Problem z isostatami w Diorze
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam
Ostatnio coś zaczął szwankować Przycisk TAPE1 więc patrzę a tu sprężynka jest źle założona, chciałem sprawdzić jak to wygląda w isostacie konturu więc wziąłem śrubokręt i poważyłem przycisk jednak zrobiłem to za mocno i wyrwałem taki niebieski cyngielek (wiem że zrobiłem straszną głupotę), ale byłem w serwisie w mieście blisko wsi w której mieszkam i niestety tam nie naprawiają tego, smutny poszedłem ze wzmacniaczem do domu:( Może ktoś mi poradzi czy da radę naprawić isostat konturu. Czy może wzmacniacz jest do niczego? Nie słucham na nim muzyki bo po urwaniu niebieskiego cyngielka kontur jest cały czas włączony, a strasznie nie lubię muzyki z konturem
Pozdrawiam
Piotrek W.
Byłby isostat to nie było by problemu z wymianą. WS4421 ma przełączniki japońskie (prawdopodobnie bazowane na Alps). Prędzej dobierzesz coś z zachodniego (lub japońskiego) sprzętu. Takie wyłączniki były montowane jeszcze w korektorach FS042/0421. Jedyną różnicą jest to, że są krótsze (mają jedną sekcję mniej). Po założeniu wyłącznika z korektora jedyną różnicą będzie brak możliwości świecenia diody od konturu - sam kontur będzie działał.
Mam podobny problem. Muszę wymienić wyłącznik konturu w swoim WS, bo się po prostu rozpadł.
Posiadam taki isostat. Sam musiałem niedawno kupić do mojego WS442. Odezwij się z jakąś propozycją odkupienia na gg: 2593951.
Dołączę kilka fot, które zrobiłem tym isostatom i wysłałem koledze na gg. Może jeszcze komuś się przydadzą.
http://img106.imageshack.us/img106/2352/opis.jpg
http://img115.imageshack.us/img115/3630/56213579.jpg
http://img179.imageshack.us/img179/6018/76285774.jpg
a ma ktoś isostat włącznika do Tosci 303 bo mam dobry (oryginalny) isotstat ale szwankuje trochę i mi to troszkę przeszkadza. może ktoś wie czy są jeszcze takie isostaty w produkcji? Czy ten będzie pasować (numer 675495854)
a co masz takie isotaty sąsiedzie? (właśnie przestroiłem toscę na nwoą skalę). Będę musiał jeszcze założyć sznurek. Jeśli masz to wpadne.
Źle się wyraziłem w ogóle nie chce załoączyć co mnie dziwi bo wczoraj jeczcze po przestrojeniu Tosci załączał i grał do późnego wieczora diś rano chcę odpalić mój amplituner i co jak się przytrzyma to działa.
Wzmacniacz jest jak najbardziej do odratowania. Typ włączników zastosowany w tym modelu jest nieco inny od większości używanych w polskich sprzętach. Są przyjemniejsze w użytkowaniu ('chodzą' lżej i ciszej) jednak ich naprawa jest trudniejsza, aczkolwiek możliwa. Jeżeli urwałeś "niebieski cyngielek", to niestety, ale będziesz musiał "zorganizować" takowy. Można przełożyć sam suwak (niebieski cyngielek) bądź cały włącznik.
Ciężko pomóc w tym przypadku na odległość. Obejrzyj dokładnie taki isostat, trzeba zdjąć ten niebieski plastik z góry włącznika, wówczas możliwe będzie wyjęcie suwaka. UWAGA na blaszki kontaktowe! Razem ze suwakiem wyjmiesz blaszki, zwierające styki włącznika, uważaj żeby nie zgubić, izwróć uwagę jak są włożone. Jak będziesz miał wszystko na wierzchu, to montujesz nowy suwak, albo starasz się skleić stary.