Jak naprawde działa loudness?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam.
Dzisiaj przeglądajac youtube znalazłem film gdzie dwóch czy trzech użytkowników spierało się czy loudness podbija czy tłumi.
Jak to jest?
Po Polsku- kontur.
Jak sama nazwa wskazuje chodzi o 'zewnętrzne' częstotliwości dźwięków (jakbyś sobie wykres zrobił) i jest to podbijanie tych częstotliwości, aby dźwięk wydawał się lepszym. Chodzi w gruncie rzeczy o to, że przy małych głośnościach gorzej są odbierane pewne dźwięki przez ucho ludzkie. Z tego powodu używa się kontura, który po przekroczeniu przez głośność pewnego pułapu (wtedy gdy ucho odbiera dźwięki równomiernie) się wyłącza, najczęściej przy 5 na skali potencjometru głośności. To się opiera o złudzenie słuchowe.
Nie umiem tego chyba wytłumaczyć, ale jest to podbijanie czyli inaczej mówiąc zglaśnianie pewnych partii dźwiękowych.
Mam nadzieję, że o to Ci chodzi, bo loudness odnosi się też do techniki nagrywania płyt, ale to inne zagadnienie już.
Zresztą- co znaczy laud? Głośno.
Proste pytanie: czy po wciśnięciu konturu odczuwasz zanik jakiś częstotliwości, czy przyrost innych? Pytając inaczej: czy dźwięk się nieznacznie podgłaśnia, czy przycisza?
To powinno jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy kontur tłumi, czy wzmacnia...
Ale jak się odlutuje kable od loudnessu albo wywali cały to wzmacniacz gra głośniej.
Loudnes podłączony jest do odczepu ścieżki potencjometru regulacji głośności, więc jego wpływ na charakterystykę będzie inny w każdym położeniu potencjometru, w zakresie od 0% do 50% kąta obrotu osi potencjometru. Jeśli filtr ten tłumi wzmocnienie całego przedwzmacniacza, to widocznie tak został wyliczony, zaś jego usunięcie może doprowadzić do przesterowania wzmacniacza końcowego przy zachowaniu katalogowych wartości sygnału wejściowego.
Coś poszło nie tak, ponieważ post "poleciał" dwa razy pod rząd.
Ale jak się odlutuje kable od loudnessu albo wywali cały to wzmacniacz gra głośniej.
Masz na myśli odlutowanie od potencjometru czy całkowite obejście?
Nigdy tego nie praktykowałem, ale jeśli chodzi o potencjometr, to jak już wielu wspominało, kontur działa w zależności od wzmocnienia, im większe wzmocnienie, tym mniejsze działanie konturu. Celowo używam słowo działanie, aby nie konkretyzować, czy chodzi o wzmocnienie czy tłumienie.
Odlutowanie konturu od potencjometru może skutkować tym, że kontur działa "najbardziej" w całym zakresie wzmocnienia, stąd może pojawić się złudzenie, że po jego odcięciu wzmacniacz gra głośniej. Jedynym wyjściem jest jego całkowite obejście...
Ale jak się odlutuje kable od loudnessu albo wywali cały to wzmacniacz gra głośniej.
Bo loudnes nie tylko wzmacnia niskie i wysokie czestotliwosci, ale takze tlumi srednie :) a potencjometr jest zawsze logarytmiczny, a nie liniowy.... DLATEGO !
Prawidłowo działający loudness czy kontur jak kto woli nie powinien tłumić środka, tylko podbijać niskie częstotliwości oraz wysokie, dostosowując barwę dźwięku do czułości ucha ludzkiego przy niskim poziomie głośności.
Przykładem prawidłowo działającego tego filtru w polskim sprzęcie jest np. kontur w WS301S Trawiata, który podbija tylko dół i górę nie "degradując" nam środka pasma jak to czyni np. nieszczęsny kontur w serii wzmacniaczy typu WS432.
Proszę uprzejmie http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic121571.html
TJ