Wczoraj dostałem od sąsiada Bambino 3, nie było w nim wkładki, a ja bym mu przecież tak za darmo nie odstąpił mojej, miałem zepsutą UK8, to wyjąłem z niej jedną igłę, wziąłem buzzerek, obciąłem go do wymiarów główki ramienia, od strony kabli które wystawały z buzzera przykleiłem cienki pasek gąbki (żeby buzzer się nie ocierał o główkę bo by były mocne szumy) a z drugiej strony na kropelkę przykleiłem igłę, powiem Wam że całkiem przyzwoicie to grało, oczywiście do oryginalnej wkładki to się może... ale sąsiad odtworzył stare płyty, przypomniał sobie lata 70-te ;] i to się liczy ;]
No proszę proszę, nieźle: zregenerowana wkładka bez wkładki :) Mam nadzieję, że bimorf stoi sobie w główce pionowo, a drga w płaszczyźnie poziomej (bo składowa monofoniczna zapisu gramofonowego to drgania poziome). Tylko podatność takiego przetwornika w pionie chyba nie za ciekawa - płyt stereofonicznych lepiej na tym nie odtwarzać.
Radio stereo i kolor tefau,
To ci dopiero, każdy by chciał.
No proszę proszę, nieźle: zregenerowana wkładka bez wkładki :) Mam nadzieję, że bimorf stoi sobie w główce pionowo, a drga w płaszczyźnie poziomej (bo składowa monofoniczna zapisu gramofonowego to drgania poziome). Tylko podatność takiego przetwornika w pionie chyba nie za ciekawa - płyt stereofonicznych lepiej na tym nie odtwarzać.
Radio stereo i kolor tefau,
To ci dopiero, każdy by chciał.