M3201/3401SD Koncert - to może być naprawdę świetny sprzęt
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Dziś
Szybciutko obejrzałem ten odcinek. O ruskich Majakach czytałem wcześniej, ale nie wiedziałem, że istniał pomysł współpracy. Jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny, to ( moim zdaniem ) dużo gorszy od pierwowzoru. Natomiast radziecka elektronika mogłaby być zaskoczeniem. Mam w swojej kolekcji magnetofon Олимп 005C-1 ( aktualnie jest w spa u naszego Krecika ), którego mechanika mocno przypomina Revoxa A700 i polskie Koncerty, ale część elektroniczna jest mocno rozbudowana ( wyszukiwanie utworów, programowanie, elektroniczny licznik taśmy, wskaźniki wysterowania i autorewers z dodatkową głowicą odczytującą dla przeciwnego kierunku odtwarzania ). Istnieje też do niego przystawka pozwalająca na zdalne, bezprzewodowe sterowanie oraz timer. Podsumowując mogłaby powstać ciekawa hybryda.
Może ten sowiecki magnetofon ma jakiś potencjał ale wyglądem i napisami koszmar.
Owszem wyglądowo np ten tu czarny koncert wygląda fajnie ma jakiś styl ale te sowieckie wyglądają jak bazarowa moda z lat 90. Mowa tu o serii później Olimp. Cóż sowieci jedno co umieli to kraść pomysły i kopiować co się da tylko w wersji jak najgorszej w wykonaniu i działaniu.
Dlatego jest tak duży wybór magnetofonów i każdy znajdzie coś dla siebie.
Fajne zdjęcie porównawcze. Ten olimp to taka w mojej ocenie mieszanina faktycznie koncerta, a700. Jednak te małe przyciski srebrne jak w wieży z lat 90, taka była moda. Kolego masz fajny zbiór ale koncertom trochę by się przydało czyszczenia:)
Kolego masz fajny zbiór ale koncertom trochę by się przydało czyszczenia:)
Koledze może być niezręcznie, więc wytłumaczę Go za Niego;
gdyby każdego tygodnia raz w roku doprowadzał estetykę któregoś sprzęta z kolekcji do ładu, to i tak by nie nadążył.
O ile mi wiadomo, czarny 3401 czeka na Matejkę.
Nie sztuką jest iść na ilość , a na jakość.
nie sztuką jest iść na ilość , a na jakość.
To jest sprzeczne z ideologią "Ratujmy co się da".
O ile mi wiadomo, czarny 3401 czeka na Matejkę.
I pewnie się doczeka.
Panie Kreciku jeśli przez Matejkę rozumiemy szeroko pojęte malarstwo to w tym przypadku chyba trochę chęci, płyny do czyszczenia i efekt wow. Może zdjęcie nie oddaje aż tak wiele ale chyba byłoby lepiej. Tu w tym wątku inny Kolega prezentuję swój egzemplarz i widać że jest zadbany i można?
Tu trzeba być obiektywnym nawet trochę zniszczony egzemplarz a czysty robi lepsze wrażenie. Ten pasek na nim a w drugim egzemplarzu te taśmy jak u chorego pokazuje trochę taką mentalność mam dużo jest fajnie ale trochę tu nie działa trochę tu. Nie moja szkoła ale kto co lubi:)
Z tego co w innym poście piszę Właściciel magnetofonów wykonuje u Pana serwis, więc jak można mówić żle o nim:) Trzeba bronić.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- …
- następna ›
- ostatnia »
Panie Kreciku
Doskonale znam historię Polski i faktycznie był to ciężki okres na realizację nowych przedsięwzięć ale nawet w filmie o koncercie, którego są dwie części na youtube, sami konstruktorzy przyznają się, że wzorowali sie na revox a 700. Sami o tym mówią, że była nawet komórka odpowiedzialna za sprawdzanie czy dane rozwiązania nie są objęte panentem. Łatwo sie korzysta z gotowych rozwiązań.W drugiej części filmu dodatkowo, wręcz jest nawiązanie do tematu logiki magnetofonu. Z revoxa a 700 prawie w 100% skopiowano mostek głowic, użyto głowic Revox.
Dobrze, że dziś można błędy powstałe przy produkcji usunąć i poprawić ale to pokazuje jasno, że aby zrównać się z fabrycznym revoxem trzeba włożyć ogrom pracy. Nawiązuje Pan do bycia dzentelmenem, który o pieniądzach nie mówi, jasne tylko skoro mówimy o pieniądzach to widać na allegro czy olx kwoty za samego koncerta. Naprawa swoje też kosztuje i pytanie czy dzentelmen będzie tyle płacić bo podobno jak ktoś ma pieniądze to nie lubi ich za dużo wydawać. Z racji że miałem kontakt z osobą, która ze mną testowała i porównywała oba magnetofony powiedziała mi o kosztach serwisu i to mnie zaskoczyło. Za te pieniądze można kupić sprawnego Revoxa serii B i a 700.
Od siebie dodam, że nie lubie zmian konstrukcyjno mechanicznych w urzadzeniach elektornicznych, a taki ulepszony koncert to zawsze już nie oryginał.
Co innego wymiana elementów które naturlanie ulegają degradacji przez upływ czasu.
Proszę nie odbierać mojej wypowiedzi jako ataku i próby zniechęcenia do magnetofonu koncert, ale jako moje zdanie, przez którę cchę powiedzieć, że trzeba być obiektywnym, że nigdy koncert nie zagra tak jak revox. Serwisem zbliżamy się do wzoru.
Jednak że to jest forum unitry w tej sprawie więcej nie będe zabierał głosu a jeśli ktoś będzie chciał porozmawiać o porównaniu obu urządzeń zapraszam na priv.
Na koniec odpowiem Panu w temacie Pana pytania co ktoś z Nas osiągnął? Myślę że to nie jest temat na pisanie o tym tutaj, bo każdy ma swoją teorię tego,i inny punkt widzenia.