pomiar częstotliwości heterodyny za pomocą miernika częstotliwości
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Andrzej L., Rubens; chłopaki, peace, peace, nie ma sensu kruszyć kopii w materii hercmiarki w kontekście przestrajania głowic, bo zapewne i tak większość domorosłych przestrajaczy robi to bez sprzętu pomiarowego.
Luz i browarek, a w tle muzyka obowiązkowo na ulubionym sprzęcie :)
[quote=Andrzej L.;18313.56491;5349][quote=Rubens]Nie ośmieszaj się takimi wpisami.[/quote]
Tylko ty jeden największy profesjonalista na całym globie, wszyscy inni to partacze i głupki. Gdziekolwiek się ciebie czyta to się odnosi wrażenie, że tylko ty masz zawsze rację, tylko ty jeden jesteś najlepszy, wszystko masz najlepsze, a inni odwalają sztukę, na niczym się nie znają, a w ogóle to są oszustami...
Tylko twoje metody są jedyne słuszne, każdy inna metoda prowadząca do tych samych końcowych tabelkowych zapisów z serwisówki na pewno jest zła - jeżeli ty jej nie stosujesz.
W rozważaniach biorę pod uwagę, najgorszy zawsze przypadek, że ktoś wstawił wcześniej nowy kondensator i przez kilka miesięcy może sobie trochę popłynąć po termicznym katowaniu płytki głowicy.
Być może zostały nawinięte nowe cewki i będą się jeszcze jakiś czas rozprężać, itp. Tylko u ciebie wszystko zawsze jest idealne, najlepsze, nic nigdy nie odpływa, tylko u ciebie generatory LC heterodyn stoją jak skała jakby były kwarcowymi DOCXO.
No cóż zapomniałem, że ty jedyny jesteś lepszy od samego Boga :)
[quote=Rubens]Jaką rozdzielczość i dokładność ma miernik na LC ?[/quote]
A kto mówił o jakimś mierniku LC?
Jest tylko sprzężenie LC do częstościomierza, gdy nie jest agresywne nie powoduje zauważalnych odstrojeń w momencie mierzenia. A to, że podałem jako najprostsze rozwiązanie: prosty odczyt na LC7265 (nie każda osoba ma wagon funduszy na sprzęty za dziesiątki tysięcy, więc mierzmy siły na zamiary, nawet nieskalibrowany LC7265 zmierzy z dokładnością do +/-50kHz to i tak lepiej niż na słuch), nie oznacza, że obecnie sam go używam, mierzę częstościomierzem, takim "złym", bo starym KZ-em ze złego perelowskiego Zopanu z pływającym GWM-5-1 , nie amerykańskim, czyli z błędem na pewno ze 30%.... Sama głowica bezsyntezowa potrafi więcej odpłynąć jak zimą w pokoju się okno otworzy gdzie radio sobie gra. 200kHz odpłynięcia przy 100MHz gwarantowane jak do pokoju wpadnie -10st.
[quote=Rubens]
widzę, że jesteś z czasów "byle jakości", zrobić szybko, byle jak, mało dokładnie aby do przodu.[/quote]
Ty wiesz z jakich jestem czasów, jak wykonuje swoje prace, stoisz nade mną od 25 lat i wszystkie radia po mnie przeglądałeś i wiesz jak na doktora przystało, że walę sztukę na każdym kroku..., wszystko na odwal, byle jak, żeby tylko na flaszkę starczyło, bo to przecież moja dewiza... Tylko ty jeden jesteś profesjonalistą i nikt ci do pięt nie dorasta, wszyscy inni to głupki, partacze, naciągacze, zapite gęby co tylko szukają frajerów aby ich naciągnąć za oszukańczą usługę.
Od tego twojego ego kiedyś pękniesz chłopie. Więcej pokory życzę :)[/quote]
Widzę, że masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem.
Miernik o którym piszę to jedyne słuszny który TY polecasz, i jest on zbudowany na LC7265.
Pisząc o mierniku na LC, w kontekście strojenia częstotliwości heterodyny chyba jasne jest, że mam na myśli LC7265, tym bardziej, że dalej piszę o jego rozdzielczości i dokładności co dla mnie jest nieakceptowalne.
Twierdzisz, że miernik na LC7265 ( tym razem już piszę całą nazwę abyś nie miał problemu ze zrozumieniem) ma dokładność +/-50kHz.
Popatrzmy zatem na jego rozdzielczość:
-prosty miernik na LC7265 ma rozdzielczość 3,5 cyfry czyli np. pokaże 100,7MHz, czyli z samej jego rozdzielczości możemy mieć taki zakres zmierzonych częstotliwości: 100,700001 i np. 100,799999 Hz -jak dla mnie niedokładność strojenia wynikająca z samej rozdzielczości to ponad 99kHz, jak wiesz poza rozdzielczością każdy miernik ma jeszcze dokładność której dla miernika na LC265 nawet nie będę szukał w sieci, ale zakładając, że masz rację i wynosi ona +/-50kHz to sumarycznie błąd pomiaru może wynieść 99kHz + 50kHz =149kHz.
