Chore ceny sprzętu na portalach ogłoszeniowych.

Ale powiem wam że są ludzie którzy kupują te sprzęty za takie kwoty. Moim zdaniem bierze się to stąd że jeden sprzedaje np. Radmora od złotówki i cena osiąga w pewnym momencie dość wysoką kwotę. Zobaczy to ktoś inny i myśli że za taką kwotę sprzeda więc co mu szkodzi dowalić? I wówczas albo trafi się jedna osoba co jest w stanie tyle zapłacić albo po prostu ten sprzęt jest bez przerwy wystawiany. Jeśli ktoś ma odrobinę oleju w głowie to może pod koniec aukcji cenę trochę opuścić i wtedy może ktoś to kupi?

Wysokość cen ma swoje granice. Mało kto kupi Fonomastera za 600zł czy Fryderyka za 350zł. Wolny rynek ustala ceny i to jest najgorsze. Ceny robią się nieadekwatne do sprzętu. A jeżeli chodzi o zachwalanie to UK jest raczej jedynym większym miejscem, gdzie zachwalamy polski sprzęt. Na większości "dobrych" miejsc jest po prostu deptany, często przez ludzi, którzy nawet nie widzieli tego sprzętu na oczy. Niszczeni dlatego, że nie jesteśmy Japan.

Jeśli coś sprzedajesz to wiadomo że chcesz jak najwięcej na tym zarobić. Gamonie na allegro tak właśnie myślą.
Ostatnio widziałem "rzadki PW7011" z licytacją od 200 zł i ceną kup teraz za 400 zł. Heh :D Nie trzeba komentować. Ja czasem zwracam ludziom uwagę, że nie jest to tyle warte, albo że to wzmacniacz a nie tuner :)