Azymut dziwna awaria
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Dzień dobry, dziś rano (9.05.2020) zakupiłem w lombardzie dwa radia Dorota IC i Azymut, z Dorotą nie wiązałem dużych nadziei no jest na pasmo długie i średnie, ale Azymut ma UKF. Radio podłączyłem do prądu i zadziałało odebrało kilka stacji. Przystąpiłem do rozkręcenia i umycia, wszystko robiłem tak delikatnie jak mogłem, jednak po umyciu podłączyłem go ponownie i zastałem takie coś: lampka uruchomienia była włączona pomimo, że odbirnik był wyłączony, po włączeniu radio uruchomiło się grało może kilka sekund po czym przestalo grać a nadal było włączone, z obawy o dom, siebie i radio wygiagnalem wtyczkę z prądu jak przestali grać. Nie wiem co mam zrobić bardzo chciałbym sobie je przestroić i słuchać a w takiej sytuacji... To już nie wiem. Warto dodać że przed rozbiórka transformator nie brzęczał po złożeniu już wyraźnie brzęczał. Bardzo proszę o nie pisanie obraźliwych komentarzy że coś zepsułem bo sam już jestem wystarczająco na siebie zły. Nie wiem czy to moja wina czy co. Bardzo proszę o pomoc!
Rozmontuj jeszcze raz to radio uważnie przyglądając się temu, co robisz. Jest szansa, że zrobiłeś jakieś zwarcie lub coś urwałeś i to zauważysz. W przypadku, gdy nic nie zauważysz, trzeba będzie wziąć do ręki multimetr oraz schemat i przeprowadzić diagnostykę szczegółową.
Człowiek uczy się całe życie.