Tuner TSH-110
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Tak sobie czytam i nie mogę pojąć jak trzeba być zapatrzonym w siebie żeby wychwalać się pod niebiosa a innych mieć poniżej swojej głowy mimo nomen omen mikrego wzrostu.
Rubensie czy jak tam się nazwałeś, też mam sprzęt serwisowy w znacznej ilości, skończyłem szkołę elektroniczną włącznie z praktykami zawodowymi w jednej z jednostek zjednoczenia Unitra, naprawiałem Radmory i inne unitrowskie sprzęty kiedy Ty na chleb mówiłeś "pyp", jednak nie chwale się tym na lewo i prawo [ pierwszy raz o tym wspominam] no i co najważniejsze nie wywyższam się, że to ja jestem the best a inni mniej niż zero.
Trochę pokory Panie P. Uwierz,nie jesteś Bogiem, wyobraź to sobie.
Z wypowiedzi kolegi wnioskuję że jest w słusznym wieku w którym nie do końca rozumie się to co się czyta (ale to chyba zrozumiałe) , ton mojej wypowiedzi był taki a nie inny celowo ( drwiący) - ktoś kto nie rozumie oczywistej rzeczy, że sprzęt jest niezbędny do wykonania określonych czynności serwisowych a do tego ze mnie drwi - mimo że nie zabierałem głosu w dyskusji a na dodatek nie poradził sobie z przestrojeniem ( a przepraszam w końcu jak wymienił prawie wszystko i dzięki pomocy innym jakoś się udało) i wciąż uważa że sprzęt jest niepotrzebny ( mimo błądzenia, zmarnowania mnóstwa czasu który gdyby miał odpowiedni sprzęt zaoszczędził by go ), jest co najmniej nie poważny. No i na koniec twierdzi, że ta głowica jest prosta w przestrojeniu......
Myślę, że koledze rzuciłem nieco światła na to dlaczego tak a nie inaczej napisałem.
No i oczywiście znowu widać że "Kółko wzajemnej adoracji niektórych użytkowników" jest bardzo aktywne i wspiera się nawzajem na każdym kroku.
Przypomnę jeszcze raz- to nie ja zacząłem drwiny z innego użytkownika. Pozdrawiam,
Rubens
Kiedyś wspominałeś, że masz jakieś kolejki klientów co czekają na naprawę/serwis Radmorów tygodniami czy miesiącami więc mam małą radę odnośnie rozładowania kolejek, zajmij się naprawą zamiast udzielasz się na forum, przynajmniej klienci będą zadowoleni i my tu odetchniemy od tych Twoich pyszałkowatych przechwałek bo ględzisz jak towarzysz Gomułka
Tak jak napisał Ci Marian włącz komentarze to Ci ludzie powiedzą kilka słów prawdy, która oczywiście boli. Jakoś u innych pod filmami chętnie się udzielasz i pouczasz innych. Daj sobie chłopie na wstrzymanie i zajmij się pracą.
nie do końca rozumie się to co się czyta
Widać lubisz zarzucać komuś to z czym sam masz problem. Tak samo czytałem na grupie jak wciskasz komuś przerośnięte ego. Dobre...
Wykaż się w końcu wiedzą, a nie piszesz jedno i to samo jaki to sprzęt jest potrzebny. No ale jeśli ktoś jest ślusarz/mechanik z zawodu to tylko dobry sprzęt pomiarowy go ratuje.
Hmm... Chyba trochę w złą stronę poszła dyskusja. Mając na uwadze SWOJE doświadczenia, muszę stwierdzić że oczywiście można ustawić wszystkie elementy regulacyjne w taki sposób, żeby radio odbierało stacje w stereo i bez szumów. To w zasadzie wystarcza do odsłuchu. Jeśli ktoś uważa że nie, chyba musi mieć niesamowitą salę odsłuchową audio. TSH 110 ma skomplikowaną p.cz. i jest bardzo trudno ustawić to bez przyrządów, choćby zwykłego generatorka 10,7 MHz. Chodzi o to, żeby uświadomić sobie fakt, że strojenie takie jak jest opisane w serwisówkach i z takim efektem końcowym można przeprowadzić tylko przy pomocy odpowiednich narzędzi, co jest oczywiste i dyskusja na ten temat wydaje się być zbędna.
