Co z Tym Zrobic ? - Zepsuty Radmor 5102

9 odpowiedzi [Ostatni post]
 
Poziom 4
Punkty: 548
Posty: 178
W klubie od: 09/09/2008

Dostałem od znajomego Radmor 5102 w kolorze miedzianym , a właściwie to co po nim zostało :( już tłumacze jest częściowo rozebrany. A oto jego historia : jakieś 2 lata temu jeszcze grał , i przyniósł znajomy 2 radmora do naprawy i z tego złego przełożył płytkę do tego co teraz dostałem i przestał grac jeden kanał bo strzeliły bezpieczniki , to później radmor grał tylko na 1 kanał bo 2 był nienaprawiany. Poźniej znajomy chciał się podjąc naprawy i przełożył płytki z lewego na prawy i z prawego na lewy coś szczeliły bezpieczniki i od tamtej pory przestał całkowicie grac. Wymienił znajomy jakieś elementy w płytce zasilacza i na tym się skończyło. Otrzymałem go w stanie takim iż wszystkie płytki co powinny byc na swoich miejscach są po prostu wrzucone do środka. oczywiście te frontowe są na swoim miejscu ,bezpiecznik główny 1A jest sprawny i te bezpieczniki na transformatorze też są sprawne , brak włącznika sieciowego , przycisk od arcz nie załapuje tylko odskakuje , potencjometry są wszystkie i te śliczne zielone wskaźniki też ,a le w środku jest mętlik z płytkami , przewody są wszystkie na swoim miejscu nie ruszane , brak radiatorów , kumpel mówił że jak znajdzie to mi da. Czy da się naprawic jakimś niewielkim kosztem tego radmora czy co z nim zrobic ? nigdy nie miałem do czynienia z taką wielką maszyną :P sądząc po transformatorze to moc ma pewnie dużą.