Wysoka temperatura prawego radiatora w WS-503
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
... Najchętniej sam bym to powoli i solidnie zrobił, ale póki co, to przeczytałem serwisówkę 3 razy i wiele rzeczy nie pojmuję...
Na (polecany przeze mnie) kanał YT zajrzałeś?
czy problem może być związany z wyschnięciem elektrolitów na płytce mocy? I czy mogę zamienić prawą płytkę na lewą, żeby stwierdzić czy po zamianie będzie grzać się na odwrót, co będzie świadczyło o problemie płytki mocy a nie wcześniej?
Tak może być związany i dobrze zrobiłeś wymieniając kondensatory -wymieniłeś wszystkie bo pewnie nie miałeś pewności który szwankuje.
Jeśli chodzi zamianę płytek, to można to zrobić, rób zamianę na wyłączonym wzmacniaczu.
O który kondensat chodzi gdzie występuje napięcie 47V?
To wyjaśniał niuniek, że bierze się to ze zmiany napięcia z 220 na 230V i jak można sobie z tym poradzić.
Trochę to za dużo nawet jak na zmianę napięć, więc powiedz który to kondensator ma napięcie 47v (według schematu)?
Metoda ustawiania zaproponowana przez Dino, jest powszechną praktyką w ustawianiu prądu spoczynkowego przez osoby nie posiadające oscyloskopu i generatora i jest wystarczająca do poprawnego działania wzmacniacza.
Sprawdź jaki poziom mają te prądy (napięcia mV) i doprowadź do jednakowych wskazań na obydwu kanałach.
Tak, obejrzałem YT, czyli jeżeli dobrze zrozumiałem, można ustawić prąd spoczynkowy jedynie za pomocą multimetru, podłączając go do oporników emiterowych? No i jakie napięcie tam ustawić? A czy głośniki 8Ω mają być podłączone podczas ustawiania, czy nie?
Prąd spoczynkowy ustawiamy: na rezystorach między tranzystorami mocy dla Twojego przypadku będą to R170 R169, mają po 0,47 Ω, sprawdź tą rezystancję przed ustawianiem prądu -omomierzem na wyłączonym wzmacniaczu
jeśli prąd spoczynkowy ma wynosić 25mA
Przeliczamy na mV: [0,47 x 0,025 = 0,01175V = 12mV] jeśli zapniesz miernik na jednym rezystorze.
[(0,47+0,47) x 0,025 = 0,0235V = 23,5mV] a jeśli wygodniej będzie zapiąć na dwóch
Po ustawieniu prądu kontroluj temperaturę radiatora ręką, ma nie parzyć podczas lekkiego słuchania muzyki gałka głośności na 1/4 nie dalej.
po jakimś czasie 20min wycisz wzmacniacz i dokonaj korekty ustawienia, jeśli konieczne.
Prąd spoczynkowy, to znaczy bez wysterowania wzmacniacza potencjometr głośności skręcony na zero i czy będą podłączone głośnik czy nie to znaczenia nie ma, przez nie nie powinien płynąć żaden sygnał sterujący. możesz zrobić test i zmierzyć tak i tak.
Jeśli chodzi wartość prądu to są różne opinie jedni podają 20mA inni 40mA, możesz zmierzyć najpierw ten kanał co działa prawidłowo i się nie grzeje.
Napięcie ustawiasz na rezystorach takie, jakie wyjdzie z obliczeń prądu jaki ma być spoczynkowym i z rezystancji tych rezystorów emiterowych. Prawo Ohma. U=I*R Prąd to zapewne 20mA, rezystory zmierz. Ważne jest ustawienie tego prądu dla prawidłowej pracy wzmacniacza. Ustaw tak, żeby na obydwu kanałach wartość tego prądu była jednakowa. Kolumny nie muszą być podłączone, głośność na minimum, miernik ustawić na napięcie stałe. Ustawianie symetryzacji wzmacniacza mocy to owo sławetne 0V na wyjściu. Głośność na minimum. Miernik ustawić na napięcie stałe. Ustawić należy jak najbliżej zera. Napięcie to zmienia się od dodatniego do ujemnego, więc bardzo dokładne ustawienie zera jest możliwe. Ponawiam pytanie kolegi wyżej, na którym kondensatorze jest tak wysokie napięcie.
EDIT Widzę, że kolega wcześniej już napisał jak to masz zrobić.
Miernik wystarczy. Spróbuj ustawić I0 i U0, jeśli nie da się ustawić I0 w module który się grzeje, sprawdź T108 i punkty lutownicze zwłaszcza przy rezystorach emiterowych.
OK, mierzę te rezystory (R169, R170), pojedynczo, ale ten mój miernik coś dziwnie mi pokazuje, ustawiam miernik na Ω, ale pomiary nie są stabilne czyli skacze pomiędzy 000,4 a 000,6, jak zmienię na MΩ to nie mierzy, wyświetla 00,00. Ustawiam na AUTO to znowu 000,4 ale skacze czasami na 000.6.
Zgadzam się z Tobą, tylko jak to zrobić? Ja elektronikiem nie jestem, ewentualnie amatorem, specjalistycznego sprzętu pomiarowego nie mam, a jak pójdę do fachowca, to obawiam się, że jego podejście do tematu może być bardzo prowizoryczne, szczerze mówiąc obawiam się, że więcej popsuje jak naprawi. A szkoda by było bo wzmacniacz jest naprawdę w idealnym stanie. Najchętniej sam bym to powoli i solidnie zrobił, ale póki co, to przeczytałem serwisówkę 3 razy i wiele rzeczy nie pojmuję...