozna zapomnieć o multimetrze cyfrowym jak wspomniał wyzej Damian A.
Pozdrawiam wszystkich Booorek89.
Co do nauczenia sie naprawy sprzętu trzeba znać dobrze kilka rzeczy.
Po pierwsze musisz nauczyć sie czytać schematy i orientować sie mniej więcej który element na płytce to kondensator który to rezystor itp.
Do drugie naucz sie lutować i wlutowywać elementy z płytki musisz dojść do wprawy żeby nie przepalić ścieżek i nie zepsuć urządzenia.
Musisz sie również zaopatrzyć w miernik cyfrowy (zakup najlepiej taki który ustawia sobie sam zakres pomiarowy) Lutownice na początek polecał bym lutownice pistoletową i zamontować w niej dobry grot. Zakup sobie odsysak do cyny, cynę i kalafonię.
Całą reszta to praktyka której człowiek uczy sie całe życie :D
Możesz sobie zakupić na allegro lub w księgarni jakąś książkę która przybliża budowę sprzętu RTV, Wiele jest takich pozycji na allegro i nie są drogie. Tam poznasz budowę i elementy z jakich składa sie wzmacniacz czy tez tuner.
Nie powtarzać się Panowie. Apropo multimetru to na początek polecam taki najtańszy bo ten z automatycznym doborem zakresu do tanich nie należy. Dla początkującego w sam raz będzie cyfrowy, choć analogowe są dokładniejsze (ale tu jeszcze trzeba umieć dobrze odczytać).
Z kitów do lutowania polecam również firmę AVT (na Allegro masz tego pełno), mają trochę ciekawsze zestawy dla początkujących niż Jabel czy NE. Jest więcej tych z różnymi efektami świetlnymi na diodach. Ja od takich zaczynałem bo są łatwe w montażu, tylko na scalak trzeba zazwyczaj uważać. Teraz jak robię jakiś układ to przeważnie mojego projektu. Jedynym kitem, który "przetrwał" jest dobrze spisująca się od długiego czasu dwukanałowa, 12-punktowa diodowa linijka wysterowania do sprzętu audio.
Lutowanie można poćwiczyć na początek pobielając kabelki, potem się uczyć je łączyć:). Powinieneś kupić książkę dla elektro-amatorów na początek, potem ewentualnie coś poważniejszego jeśli zechcesz;)
Witam
polecam lekture "elektronika dla wszystkich" bardzo ciekawe artykuły łatwe do zrozumienia dużo ciekawostek. mam nadzieje że nie zostanę posądzony o pseudoreklamę ale dużo z tego mozna wyciągnąć wiedzy i praktycznej i teoretycznej.
pozdrawiam
Jak to wszystko opanujesz to stwierdzisz że te 40 zł to były śmieszne pieniądze.Moim zdaniem ktoś potraktował Cię delikatnie prawdopodobnie z sympatii do Unitry.
Ja polecam jakiś podręcznik do elektroniki dla szkół zawodowych. Zjawiska elektryczne opisane są tam w sposób przystępny bez wdawania się często niepotrzebne niuanse (zawodowi elektronicy nie obrażać się :-)). Był taki świetny podręcznik do podstaw techniki RTV, który dodatkowo zawierał sporo schematów unitrowskich urządzeń. Jak go odnajdę to przytoczę tytuł. Pozdrawiam i życzę wytrwałości.
Jak w każdej dziedzinie należy zacząć od podstaw, w Twoim wypadku - elektroniki. Chyba, że chcesz zostać pseudoelektronikiem, to wtedy "idziesz na skróty" i co zepsujesz sprzedajesz na serwsach aukcyjnych jako "po przeglądzie, ale nie mam jak sprawdzić"