Nie samą Unitrą żyje człowiek
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Może CD 604 i CD 614? Oba na udanych laserach CDM 4/19.
Generalnie cała rodzina z laserem CDM 4/19 jest warta polecenia?? Bo nie tylko chyba w CD 6.. wychodziły?
Ja kupiłem za 50 zł CDF001.
Powiem tak! Przetrącił kark NADowi C515 BEE za blisko 1500 zł.
Może od końca. Fakt, że Fonika z pierwszej serii potrafi mile zaskoczyć dźwiękiem, choć to też nie ideał. Ale co ciekawe, Diora CD502 na Philipsie z laserem CDM4/19 i TDA1543, to brzmi przy tej Fonice, jak by słuchać przez zasłonę na głośnikach.
Faktem jest, że kupno używanego CD z laserem CDM4/19, to obecnie spore ryzyko, ale jak dobrze trafisz, to nie będziesz żałował. Używam od wielu lat CD614, nad którym sobie dodatkowo nieco popracowałem i jestem szczęśliwy z jego posiadania :) Bardzo też leży mi jego wyświetlacz, to jeden z jego jaśniejszych punktów.
Może CD 604 i CD 614? Oba na udanych laserach CDM 4/19.
Generalnie cała rodzina z laserem CDM 4/19 jest warta polecenia?? Bo nie tylko chyba w CD 6.. wychodziły?
Ja kupiłem za 50 zł CDF001.
Powiem tak! Przetrącił kark NADowi C515 BEE za blisko 1500 zł.Może od końca. Fakt, że Fonika z pierwszej serii potrafi mile zaskoczyć dźwiękiem, choć to też nie ideał. Ale co ciekawe, Diora CD502 na Philipsie z laserem CDM4/19 i TDA1543, to brzmi przy tej Fonice, jak by słuchać przez zasłonę na głośnikach.
Faktem jest, że kupno używanego CD z laserem CDM4/19, to obecnie spore ryzyko, ale jak dobrze trafisz, to nie będziesz żałował. Używam od wielu lat CD614, nad którym sobie dodatkowo nieco popracowałem i jestem szczęśliwy z jego posiadania :) Bardzo też leży mi jego wyświetlacz, to jeden z jego jaśniejszych punktów.
Kupiłem tak tanio bo był z jakiegoś zatęchłego strychu czy garażu, popękana obudowa, ale tylko na bokach, panel z przodu całe szczęście cały. Nie czytał płyt. Zaryzykowałem, wyczyściłem soczewkę, umyłem i nasmarowałem prowadnice, a trzeba nadmienić, że kompletnie nie znam się na elektronice czy tam jakiejś mechanice, ale udało się. Przeszedł czyszczenie, odkurzanie odkurzaczem w środku, i odwdzięczył się pięknym dźwiękiem i fantastycznym funkcjonowaniem. To był taki właśnie plan z mojej strony. Kupić najtańszy CD ale najpierwszej serii. No bo jak miałem zapłacić 300-400 zł to powiedziałem NIE!!!! Szukam najtaniej jak to tylko możliwe i zobaczymy co da się zrobić. Opłaciło się, a i satysfakcja duża. Oczywiście plan był taki, że ma to być tylko Fonica.
Piękny sprzęt. Lampka też fajna.
Najfajniesze są tłumiki drgań pod gramofonem :)
Mój patent, bardzo skuteczny i bezpłatny. Takie rozwiązania są najlepsze :-)
To stary gramofon. Ponad 50 letni. To bardzo pomaga. Te korki podłożone pod plintę są po to aby tego szybkoobrotowego silnika absolutnie nie było słychać, bo oryginalnie to plinta podparta jest na sprężynowych nóżkach.
Szampanówki?? Czy od wina??
Szampanówki. Łatwo na wymiar uciąć nożem.
Philips CD 618 też zaliczany do tych "lepszych"?
Może CD 604 i CD 614? Oba na udanych laserach CDM 4/19.
