Wzmacniacz PA9806 - nowy nabytek

27 odpowiedzi [Ostatni post]
 
Poziom 8
Punkty: 2558
Posty: 1135
W klubie od: 26/01/2019

Niedawno stałem się posiadaczem wzmacniacza PA9806 Continental Edison - odpowiednik WS403/WS303.
Przyjechał z daleka... ale mniejsza z tym.
Widać, że musiał upaść na prawą krawędź frontpanelu - ktoś go prostował i nieznacznie zeszlifował brzeg. Nawet mi to nie przeszkadza. Starte są napisy na skali potencjometru głośności i porysowana gałka głośności.
Uszkodzony był włącznik sieciowy - nie łączył, więc został wymieniony.
Lewy kanał grał ciszej. Winnym okazał się kondensator 2,2uF - C218 bodajże. Miał pojemność ok. 100nF. Mając wyjętą płytkę wymieniłem wszystkie elektrolity, oprócz tych w stabilizatorze, pomimo, że tylko ten jeden był niesprawny. Miałem jednak pod ręką odpowiednie wartości z Nichicona, więc czemu nie.
Trochę pograł i w lewym kanale rozpętała się burza - trzaski, szumy it.p., które po jakimś czasie ustępowały, by znowu w nieregularny sposób powrócić.
Po wymontowaniu całej płytki końcówki mocy sprawdziłem ogólnie połączenia, lutowanie, elektrolity i nie znalazłem nieprawidłowości. Wymieniłem więc parę różnicową BC416C na BC560C (z 10 szt. wybrałem parę o najbardziej zbliżonym wzmocnieniu).
Po uruchomieniu ustawiłem prąd spoczynkowy ustawiając spadek napięcia na 10mV zgodnie z instrukcją.
Podłączyłem sztuczne obciążenie i sprawdziłem wzmocnienie/moc maksymalną obu kanałów. W lewym wypadło wzmocnienie nieco mniejsze, niż w tym nieruszanym, więc ustawiłem takie samo.
Nie badałem zabezpieczenia końcówek mocy. Przy 8om nie obcinało sygnału na pełnym wysterowaniu i to mi wystarczy - używam sprzętu "z głową".
Na razie nie mam czasu na dalsze prace przy tym wzmacniaczu, a wypadałoby wymienić parę różnicową w drugim kanale, powymieniać lub wyczyścić wszystkie "podkówki" i powtórzyć regulacje...
Będzie czas, będę działać...

Front zdjęcie
kanał lewy zdjęcie
kanał prawy zdjęcie
prawie komplet zdjęcie
z lotu 1 zdjęcie
z lotu zdjęcie

Człowiek uczy się całe życie.