Merkury klub posiadaczy
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Od merkurego to może 9100 lepiej zagrać, ale nie tosca.[/quote]
Nie wiem czy oglądacie te kanały na youtube:Reduktor Szumu i RS Elektronika. W każdy piątek po południu nowy odcinek.Polecam bo gość ma dużą wiedze i robi to z pasją.
Mimo,ze nie przepada za polskim sprzętem to włąśnie na Merkurego spojrzał laskawszym okiem.
https://www.youtube.com/watch?v=3EO1qUZuR5k
Moim zdaniem:
1.Merkury jest HI-FI, Tosca nie
2Tosca ma ubogi przedwzmacniacz (3 tranzysory)
3.Merkury droższy w naprawie (hybrydy)
4Fatalne umieszczenie programatora w Tosce (nagrzewa się powodując odstrojenie się od stacji).
Mam 4 Toski i 1 Merkury.
Zdrowia w Nowym Roku.
To, że coś ma napis Hi-Fi nie oznacza że w 100% spełnia te normy. Tak wyśmiewane chińczyki mają napisane po 1000W. I co, mają bo jest napisane? :)
Jak na polski sprzęt audio AT9100 gra po prostu dobrze. Ciężko bezpośrednio porównać go z Merkurym z racji tego, że najlepiej zagrają z innymi zestawami głośnikowymi i nie jest możliwy jeden neutralny zestaw do testu. Ale słuchałem Merkurego, innego posiadałem. Ale poza samą chęcią posiadania modelu czarnego z zieloną skalą nie zachwycił mnie niczym szczególnym. Podobnie Radmory 51xx oraz 5411/5412.
AT9100 ma przede wszystkim funkcję obejścia przedwzmacniacza i cywilizowany kontur. Z ZG30C201 (chyba, czyli 8 Ohm i MB) śmiem twierdzić, że zagrał przyjemniej w wielu gatunkach muzycznych od WS403.
Gdybym miał mieć na codzień Merkurego, to wybrałbym PA 2801 z TSH 110 ale eksportowym. Zostanie kilka m2 w domu i wygląda niebo lepiej :-)
No nie Kamil, wg mnie mylisz spełnianie norm a zabiegi marketingowe. Zwykle szanujący sie producent aby umieścić napis HI-FI spełniał i spełnia normy ( aktualnie obowiązujace w czasie badań i wdrożenia sprzetu ).
Natomiast z tą mocą w tysiacach Watt to inna bajka. Producenci tak podają - aby lepiej wygladało i zachęcało do zakupu laików - np. moc szczytową jaką może osiagnąć wzmacniacz w bardzo krotkim czasie. Gdyby oddawał taką moc dłużej to by sie po prostu spalił :):)- ale tego juz nie precyzują. Inni podaja moc muzyczną itd. a dawniej ( i niektórzy najuczciwsi ) podają moc ciagłą tzw. sinus, która oznacza, że taką moc może generować wzmacniacz na wyjściu długi okres czasu. Ja zawsze szukam takiego parametru aby porównać lub ocenić wzmacniacz. Jeżeli tego nie podaje producent to.... omijam taki sprzet szerokim łukiem, bo to oznacza, że producent wie, iż to jest badziew i jakos próbuje go sprzedać :) :).
Ci najbardziej uczciwi - np. jak w tym filmiku z You Tuba Merkury ma napisane 20W sinus a w pomiarach wyszło 28 Watt :) - wolą zaniżyć dane, aby w każdej sytuacji nawet jak coś nie bedzie do końca ok. to podane parametry zostaną zachowane.
Chyba nie zrozumiałeś.
Jakiej znowu wyższości? Pisałem, że parametrami niczym się nie różni, czyli traktujemy go na równi. Wiesz co to są dane techniczne? Merkury nie dudni bo Merkury nie ma żadnego podbicia barwy dźwięku, gra głośno ale płasko.Nie wiem, marianie, skąd Ty bierzesz rewelacje na temat wyższości toski nad merkurym. Testowałem oba sprzęty w tym samym miejscu i na tych samych kolumnach i toska przy większych głośnościach zaczyna dudnić, a merkury gra tak samo delikatnie, tyle że głośniej.