Jak widać kolego po raz kolejny udowodniłem Ci, że nie masz racji w tym co piszesz.
Ochładzanie głowicy w zimę do -10 st. i jakieś termiczne katowanie głowicy ? - nawet nie będę tego komentował.
Oczywistym jest, że głowica będzie płynąć pod wpływem zmian temperatury.
Na koniec, niestety tak to jest, że jak się nie ma racji to najłatwiej jest napisać że druga osoba "jest lepsza od Boga".
Piszesz jakieś bzdury które ja cierpliwie punktuję i obalam.
Nie wynika to z mojego ego a z tego, że TO TY nie potrafisz przyznać się do błędu i Twoje teorie nie mają pokrycia z rzeczywistością ( chyba, że jak pisałem Twoje doświadczenie jest inne z moim).
Naprawiam sprzęt laboratoryjny gdzie wymagana jest ode mnie precyzja i mega dokładność, naprawiam też mierniki oscyloskopy, generatory itp. i nie wiem skąd ten Twój sarkazm odnośnie KZ-tów.
Nigdy nie twierdziłem, że tylko sprzęt MADE IN USA jest najlepszy.
Udowodniłem też, że najprostszy wg. Ciebie miernik na LC7265 jest mega niedokładny ( przynajmniej jak dla mnie).
Nie bronię nikomu stroić wg. DOWOLNEJ METODY ( nawet na ucho), dzięki temu trafia do mnie na poprawki sprzęt po innych serwisach RTV, Zurtach, ba nawet
serwisach autoryzowanych.
Czy ja robię najlepiej pod słońcem - oczywiście, że nie, nigdy sprzęt rodem z PRL-u nie jest idealny, bo taka była jego konstrukcja.
Tylko ty jeden największy profesjonalista na całym globie, wszyscy inni to partacze i głupki. Gdziekolwiek się ciebie czyta to się odnosi wrażenie, że tylko ty masz zawsze rację, tylko ty jeden jesteś najlepszy, wszystko masz najlepsze, a inni odwalają sztukę, na niczym się nie znają, a w ogóle to są oszustami...
Tylko twoje metody są jedyne słuszne, każdy inna metoda prowadząca do tych samych końcowych tabelkowych zapisów z serwisówki na pewno jest zła - jeżeli ty jej nie stosujesz.
W rozważaniach biorę pod uwagę, najgorszy zawsze przypadek, że ktoś wstawił wcześniej nowy kondensator i przez kilka miesięcy może sobie trochę popłynąć po termicznym katowaniu płytki głowicy.
Być może zostały nawinięte nowe cewki i będą się jeszcze jakiś czas rozprężać, itp. Tylko u ciebie wszystko zawsze jest idealne, najlepsze, nic nigdy nie odpływa, tylko u ciebie generatory LC heterodyn stoją jak skała jakby były kwarcowymi DOCXO.
No cóż zapomniałem, że ty jedyny jesteś lepszy od samego Boga :)
A kto mówił o jakimś mierniku LC?
Jest tylko sprzężenie LC do częstościomierza, gdy nie jest agresywne nie powoduje zauważalnych odstrojeń w momencie mierzenia. A to, że podałem jako najprostsze rozwiązanie: prosty odczyt na LC7265 (nie każda osoba ma wagon funduszy na sprzęty za dziesiątki tysięcy, więc mierzmy siły na zamiary, nawet nieskalibrowany LC7265 zmierzy z dokładnością do +/-50kHz to i tak lepiej niż na słuch), nie oznacza, że obecnie sam go używam, mierzę częstościomierzem, takim "złym", bo starym KZ-em ze złego perelowskiego Zopanu z pływającym GWM-5-1 , nie amerykańskim, czyli z błędem na pewno ze 30%.... Sama głowica bezsyntezowa potrafi więcej odpłynąć jak zimą w pokoju się okno otworzy gdzie radio sobie gra. 200kHz odpłynięcia przy 100MHz gwarantowane jak do pokoju wpadnie -10st.
Ty wiesz z jakich jestem czasów, jak wykonuje swoje prace, stoisz nade mną od 25 lat i wszystkie radia po mnie przeglądałeś i wiesz jak na doktora przystało, że walę sztukę na każdym kroku..., wszystko na odwal, byle jak, żeby tylko na flaszkę starczyło, bo to przecież moja dewiza... Tylko ty jeden jesteś profesjonalistą i nikt ci do pięt nie dorasta, wszyscy inni to głupki, partacze, naciągacze, zapite gęby co tylko szukają frajerów aby ich naciągnąć za oszukańczą usługę.
Od tego twojego ego kiedyś pękniesz chłopie. Więcej pokory życzę :)