Dama Pik
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
No dobrze, ale czy wy czujecie ten zapach z powiedzmy 2 metrów? Nie intensywnie ale tak ledwo, ledwo co. Może nawet podświadomie, ale to czuć, a może to i psychicznie tak mi się tylko wydaje, że go czuję. Sam nie wiem. Najlepiej to czuć zaraz po zdjęciu pokrywy i przytknięciu nosa do kratek wentylacyjnych.
On jest podobny, ten zapach, jakby do elektronicznych sików kota. Tak, tak właśnie kojarzy mi się ten zapach, albo jakby ktoś szlifował bakelitową płytkę.
Może coś z tym sprzętem jest nie tak, ale dziś i wczoraj grałem po 2 godziny i magnetofon chodził bezbłędnie, nic się nie grzało, wszystko było w najlepszym porządku, chodził cicho, ale ten zapaszek jest. Wcześniej był otwierany i wyglądał w środku jak nowy. Zero kurzu, zero brudu. Czy ten model tak ma? Czy jest to możliwe?
Panowie, nazywajmy rzeczy po imieniu - to nie zapach - to smród. To stare kondki tak capią.
Nie, nie stare kondki. Ten zapach był zawsze. Nawet wtedy, kiedy magnetofon był nowy. Wystarczyło, że pograł 10-15 minut i dobrze się rozgrzał. Zresztą Marian też to napisał (teraz zauważyłem).
No dobrze, ale czy wy czujecie ten zapach z powiedzmy 2 metrów? Nie intensywnie ale tak ledwo, ledwo co.
Tak, gdy magnetofon gra jakiś czas, to już przy wejściu do pokoju ten zapach jest wyczuwalny, choć nie jest intensywny. Mi on w ogóle nie przeszkadza, a wręcz przypomina stare piękne czasy przy muzyce z magnetofonu. Tworzy taki specyficzny klimat z dawnych lat. Dziś z taniej chińszczyzny to czuć jakiś benzopiren, czy jak mu tam.
Może coś z tym sprzętem jest nie tak, ale dziś i wczoraj grałem po 2 godziny i magnetofon chodził bezbłędnie, nic się nie grzało, wszystko było w najlepszym porządku, chodził cicho, ale ten zapaszek jest. Wcześniej był otwierany i wyglądał w środku jak nowy. Zero kurzu, zero brudu. Czy ten model tak ma? Czy jest to możliwe?
Tak!!! Ten model i nie tylko on tak ma. Wszystko z nim jest w porządku.
Ja dziś "obwąchiwałem" ;) swój magnetofon po zdjęciu pokrywy dolnej i wyszło, że to chyba transformator, o czym już wcześniej wspominałem.
PS. Z tego wszystkiego zrobił się wątek aromatyczny zamiast technicznego.
Szczególnie, gdy ktoś lubi "wude" ;)
Kurcze Analog ale Ty masz problemy. Chciałbym mieć tylko takie.
:)
Kurcze, ja tu się na 100 stron rozpisuję z poradami, a ten wstrętny Analog buźkę Marianowi wysyła w zamian za krytykę. ;)
Kurcze, ja tu się na 100 stron rozpisuję z poradami, a ten wstrętny Analog buźkę Marianowi wysyła w zamian za krytykę. ;)
Ja uważam, że temat jak każdy inny. Po tym co tu inni piszą w temacie zapachu jakby się uspokoiłem, bo myślałem, że to tylko u mnie.
Ja sobie tylko zażartowałem, czego dobitnym dowodem są emotki :)
Analog, "jakby" się uspokoiłeś, czy w ogóle się uspokoiłeś? :)
Szkoda, że zapachu nie można przesłać na forum. Nawiasem mówiąc, myślę że to kwestia niezbyt odległej przyszłości. ;)
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- …
- następna ›
- ostatnia »
To może być jeszcze od silnika. Jaki smród? Bez przesady. Stare kondensatory też nie bo pisaliśmy, że ten zapach jest od nowości.