Kupione okazyjnie sprzęty z cenami
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
25 zł za wzmacniacz maranza i tuner sony - na wagę :) . Tuner wczoraj odpaliłem działa cudnie, stroi na kawałku kabelka, wszystko co nadają we Wrocku. Jeszcze tylko programator musze rozkminic i będzie 100% sprawny - w sumie za niego wyszło ok. 5 zł :). Pokrywa oczywiście do soniaka jest a nawet żąróweczki świeca jak trzeba - nic nie trzeba dokupować :) .
Maranza jeszcze nie odpaliłem, bo go odkurzyłem i suszę :) , aby nie było zwary w domu. Na dodatek ma zachodnią wtyczkę i raczej w Polsce nie był odpalany. Ktoś go pewnie kiedyś przywiózł i po jakimś czasie wywalił na złom. Na szczęście to ten złom, co już przeszedł moje "szkolenie" :) , ze takie nowo przybyłe sprzety mają natychmiast odłożyc do zamykanej suchej wiaty . Już mam taką siec kilku "przeszkolonych" szrotów w okolicach Wrocławia :) .
Ja odkupuje te sprzety po 2 zł za kg :) i wszyscy są zadowoleni.
Ps.
No i jak to się ma to tandedy z ChRL - tuner 5 zł - włączniki, potencjometry chodza jak marzenie po tylu latach. W MArantzu zauroczyły mnie suwaki barwy głosu mają takie delikatne zapadki - sprawdże, ale na słuch na bank beda działały bez zarzutu, pomimo ponad 40 lat i leżakowania w neiznanych warunkach.
staszek66, ten tuner ma zespolony programator ALPS.
Działa tak: Najeżdżasz pokrętłem strojenia na czerwony "konik" na dole skali, naciskasz przycisk programing i trzymając go, kręcisz gałą strojenia na pożądaną stację - przesuwasz "konika". Po dostrojeniu puszczasz przycisk, "konik" zostaje na stacji. I tak po kolei. Oczywiście "koniki" można przesuwać jedynie kolejno, nie da się "przeskoczyć". Przycisk programatora nr 1 to pierwszy "konik" od lewej i tak dalej.
Programator stosowano w kilku sprzętach klasy popularnej, np. STR-VX1L.
Super, dzięki za info, bo przyznam, że nie znalem tego systemu :) .
No proszę jak wrócę do domu to od razu to sprawdzę, bo az mnie ciekawi czy mozna dobrej klasy tuner kupić gdzies za 5 zł :) i do tego w pełni sprawny :) .
W sumie to po co ludzie kupują nowe plastiki Chińskie ??? skoro mozna duuuzo lepsze sprzety za grosze kupić. Nie mam tutaj na myśli tylko i wyłacznie elektoniki :). No cóz "konsumpcjonizm" i reklamy wyprały mózgi ludziom dokumentnie - wystarczy zobaczyć co się teraz przed świętami dzieje pod supermarketami :( .
Szukaj wzmacniacza do tego tunera, jak się trafi, to będzie za grosze, nie bój się uszkodzonego. Sony z tej rodziny miały wzmacniacze zazwyczaj na STK463 z barwą dźwięku wpiętą w sprzężenie zwrotne STK - rozwiązanie ekonomiczne ale całkiem ładnie to gra. Dodatkowym bonusem jest, że podróbki tej serii STK są całkiem udane, wkładasz zawsze najwyższy - STK465 i gotowe. Sporo tych STK przewaliłem i nigdy nie było z nimi problemu. W aplikacji tych STK Sony pakował rezystor bezpiecznikowy między nogi 8 i 9 hybrydy, zazwyczaj też jest do wymiany.
Oki poszukam do niego wzmacniacza a pamiętasz może jaki miały symbole pasujące do niego ?
W jakich latach były produkowane te sprzety ? bo nie znalazłem nigdzie daty prokcji na nim albo podzespołach :(.
Sprawdziłem programator tak jak napisałeś i .... działa bez zarzutu :).