To, czy ktoś jest genialnym serwisantem, stroi i naprawia miliony trudnych przypadków, nie ma tutaj znaczenia. Zapomina się, że dział ten został stworzony w konkretnym celu. Nie dla SERWISANTÓW liżących zwoje nabrzmiałe ego, tylko dla amatorów z mniejszą czy większą wiedzą i umiejętnością naprawy sprzętu. Osoby serwisujące sprzęt na wypasionych narzędziach mogą co najwyżej zniżyć się do poziomu średniego i P O M A G A Ć mniej doświadczonym kolegom w kwestiach napraw czy przestrojenia radyjka. To, że powinno się stroić na przyrządach, a przynajmniej tak powinni robić to osoby przestrajające za pieniądze, doskonale wszyscy wiedzą i nie trzeba o tym trąbić cały czas i ślinić się jakie to mamy narzędzia. Wywyższaniem się powinni zająć się @moderator @administrator i usuwać wpisy nie wnoszące NIC do tematu. Te ponad 200 wpisów w tym temacie powinno wyczerpać temat przestrajania głowicy GFE-101 tak, żeby po przeczytaniu tego każdy poradził sobie z jej przestrojeniem bez przyrządów w sposób ZADOWALAJĄCY DLA WŁAŚCICIELA. Pod rozwagę.
Niuniek masz 100% racji ale szlag mnie trafia jak taki owaki odstawia pajacerkę.
Wracając do tematu, osobiście nie mam cierpliwości aby prowadzić przestrojenie metodą korespondencyjną krok po kroku, ale żeby jakoś pomóc autorowi wątku oferuję mu przestrojenie tej głowicy oczywiście całkowicie za darmo.
Wiem, że autor wątku chce to zrobić sam i oczywiście trzymam kciuki żeby osiągnął sukces. Gdyby jednak zmienił zdanie to zapraszam autora wątku do kontaktu na priv.
... ale żeby jakoś pomóc autorowi wątku oferuję mu przestrojenie tej głowicy oczywiście całkowicie za darmo.
Wiem, że autor wątku chce to zrobić sam i oczywiście trzymam kciuki żeby osiągnął sukces. Gdyby jednak zmienił zdanie to zapraszam autora wątku do kontaktu na priv.
O, i to rozumiem jako merytoryczną wypowiedź. Możliwe że skorzystam, ale bardzo nie lubię się poddawać :)
Ja też bym wolał żebyś sam doszedł do celu i zebrał cenne doświadczenie czego życzę Ci z całego serca. Jeśli jednak będziesz chciał żebym pomógł to pisz śmiało na priv.
Walcz, walcz nie poddawaj się. To musi dać się zrobić nie ma innej opcji.
Nie byłoby tylu podstron tego tematu, gdyby ten kto przestrajał tę głowicę i miał na pokładzie choćby oscyloskop, zrobił pomiar sygnałów w kluczowych punktach tej głowicy zanim ją przestroi i potem puścił w świat te dane aby inni skorzystali.
Przy wszelakich przestrajaniach podstawowa zasada, przemierzyć sobie głowicę na jej macierzystym dolnym UKF, sprawdzić amplitudę drgań heterodyny w całym paśmie pracy, sprawdzić jakie max napięcie p.cz. oddaje ta głowica gdy ją "zatkamy" sygnałem generatora podanym na jej wejście. Samo potem podawanie, że stacja wychyla 8/10 wskaźnika poziomu sygnału jest śliskie, bo w zależności od modelu różnie może to być ustawione (lub wręcz rozregulowane), to tak jak dla marnie przestrojonych głowic potem magicy podciągają wskaźnik i się szczycą, że czułość podobna jak na dolnym ukf ;-)
Do porządnych odbiorników w serwisówkach jest podane dla jakiego sygnału w punkcie XYZ wskaźnik ma pokazać max sygnał.
A nie, że ponieważ wskaźnik nawet na najmocniejszej lokalnej stacji (gdzie nadajnik rzut beretem od nas) nie wskazuje maxa, to ja sobie wskaźnik podkręcę...
Zrobił taki rzetelny człowiek pomiar i potem ma już w kapowniki zapis, heterodyna na dolnym ukf ma amplitudę drgań np. 3-4Vp.p., albo ledwo 800mVp.p.. Wyjście p.cz. się nasyca przy np. 1Vp.p. i więcej już nie oddaje mimo zwiększania sygnału w.cz. na wejściu.