Generalnie cała rodzina z laserem CDM 4/19 jest warta polecenia?? Bo nie tylko chyba w CD 6.. wychodziły?
Ja kupiłem za 50 zł CDF001.
Powiem tak! Przetrącił kark NADowi C515 BEE za blisko 1500 zł.Może od końca. Fakt, że Fonika z pierwszej serii potrafi mile zaskoczyć dźwiękiem, choć to też nie ideał. Ale co ciekawe, Diora CD502 na Philipsie z laserem CDM4/19 i TDA1543, to brzmi przy tej Fonice, jak by słuchać przez zasłonę na głośnikach.
Faktem jest, że kupno używanego CD z laserem CDM4/19, to obecnie spore ryzyko, ale jak dobrze trafisz, to nie będziesz żałował. Używam od wielu lat CD614, nad którym sobie dodatkowo nieco popracowałem i jestem szczęśliwy z jego posiadania :) Bardzo też leży mi jego wyświetlacz, to jeden z jego jaśniejszych punktów.
Kupiłem tak tanio bo był z jakiegoś zatęchłego strychu czy garażu, popękana obudowa, ale tylko na bokach, panel z przodu całe szczęście cały. Nie czytał płyt. Zaryzykowałem, wyczyściłem soczewkę, umyłem i nasmarowałem prowadnice, a trzeba nadmienić, że kompletnie nie znam się na elektronice czy tam jakiejś mechanice, ale udało się. Przeszedł czyszczenie, odkurzanie odkurzaczem w środku, i odwdzięczył się pięknym dźwiękiem i fantastycznym funkcjonowaniem. To był taki właśnie plan z mojej strony. Kupić najtańszy CD ale najpierwszej serii. No bo jak miałem zapłacić 300-400 zł to powiedziałem NIE!!!! Szukam najtaniej jak to tylko możliwe i zobaczymy co da się zrobić. Opłaciło się, a i satysfakcja duża. Oczywiście plan był taki, że ma to być tylko Fonica.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- …
- następna ›
- ostatnia »
Owszem zakup CD z epoki to loteria, dlatego ja w sumie jakiś rok temu trafiłem na złomie i na szperach z Niemiec dwa takie klocki pioneer'a - jak na fotce. Jako, że lubię ryzyko :) to kupiłem i ... jestem zadowolony :) .
Akurat ceny ich zakupu są mocno nierynkowe, bo PD-8700 kupiłem jako uszkodzony za 40 zł. Zacinała się tacka przy wysuwie, ale jednak po jej wyjeżdzie, przeczytał płytę od razu. Po naciśnieciu play zaczął odliczać czas i ( co ważne) licznik czasu płynnie odliczał sekundy.
Piszę o tym, bo to ważne, aby bez podpięcia do jakiegoś źródłą dzwięku "ocenić" tylko naocznie stan CD-eka. Oznacza to , ze dźwięk nie będzie przeskakiwał. Przyczyną jest zwykle zastana/zabrudzona prowadnica lasera i ... nie zawsze jej oczyszczenie pomaga :( .
Nagrywarkę kupiłem na złomie za 20 zł i kiedy po włączeniu do sieci wyświetlacz się zaświecił, to bez dalszego sprawdzania wziąłem za tę cenę.
No i klasyka gatunku - tacka się zacina - szczególnie przy pierwszej próbie wysuwu po właczeniu . Potem działa dobrze i odtwarza jak należy.
Piszę o tym, bo jeszcze trafiają się CD- ki w cenie złomu lub do 40 zł i to z górnej półki.
Ps.
Sprawdziłem ceny teraz CD-ków foniki i... ceny wg. mnie oszalały :( .
Uważam, ze można jeszcze tanio kupić dobry CD. No może jeszcze rok temu.
Bo chyba teraz pomału przychodzi comeback na CD ;), bo i ceny płyt na szperach i targach podrożały z 2 zł do 5 zł :).
Pozdrawiam poszukiwaczy nowych brzmień