Diora WS-4422 vs Tannoy Mercury 7.2 czy to "zagada" ?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam.
Pytanie może wydać się śmieszne lub co najmniej dziwne...Proszę jednak raczej o konstruktywne opinie niż o krytykę..
Mam blisko trzydziestoletnią wieże diora ssl0422 i przymierzam się do zakupu kolumn. Kilkanaście-...dzieścia lat temu pewnie były by to altusy 110 :) jednak teraz z upływem lat...
Od jakiegoś czasu chodzą mi po głowie kolumienki Tannoy Mercury 7.2
powody: niewielki pokój ok. 18m2 , lokalizacja kolumn raczej na regale-półce niż na podłodze,muzyka trochę z winyli trochę z cd i kaset, generalnie spokojne granie bez "pałowania"..
Wzmacniacz to ws-4422 2x35w 8om a więc jak widać audiofilem nie jestem :)
i dylemat przed zakupem:
Czy tej "klasy" wzmacniacz da radę uciągnąć takie głośniki i czy jego parametry nie zaniżą tak zachwalanych na niektórych forach audio "osiągów"tych kolumn. Może ma ktoś doświadczenie z podobnym zestawem, a może nie warto wydawać kasy i rozważyć tańsze propozycje?
Pisząc o "klasie "wzmacniacza miałem na myśli, że jest to stara konstrukcja o parametrach które są tu na forum ogólnie znane, natomiast wszelkie przeczytane przeze mnie testy odsłuchowe tych kolumn opierają się na wzmacniaczach z wyższej półki typu onkyo, marantz itp.
Według podawanych danych zalecana moc wzmacniacza do tych głośników to 20–100W stąd moja obawa czy ws4422 którego moc zawiera się raczej w dolnym zakresie zalecanym dla głośników je skutecznie napędzi.
Chciał bym po prostu uniknąć sytuacji w której wydam dość dla mnie duże pieniądze na głośniki, które później i tak nie będą dobrze współpracować ze względu na ograniczenia wzmacniacza..
Chciał bym po prostu uniknąć sytuacji w której wydam dość dla mnie duże pieniądze na głośniki, które później i tak nie będą dobrze współpracować ze względu na ograniczenia wzmacniacza..
W pewnym sensie sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Może tu chodzi nie tyle o złą współpracę jednego z drugim co po prostu nie osiągniesz takiej jakości reprodukcji dźwięku, jaka możliwa byłaby, gdybyś miał wzmacniacz wyższej klasy. Tutaj, jak sam piszesz - ograniczeniem będzie wzmacniacz.
pozdrawiam
Grzesiek
Napewno porównywałeś parametry techniczne wzmacniacza i kolumn a szczególnie pasmo przenoszenia ;) Czyli już wiadomo że kupno tych kolum to przerost formy nad treścią, bo są ograniczone pasmem wzmacniacza. Dokładnie o tym pisał mój przedmówca. Ale Twój wybór kolego i Twoje pieniądze ;) Poza tym nie spodziewajmy się cudów w naszych mieszkaniach.. Dobieraj sobie sprzęt tak, żebyś był zadowolony z odsłuchu. Podnoszenie sobie na siłę ego i wmawianie że mój sprzęt gra mega, hiper bo wydałem dwie czapki kasy to mit podtrzymywany przez "audiofili" z bloku :)
Tak zgadza się - o to mi właśnie chodziło :)
Niestety albo stety nie planuję wymiany sprzętu na "wyższy" - nie jestem audiofilem i taka jakość jaką oferuje ta diorka jest dla mnie wystarczająca. Kiedyś miałem skromniejszy zestaw ssl-032 z altusami 110 i nie mam o nich(altusach) zbyt dobrego zdania poza wyglądem :)co prawda ucho kiedyś było inne i wiek też nie ten co teraz :)...
Po latach udało mi się z sentymentu powrócić "do korzeni i skompletować ssl 0422. Jak dla mnie gra fajnie i przy okazji kawał historii mam na regale :)Szukam wiec odpowiednich głośników, które mogły by zagrać lepiej od osławionych "stodziesiątek" przy mniejszych gabarytach..
Chyba spróbuję te tannoye - może uda się załatwić na początek do potestowania...
Zanim zdążyłem odpisać na post kol. Grzesioj pojawiło się kilka innych wpisów...
Oczywiście rozumiem, że sprawa odsłuchu i tego że coś gra lepiej lub gorzej to indywidualne odczucia "odbiorcy",
może w tej sytuacji jakieś inne propozycje głośników - sprawdzone przez was w takiej konfiguracji sprzętowej. Przypomnę jednak, że ważne są dla mnie również gabaryty..
Fonica A-17 kobalt. Brzydkie jak noc listopadowa :) ale dźwięk tych małych kolumn powala :) Wiem co piszę. Dałem je synowi właśnie dlatego że nie miał miejsca na duże i cały czas żałuję ;)
Mój kolejny typ to zg30c201.. te posiadam i nigdy się ich nie pozbędę ;) Grają fantastycznie.
Fonica A-17 kobalt. Brzydkie jak noc listopadowa :)
No tak ale ja mieszkam z żoną :))weź poprawkę..
Zestaw audio wybieramy - (kupujemy) uszami, a wszelkie parametry na papierze są jedynie wskazówką, a nie wyrocznią. To że jakiś zestaw jest wyższej klasy (ma lepsze mierzalne parametry) od innego wcale nie oznacza, że w indywidualnym przypadku (subiektywne odczucie słuchacza) zawsze będzie lepszy.
Najlepiej byłoby po prostu sprawdzić - o ile to możliwe - czy spodoba się, jak zagrają te Tannoye z WS i czy to "spodoba się" jest warte wydania większej kwoty w sytuacji, gdy WS jest docelowym wzmacniaczem.
Zawsze zadaję pytanie, co ma oznaczać takie stwierdzenie:
Każdy wzmacniacz przystosowany do impedancji kolumn "uciągnie" takież kolumny. A tu tak jest.
Parametry wzmacniacza w żaden sposób nie zmienią ci parametrów kolumn (no, chyba, że coś się spali...). Oczywiście układ wzmacniacz-kolumny będzie grał adekwatnie do jakości obydwu składników toru. Gorszy wzmacniacz będzie brzmiał gorzej od wzmacniacza lepszego, podobnie kolumny ;) .
pozdrawiam
Grzesiek