Radmor 5102 i tylne kanały
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Dostałem Radmora 5102, naprawiłem podświetlenie wskaźników i wziąłem się za odsłuch. Coś dziwnego jednak jest z nim, a przynajmniej tak mi się wydaje. Tylne kanały grają znacznie ciszej niż przednie, a regulacja balansem przód - tył średnio na jeża działa. Nie wiem co jest, bo nie mogę tego znaleźć na schemacie, to jest przełącznik skokowy. Wiecie może jak to ugryźć ?
W takim razie powiedz. Jak sobie ustawisz wszystkie 4 kolumny do odsłuchu to w jakiej mniej więcej odległości od tyłów musisz być, żeby było je w ogóle słychać?
Jak się je ustawi w kwadrat to na środku słychać słabo, tylko jakby dyskretne uzupełnienie tego co jest w przodach. Jak się przesuniesz do tyłu to powinno być już wyraźniej zaznaczona ta różnica stereo odtwarzana przez tyły.
Witam
Twój Radmorek wg mnie jest w porządku. Głośniki tylne odtwarzają tylko sygnał różnicowy sygnału stereofonicznego kanału L i R - w przypadku sygnału monofonicznego te głośniki w ogóle są ciche. Głośniki "Tył" są połączone w szereg i do plusów obydwu końcówek mocy i jeszcze przez potencjometr na przełączniku obrotowym. Jeżeli chcesz aby tyły zagrały Ci jak należy to trzeba wymienić układ stereo-dekodera stary układ na UL1601 jest beznadziejny. Można zastosować układ TA7343 oczywiście należy wykonać dodatkowy układzik na płytce. Lub można przełączyć odpowiednio tak aby tył i przód grały jednakowo z jednakową mocą. Lepszym rozwiązaniem będzie nowy stereo-dekoder, a wówczas Radmor pokazuje swoja klasę.
Muzyki słucham z CD, w radiu nic ciekawego nie ma :P Teraz już wiem, że to normalne. Wiem jak rozwiązano tylne kanały, patrzyłem na schemat i dziwiłem się, że to tak kretyńsko proste :] Moim zdaniem Radmor brzmi fajnie, ale do AT91xx mu daleko. Aczkolwiek dla mnie Radmor ma takie cieplutkie brzmienie zwłaszcza basy. Podobny efekt uzyskałem na końcówce mocy na LM3886 z podłączonym lampowym przedwzmacniaczem na ECC81 :] Generalnie, Radmorowi brakuje sceny. AT91xx ma brzmienie bardzo precyzyjne i przez to lepszą scenę muzyczną.
Trzeba jeszcze dodać, że kanały tylne mają nałożony filtr wycinający częstotliwości ludzkiej mowy - na moje ucho coś pomiędzy 1kHz a 5kHz.
Co do balansu przód-tył, to można też pobawić się z doborem rezystorów przy przełączniku skokowym.
Proponuję ustawić głośniki tylne po bokach pola odsłuchowego - tak, by słuchacz miał je na wprost lewego i prawego ucha. ja tak ustawiłem u siebie w pokoju i sprawdza się znakomicie :)
Słuchałeś kiedyś sprawnego 5102? Te tylne kanały ogólnie są nie za głośne, nie mówiąc już, że przy słaby stereo to prawie milczą. Może tylko Ci się zdaje, że jest nie tak jak powinno być.