Korektor RADMOR 5470 / 5471
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Po 5-ciu miesiącach tułania się po świecie, czas wrócić do ulubionego hobby.
Mam zamiar przywrócić do pełnej sprawności korektor Radmora 5470. Na tylnej ściance jest właśnie takie oznaczenie, natomiast na panelu czołowym jest 5471 stąd ta rozbieżność w tytule. Korektor będzie przeznaczony do sprzedaży dlatego też mały przegląd i czyszczenie nie zaszkodzi. Pierwsze zdjęcia po rozbiórce na elementy składowe, wstępnie wszystko umyte. Wszystkie potencjometry zostaną wymontowane, rozebrane i wyczyszczone.
Ulubiona metoda domorosłych elektroników preparat Kontakt i porządne psikanie. Dobrze, że profesjonalnie do tego podchodzisz.
Wszystkie patyczki zmarnowane, żona będzie zła :D
Elektrolity też będą wymieniane? Jak czyścisz PCB i obudowę?
Elektrolitów nie ruszam, zweryfikowałem kilka sztuk na płytce B3 i nie ma potrzeby ich wymiany, PCB jak i obudowy czyszczę wodą z płynem do mycia naczyń. Do bardzo zabrudzonych PCB stosuję środek ze zdjęcia poniżej rozcieńczony w stosunku 1 część wody na 3 części środka, tylko tu trzeba uważać i robić to w miarę szybko i w rękawiczkach gumowych ale czyści przepięknie. Do obudów się nie nadaje, schodzą napisy a nawet farba ...
Tylko po co ta cała robota.Jak działa to nie ma co ruszać.Trzeba było sprawdzić wcześniej.
Tylko po co ta cała robota.Jak działa to nie ma co ruszać.Trzeba było sprawdzić wcześniej.
Wiadomo iż lepiej by było sprzedać tak jak stał, niech się martwi ewentualny nabywca, ja jednak po pierwsze lubię taką robotę, sprawia mi to wielką frajdę, po drugie korektor niby był sprawny ale brudny, zakurzony a potencjometry pozalewane jakimś specyfikiem.
Na zdjęciach potencjometry poskładane, polutowane w płytkę i płytki zabezpieczone "lakierem" z kalafonii.
Osobiście to wyremontowane płytki PCB zabezpieczam preparatem w spray'u (lakierem syntetycznym) np. firmy "Termopasty" dostępnym w sieci. Mimo wszystko to "czysta chemia", a "lakier z kalafonii" to substancja organiczna. Po pewnym czasie, jak każda organiczna i tak ulega powolnemu rozkładowi. Tworzy się lepka maź, która przyciąga wszelaki brud.
Bardzo profesjonalnie wyglądają płytki, jeśli kolega może zdradzić przepis na taki efekt chętnie się nauczę tak robić.
Ja również pokrywam lakierem z kalafonii ale moje jakoś tak profesjonalnie nie wyglądają -czuć garażowym wykonaniem.
Może stosuje zbyt gęsty lakier, może trzeba kilka warstw, może metoda nanoszenia jest istotna?
https://imgur.com/a/WX5mBIv
płytki zabezpieczone "lakierem" z kalafonii.
Spotkałem się z opinią, że jest to błąd (przylepia się kurz),
że tak robiono za PRL-u to świadczy o tym że nie mieli niczego porządniejszego...
Wczorajsze wieczorne prace nad potencjometrami. Wszystkie zostały rozebrane, wymyte /ktoś je ostro traktował jakimś specyfikiem/ dziś smarowanie i składanie, lutowanie na powrót w płytkę B4.
https://www.youtube.com/channel/UCGHcmBbc4jJsyfxgXurphYg/