Natomiast dzisiaj odwazyłem sie odpalić marantza i .... kurcze działa :) .
Ma jedną wadę czyli dziwnie działa balans a mianaowicie kiedy przesunę na lewo lub prawo to basy są głębsze i nie wycisza żadnego kanału :(.
Na środku jest mniej basów i gra nieco ciszej. Wydaje i się, że nie ma efektu stereo, chcoiaż tak jest ustawiony przełacznik. NA innych położeniach też tak jest jakby cały czas pracował w trybie mono.
Gdyby ktoś miał instrukcję obsługi do niego MARANTZ model 1070 z 1974 roku to byłbym wdzieczny za skan lub załacznik, bo ma trochę funkcji jakich nie znam i może też coś źle robię.
No proszę taki stoi na olx za tysiaka :) a na alegro był na wiosnę za ok. 850 zł .
Po podłaczeniu do prądu po 2 sek. styknął przekaźnik i zagrał :). Żródłem był ten tuner Sony :). Na początku miałem wrażenie, że przy dynamiczniejszym kawałku muzyki powstaje przesterowanie, ale... z czasem to ustąpiło ( no chyba, że się przyzwyczaiłem ) . Czy to możliwe , że np. po wielu latach leżakowania musiały się naładować kondensatory w sensie uzyskać pojemność zbliżoną do nominału z czasem dostawy pradu ?
Wszystkie przełaczniki działają, nic nie trzeszczy . No trzeba się przyzwyczaić do wykładniczej a nie liniowej charakterystyki volume :) - do połowy mocy mało się dzieje , ale potem trzeba uważac z gałką, bo moc rośnie lawinowo :).
Tak samo jak np. w TSH 111 jaki posiadam :). Taki urok wzmacniaczy z lat 70 tych :) .
Co do kondensatorów elektrolitycznych to faktycznie występuje tzw. zjawisko formowania. Polega to na wytwarzaniu się izolującej warstwy na powierzchni folii metalizowanej. W starych, długo nieużywanych kondensatorach, nawet tych NOS, ta warstwa izolacyjna jest cieniutka i kondensator zyskuje swoje właściwe parametry po jej odbudowaniu - reakcja elektrochemiczna elektrolit - metal okładzin w funkcji napięcia. Im grubsza warstwa tym większa odporność na przebicie.
Dawniej, jak nie szło kupić kondensatorów np. na 40V, to formowało się takie na 35: zasilacz regulowany, rezystor ograniczający prąd do miliamperów i stopniowe zwiększanie napięcia. Nasze Elwy to bardzo solidne kondensatory i łatwo się je formowało, oczywiście w granicach rozsądku. Co do innych - nie wiem, nie próbowałem.
Wzmacniacz do pary to Sony TA-242 - https://www.youtube.com/watch?v=Jhc2HZkJdEc
Nie jest to demon mocy bo na pokładzie tylko STK460, ale jakby komuś się chciało zmienić trafo, wstawić STK465, to wyciagnie 2x30W. Fabrycznie jedynie 2x20W.
Nie wiem czy to będzie okazja, chociaz dla mnie ze wzgledu na sentyment do wieży serii 7000 - jest :).
Otóż zestaw tuner T7010i magnetofon M7020 kupiony za 100 zł, taką okazją jest. Co prawda w magnetofonie jest uszkodzony silnik, to nie jest to dla mnie problem, bo mam M7011 kupiony jakiś czas temu na szrocie za 15 zł i na części bedzie jak znalazł ;) .
Szczególnie że ZRK nie miała zbyt dużo magnetofonów z funkcją kasety metal.
Ale lekki trupek jednak wizualnie :)
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
Mój ci on! :P ZDZ PZ3 za 118zł z przesyłką . MDS-a 415 dorwałem za 68 z przesyłką ale niestety mi go zmasakrowali ci debile z poczty. Dobrze że kobieta która go sprzedawała po mężu ubezpieczyła paczkę