UNITRA ze śmietnika
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
:) no może :) chociaz powiem, że śmiałem sie z tego strasznie :) , bo przypomniał mi sie pies sąsiada, który próbował przegryżć kabel zasilający od spawarki podłaczonej do prądu.
Tak wysoko skaczącego psa nigdy wczesniej nie widziałem :) ;) , przezył , ale wybił się z 4 nóg na jakieś 2 m w górę :) .
Spoko Grzegorz, gdyby mnie to ruszało to nie przytoczył bym tego przykładu ;) . Podałem przy tym tylko taki przykład totalnej ignorancji z życia wzięty :) .
Myślę, że ona (tj. twoja żona) w przypływie szału i tak takiej informacji by nie przeczytała :)
pozdrawiam
Grzesiek
Raczej tak, impulsywna bywa :) . Czasami to zaleta a czasami wada :) .
Każdy medal ma dwie strony ;) .
Ośmieliłbym się nawet powiedzieć - każda żona ma dwie strony :)
pozdrawiam
Grzesiek
:) :) :D ale nie każda pozwala z nich "korzystać" ;) .
Wiedziony wieloletnim doświadczeniem z całą stanowczością stwierdzam że żony miewają stron od zera do bliżej nieustalonej ilości.
Mojej żonie nie podobał się zapach jaki wydzielała podczas pracy Dama Pik. Rzuciła się na sprzęt. Musiałem interweniować dość stanowczo. Dzieci opisywały, że chwyciłem ją w pas i przerzuciłem na kanapę.
Z emocji nawet tego faktu nie pamietam.
Obydwie i Dama i Żona nie ucierpiały.:)
Mojej żonie nie podobał się zapach jaki wydzielała podczas pracy Dama Pik. Rzuciła się na sprzęt. Musiałem interweniować dość stanowczo. Dzieci opisywały, że chwyciłem ją w pas i przerzuciłem na kanapę.
Z emocji nawet tego faktu nie pamietam.
Obydwie i Dama i Żona nie ucierpiały.:)
W KSW byś brylował z takimi akcjami :D
:lol:
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- …
- następna ›
- ostatnia »
Boże mój, pisząc "kmiot" nie brałem pod uwagę twojej żony.
pozdrawiam
Grzesiek