[Magneto] Moje radiomagnetofony i nie tylko
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
A to tak, cena jak najbardziej dobra.
Ja mam ten sam problem z następcą bambino, ale.... wstrzymuję się z zakupem wkładki piezoelektycznej, bo one z czasem kruszeją :( . Nie używam go i raczej długo nie bede uzywał ani eksponował, więc nie chce aby mi po 5 latach nieużywania rozsypała się bez uzywania. One podobno nie znosza ujemnych temperatur, bo jak wchłoną wilgoć jesienią i zimą zamarzną .... :( .
One podobno nie znosza ujemnych temperatur, bo jak wchłoną wilgoć jesienią i zimą zamarzną .... :( .
Wypadałoby utrzymywać w mieszkaniu temperaturę dodatnią :)
Ale nie na poddaszu domu na wsi, gdzie przebywam 3-4 tygodnie w roku i rzadko w zimie :( .
Staszku, zawsze możesz wkładkę przechowywać w mieszkaniu we Wrocławiu, a potem w kieszeń i na wieś. :)
Paulus super pomysł :) , ale jakbyś zobaczył moja listę rzeczy jakie biorę z Wrocka na wieś i odwrotnie, to ... zakupy przed świętami są jak wyjście do sklepiku na osiedlu po piwko :) .
Jakbym miał jeszcze za kazdy razem wozić i.... pamiętać o wkładce :).
Najwyraźniej przeceniasz moją pamięć :) .
Ładna kolekcja radiomagnetofonów. Wzorniczo dla mnie numer 1: RMS 451
Ładna kolekcja radiomagnetofonów. Wzorniczo dla mnie numer 1: RMS 451
Dzięki. RMS kosztował mnie 60 zł i trochę roboty wszystko w nim działa niestety nie ma oryginalnej anteny.
Ładna kolekcja radiomagnetofonów. Wzorniczo dla mnie numer 1: RMS 451
Dzięki. RMS kosztował mnie 60 zł i trochę roboty wszystko w nim działa niestety nie ma oryginalnej anteny.
RMS 451 to pierwszy radiomagnetofon, jaki był w rodzinie. Nie pamiętam o co chodziło, ale w tym samym czasie moi rodzice kupili 451 w kolorze białym, a dwóch najbliższych kuzynów szary i niebieski, i nie wiem, czy ktoś z rodziny nie kupił jeszcze czerwonego. Jakiś rzut na półki czy jak? Fajny był to sprzęt, słuchałem na nim bajek na kasetach, nagrywałem z siostrą wokalne występy (kolędy sobie śpiewaliśmy), do upadłego leciała na nim Lambada lub muzyka z Bodyguarda lub Dirty Dancing, a świeże hity nagrywało się jeden za drugim z radia. Matula polowała na nie szyjąc chałupniczo namioty dla Aviotexu. Kurka, ciekawe, czy jakiś jeszcze nie zalega. Pewnie już dawno poszły na śmietnik... ech.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
To jest właśnie ten dylemat, jakaś tam część kosztuje dwa razy więcej niż sprzęt. No ale zakładać jakąś używkę za 20zł to nie ma sensu.