Witam. Wczoraj dostałem od wujka magnetofon finezja, no i za wolno odtwarzał. A więc rozkręciłem, podłączyłem kolumnę i aby dostać sie do tej całej regulacji, musiałem zdjąć płytke z przełącznikiem zapis/odczyt no i niestety gdzieś mi ta płytka powędrowała i zrobiło sie jakieś zwarcie... teraz w tym kanale słychać tylko buczenie, a radiator robił się tak gorący że musiałem odłączyć kabelek od zasilania końcówki dla tego kanału, aby móc normalnie używać magnetofonu. Co konkretnie się tam spaliło, jakie tranzystory, czy są one łatwo dostępne i co jest powodem tego grzania się?
A przeniosłem, żeby był porządek.
Pozdrawiam, wesołych,
Witam. Wczoraj dostałem od wujka magnetofon finezja, no i za wolno odtwarzał. A więc rozkręciłem, podłączyłem kolumnę i aby dostać sie do tej całej regulacji, musiałem zdjąć płytke z przełącznikiem zapis/odczyt no i niestety gdzieś mi ta płytka powędrowała i zrobiło sie jakieś zwarcie... teraz w tym kanale słychać tylko buczenie, a radiator robił się tak gorący że musiałem odłączyć kabelek od zasilania końcówki dla tego kanału, aby móc normalnie używać magnetofonu. Co konkretnie się tam spaliło, jakie tranzystory, czy są one łatwo dostępne i co jest powodem tego grzania się?
A przeniosłem, żeby był porządek.
Pozdrawiam, wesołych,