Renowacja Altusów 120A by Klexmix, czyli co można zrobić ze śmieci.

Temat jest stary, zestaw odnawiany na początku 2015, jeden z niewielu któremu dokumentowałem w miarę przebieg prac, nie ma wiele zdjęć ale jakiś obraz tam pokazują. Zestaw niekompletny, wyciągnięty z zapyziałej dziury z drewnem, myszami i co tylko można było upchać więcej, kwota śmieszna tak samo jak warunki w których miały okazję się "prezentować". Jedyne co przychodziło do głowy to... do śmieci mi z tym natychmiast, na szczęście przez lata zbierania "złomstwa" Tonsilowego miałem pokitrane w składzikach większość z brakujących klamotów, resztę opisu zostawiam fotkom.
Koszta:
Zakup "kolumn" - 80 zł.
Odnowienie pierścieni + maskownice + brakujące śruby - 150 zł.
Brakujące kosze 80 zł
Sylikon + bejca z lakierem + mat + części na średnie i wysokie 80 zł, niskie miałem, nie pamiętam czy poniosłem w związku z nimi kiedyś kiedyś jakieś koszty, jedynie pamiętam że za jednego "kobalta" co leżał sobie pare lat dałem, 40 zł, ale nie wliczam tego.

Chcąc nie chcąc wychodzi ok. 390 zł, kwoty delikatnie pozaokrąglałem do pełnych złotówek. Po wystawieniu ich na aukcję poszły w kilka godzin, prosto do Niemiec, i nawet się po nie pofatygowano. :)
W dobie dostępności oryginalnych klamotów, jak widać nawet szrotom ze śmietnika można dać drugie życie, trzeba tylko wiedzieć jak.
Jeśli ktoś ma taki lub podobny zestaw w trakcie serwisu, zapraszam do dyskusji w tym temacie.