Merkury klub posiadaczy
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Skoro te bursztynowe to Varia, to dlaczego wskaźnik, ten od częstotliwości nie ma skali wyskalowanej w częstotliwościach tylko jakieś 1,2..5. W Merkurym w wersji z zieloną skalą ten wskaźnik miał naniesione częstotliwości UKF (i tylko UKF) 65 - 73 MHz. W odróżnieniu od Radmora 5102 bo tam oprócz skali UKF był także zakres długich.
Też trochę odgrzeję kotleta i pozwolę sobie nie zgodzić się z Zygape co do opisu zielonego wskaźnika częstotliwości w Merkurym. Był identyczny z tymi zastosowanymi w Radmorach 5100-5102 i również zawierał zakres AM.
Zdjęcia z archiwum allegro.pl
Skoro te bursztynowe to Varia, to dlaczego wskaźnik, ten od częstotliwości nie ma skali wyskalowanej w częstotliwościach tylko jakieś 1,2..5. W Merkurym w wersji z zieloną skalą ten wskaźnik miał naniesione częstotliwości UKF (i tylko UKF) 65 - 73 MHz. W odróżnieniu od Radmora 5102 bo tam oprócz skali UKF był także zakres długich.
Też trochę odgrzeję kotleta i pozwolę sobie nie zgodzić się z Zygape co do opisu zielonego wskaźnika częstotliwości w Merkurym. Był identyczny z tymi zastosowanymi w Radmorach 5100-5102 i również zawierał zakres AM.
Zdjęcia z archiwum allegro.pl
Bo te wskaźniki są przełożone z radmora, właśnie opisanie skali wskaźnika częstotliwości o tym świadczy. 510... miały UKF i długie dlatego tak opisany był VUmetr. Natomiast w przypadku Merkurego umieszczenia na tak małej powierzchni oznaczeń wszystkich zakresów fal było niepraktyczne, z uwagi na co skala odwołuje sie do oznaczeń cyfrowych na skali poziomej (głównej).
Czyli jednak sporo osób podmieniało tę wskaźniki z Radmorów? Tylko po co? No i dlaczego pod wskaźnikiem jest napis progr. FM - AM, skoro oryginalnie była tam tylko skala tylko dla FM? Przecież mógł od początku fabrycznie być ten z Radmora, wszak Merkury też ma fale długie (średnie i krótkie z uwagi na zagęszczenie byłyby trudne do naniesienia w tak małym okienku). Wiecej w sieci jest zdjęć Merkurego z wskaźnikiem zielonym Varia rodem z Radmora, niż tych oryginalnych tylko z częstotliwościami FM.
Jednak Merkury z zielonymi wskaźnikami jest dużo rzadszy w przyrodzie niż te z pomarańczowymi. A na pomarańczowych jest skala 1-5 bez żadnych MHz czy kHz, bezpośrednio odwołująca sie do skali głównej. Co do programowania AM - nigdy nie sprawdzałem bo to nie ma sensu ale myśle, że technicznie do zrobienia, przecież strojenie zakresów AM też jest tam varikapami jak UKF.
Czyli jednak sporo osób podmieniało tę wskaźniki z Radmorów? Tylko po co? No i dlaczego pod wskaźnikiem jest napis progr. FM - AM, skoro oryginalnie była tam tylko skala tylko dla FM? Przecież mógł od początku fabrycznie być ten z Radmora, wszak Merkury też ma fale długie (średnie i krótkie z uwagi na zagęszczenie byłyby trudne do naniesienia w tak małym okienku). Wiecej w sieci jest zdjęć Merkurego z wskaźnikiem zielonym Varia rodem z Radmora, niż tych oryginalnych tylko z częstotliwościami FM.
No właśnie, czyli zgodziłeś się ze mną. Oryginalny Merkury z zieloną skalą powinien mieć wskaźnik tylko z zakresem FM OIRT. Wszystkie inne są przełożone z Radmora 5102.
Generalnie tak. Zgadzam się, choć zaryzykuję, czy nie mogło być też tak, że np. w pewnym momencie zabrakło wskaźników Varia (zielone - niebieskie) tych z jednym zakresem FM OIRT i Diora ratowała się wskaźnikami zaimportowanymi dla Gdyni? Przeglądając internet (nie tylko teraz) zauważyłem naprawdę sporo tych Merkury(ch) z podwójną skalą dla FM i AM. Czy rzeczywiście wszystkim ich właścicielom chciało się poszukiwać tych wskaźników i robić tak naprawdę zupełnie zbędne przekładki? Czemu by to miało służyć? Poza tym, jeszcze raz zapytam, po co ten napis "PROGR AM-FM" pod zielonym wskaźnikiem z jednym zakresem FM? Ten napis ma uzasadnienie tylko wtedy, gdy skala ma naniesione i AM i FM, lub jak dla wersji pomarańczowo - czarno - bursztynowej zwykła podziałka ułatwiająca pozycjonowanie stacji w relacji do dużej skali.
Cześć
Mam Merkurego zakupionego w 1979 roku w Bytomiu przez mojego wujka który stał u niego aż do jego śmierci w 1999r, od tego czasu stoi u mnie. Jest z zieloną skalą i podwójnym wskaźnikiem częstotliwości i zawsze taki był. Nikt w nim nigdy nie grzebał i nie wymieniał wskaźnika (są oryginalne plomby) więc sądzę jak niektórzy koledzy że Diora wkładała wskaźniki takie jakie w danej chwili posiadała.
I to by potwierdzało moją tezę. Fakt, że tych zielonych było znacznie mniej niż bursztynowych, jednak też się je widywało i nie była to aż taka rzadkość.
Taki problem mam w 303A, że zaraz po włączeniu trzeszczą potencjometry głośności i balansu, jednak po chwili przestają, zastanawiam się, czy jest tak konstrukcyjnie spowodowane tym, że płynie tamtędy wysoki prąd podczas ładowania kondensatorów, czy coś jest nie tak. Czy ktoś z tutaj obecnych też tego doświadcza?
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- następna ›
- ostatnia »
Światło z żarówek przy wskaźnikach do niego dochodzi.