I zgadzam się z Kamilem zamiast Merkurego to lepiej mieć PA2801 czy Meluzynę, Kleopatrę, Zodiaka. Nie wiem co tak pod niebiosa tego Merkurego wychwalacie, że najlepszy.
Zrozumiałem to tak, że podwazyłeś spełnianie norm Hi-Fi merkurego w czasach kiedy został zaprojektowany. Wg mnie on wtedy spełniał te normy.
To, że teraz nie spełnia aktualnej normy to inna bajka i porownanie go z nowszymi sprzetami, kótre mają lepsze parametry ale nie maja napisu Hi-Fi to własnie sprawa "poniesienia" wymogów dla późniejszego sprzetu.
Bardziej mnie interesują sprawy jak to było opisane wcześniej - jakie elementy elektroniczne są "lepsze" w jakim sprzecie i dlaczego? Oraz jak to może wpłynąć na odsłuch ( pomimo, iz wiemy, ze to sprawa indywidualna i subiektywna ).
Tylko dyskutujemy :) ale poproszę o konkretne argumenty.
Nikt nie wychwala żadnego z nich a przynajmniej ja chcę się tylko dowiedzieć w czym jest coś lepsze od innego.
Tylko dyskutujemy
W temacie o tosce też były burdy, bo ktoś zaczął ją porównywać z AT :D
Wiesz co to są dane techniczne?
Wiem. Ale wg mnie nie tylko cyferki mają znaczenie.
Merkury nie dudni bo Merkury nie ma żadnego podbicia barwy dźwięku, gra głośno ale płasko.
Chyba o to chodzi? A nie, żeby pasmo przenoszenia było pofałdowane jak góry Sudety :) PS.: Kontur w tosce odłączałem.
Nie wiem co tak pod niebiosa tego Merkurego wychwalacie, że najlepszy.
Spójrz na nazwę tematu.
Co do AT9010 to mam inne zdanie. Miał go kolega ok.30 lat temu. Wzmacniacz to całkiem ładnie pracował zwłaszcza z kolumnami bass reflex. Co do radia to była porażka. 7 zakresów fal krótkich to był tylko śmietnik. Ja posiadałem WS303 , M7020 i niepasującego do czarnego zestawu srebrnego Fausta205S. Postanowiłem wymienić tuner na czarnego T7010 z ZRK i jak szybko go kupiłem to tak szybko oddałem do sklepu. Odbiór FM był beznadziejny w porównaniu z tak prostym Faustem. AT9010 i T7010 wyglądały podobnie i chyba miały podobny tuner. Po nagraniu kasety z Wieczoru Płytowego nie dało się słuchać. Zły balans i brak dźwięku na wyższych częstotliwościach. Sopran to raczej był szum. Fausta sprzedałem rok temu wymieniając go na AS641 z Diory pod eksportową nazwą GETON.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- …
- następna ›
- ostatnia »
Na czym polega ten fenomen at9100 ? - już kolejny raz czytam, że gra b.dobrze. Czy to tylko kwestia odseparowanego trafo, dzięki czemu nie ma przydźwięku sieci czy coś jeszcze - np. w porównaniu z merkurym albo... z tunerem midi diory AS952 z cyfrową syntezą czestotliwości, ponieważ też od niedawna jestem jej posiadaczem i jestem bardzo, ale to bardzo pozytywnie zaskoczony jej odbiorem i dźwiekiem w połaczeniu z dedykowanym wzmacniaczem WS354.
Czy ktoś pokusi sie na wyłonienie z tych radyjek mocnych stron i podkreślenie jakiejś przewagi na "konkurentami" ?
Pozdrawiam poszukiwaczy nowych brzmień