A po przestrojeniu okazuje, że się ledwo tam mamy 300mVp.p.
I potem na przyszłe przestrojenie jest rozkład jazdy, ile i gdzie ma być tyle i tyle, z tolerancją taką a taką.
Heterodyny w całym paśmie nie może zejść sygnałem na swoim obwodzie LC niżej niż X sygnału, nie może przekraczać też sygnału Y, bo przesteruje mieszacz. Wyjście p.cz. ma oddawać sygnał do wartości max Z sygnału.
Te charakterystyczne punkty przy przesunięciu głowicy pracą na górny ukf stają się kluczem sukcesu. Już samo to, że po zestrojeniu obwodów w.cz., na wyjściu p.cz. (dla podobnego sygnału w.cz. podanego na wejście głowicy) dla górnego ukf uzyskujemy mniejszy sygnał niż na dolnym ukf to już powinna zapalać się czerwona lampka. I potem wyjście p.cz. głowicy za niski sygnał, no to sprawdzamy z jaką amplitudą nam heterodyna oscyluje na nowym paśmie i porównujemy do tego co miała na dolnym paśmie. Jak heterodyna trzyma podobną amplitudę drgań, to sprawdzamy za wzmacniaczem w.cz. czy do mieszacza dochodzi z niego podobny sygnał (tu już trzeba podać na wejście głowicy chociaż te kilkanaście mV p.p. z generatora aby zobaczyć wyraźnie ile nam ten stopień wzmacnia.
Dalej nie tak, to sprawdzamy ile tego sygnału heterodyny trafia do mieszacza, czy gdzieś dla nowych warunków po drodze nie złapał dużego tłumienia (bo np. ktoś w szeregu wstawił jakiś dziwny opór którego wg schematu miało nie być, itp.) i na bazę mieszacza zamiast np 400mVp.p. trafia ledwo 100mVp.p. i głowica staje się głucha. I tak punkt po punkcie i łapiemy winnego.
Oscyloskop nie jest niezbędny, jak go ktoś nie ma na pokładzie można sobie na okoliczność strojenia złożyć niskopojemnościową sondę pomiarową z FET-em na wejściu jako wtórnik źródłowy, za nim wzmacniacz na 1 tranzystorze i prostownik za nim na diodach Schottky i do miernika wychyłowego, co już przynajmniej pozwala oszacować (bez wyskalowania sondy) jaki sygnał w kluczowych punktach układu osiągamy i do podobnych sygnałów dążymy na górnym UKF. Częstościomierz to też dziś już nie wydatek, bo za kilkadziesiąt złotych można go mieć.
W przypadku także głowic UKF sprawdza się powiedzenie: nie jest sprzęt najważniejszy ale operator. Tak jak z fotografem.
Kiepski fotograf na mistrzowskim sprzęcie może zrobić przeciętne zdjęcie. Wybitny fotograf na przeciętnym sprzęcie wykona dobre zdjęcie. Ktoś kto czuje w.cz. efekt końcowy uzyska podobny na przyrządach samoróbkach za kilkadziesiąt zł, do efektów na przyrządach za 20k zł. Ale ktoś kto nie czuje tematu to i z przyrządami niewiele osiągnie skoro ich nie będzie rozumiał.
Ktoś kto rozumie jak dany blok działa, czego i gdzie w układzie na się spodziewać, nawet niedrogimi przyrządami-wskaźnikami samoróbkami cel osiągnie.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- następna ›
- ostatnia »
Tak sobie czytam i nie mogę pojąć jak trzeba być zapatrzonym w siebie żeby wychwalać się pod niebiosa a innych mieć poniżej swojej głowy mimo nomen omen mikrego wzrostu.
Rubensie czy jak tam się nazwałeś, też mam sprzęt serwisowy w znacznej ilości, skończyłem szkołę elektroniczną włącznie z praktykami zawodowymi w jednej z jednostek zjednoczenia Unitra, naprawiałem Radmory i inne unitrowskie sprzęty kiedy Ty na chleb mówiłeś "pyp", jednak nie chwale się tym na lewo i prawo [ pierwszy raz o tym wspominam] no i co najważniejsze nie wywyższam się, że to ja jestem the best a inni mniej niż zero.
Trochę pokory Panie P. Uwierz,nie jesteś Bogiem, wyobraź to sobie.