Płyta nagrana na Estrada 207 AR
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam wszystkich, jestem posiadaczem organ elektronowych Unitra Estrada 207 AR. Niedawno nagrałem małą płytę i w zasadzie moje unitry były pomysłem na tą płytę. Organy znalazłem 15 lat temu na ...śmietniku i po przytachaniu do domu i odpaleniu poczułem,że to brzmienie ma coś w sobie, wiedziałem że kiedyś coś muszę na tym ugrać. Droga była długa. Wszystko nagrywałem w domu. Unitry wpięte w przedwzmacniacz lampowy Drawmer1969 i eksperymenty od przesteru przez talkbox do crushera, większość dźwięku na płycie pochodzi właśnie z unitry nawet jak wydaję się Wam że słyszycie gitary. Pozdrawiam wszystkich zapaleńców unitry. Podziękowania dla myśli technologiczej tamtych czasów. Kto się nie boi niech posłucha: yeti.bandcamp.com
Jako ciekawostke dodam ze probowalem takze uzywac wirtualnych klawiszy, symulacji "topowych" marek, ale do prawdziwej elektoniki i dzwieku jaki wychodzi z Estrady nie mogly sie nawet zblizyc. Chodzi o takie kwestie jak przebicie sie w mixie, "cieplo" dzwieku itp. Chociaz skutkami ubocznymi byl brud w sygnale, ktory akurat lubie.
Nie bez powodu niektórzy ciągle używają analogów w swoich produkcjach (S. Łosowski choćby). Ten czar jest nie do podrobienia, podobnie jak muzyka puszczona na wzmacniaczu UNITRA :P
Naprawiałeś/przerabiałeś Estradę?
Tak kolega musiał mi wymienić parę potencjometrów, kondensatorów i zasilacz bodajże, ale przeróbek nie było, podłączenie do przedwzmacniacza instrumentalnego na lampach i odpowiednie wysterowanie wejścia tworzy dość szerokie spectrum możliwości(dodawanie harmonicznych,przester, crunch).
Pozdrawiam
Czyli w sumie standard w tym sprzęcie po tylu latach. U mnie jest parę innych usterek, które nie dają mi spokoju + mam pomysły na przeróbki, by wzbogacić ich możliwości, i myślałem, że wymienię jakieś doświadczenia ;)
Bardzo ciekawe, choć to nie moje klimaty. Sam posiadam ten instrument i zastanawiam się, co można na nim grać - na tym przykładzie widać, że chyba wszystko :)
Szkoda, że instrumenty są trochę zapomnianą częścią produkcji Unitry. Może nie były to jakieś cuda techniki porównaniu z zachodem, ale uwagi są warte. Szczególnie tytułowa Estrada czy mało znany Eltronic, a „typowe” organy zapewne pracują jeszcze w niejednym kościele :)
Pozdrawiam/