Magnetofon Mozart
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Teraz Unitra to coś takiego jak klasyki, oldtimery, youngtimery w motoryzacji.
Już nigdy się nie odrodzi, ale zachowane sprzęty będą coraz lepiej restaurowane, dopieszczane, słowem będą wieczne :-)
Aaaa..... i tego chcemy czy nie, będą iść w cenę.
Owszem już tego nie będzie i z upływem czasu będzie tego ubywać, jednak za naszego życia to raczej taki Zodiak czy Amator nie pójdzie w tysiące.
Może nie chodzi by to jakoś szło mocno w cenę, a raczej w to, że człowiek będzie odczuwał coraz większą przyjemność w użytkowaniu/obcowaniu z takimi urządzeniami.
Oldtimery/youngtimery jak widzę na drodze, to jadą spokojnie, a ich użytkownicy czerpią DUŻĄ RADOŚĆ:)
Temat adekwatny. Rzucam trop zrobicie z tym co chcecie. Jedna osoba chwaliła się że widziała na własne oczy w piwnicach Radia Katowice pośród kilku normalnych Koncertów jednego dziwnego trochę większego od reszty. Więcej nie wiem. Może bajka a może nie. Piszę o tym bo być może ktoś ma szanse to sprawdzić. Wiadomo że byle kogo z ulicy tam nie wpuszczą by pobuszował... Tylko mnie proszę zaraz nie linczować że kolejne mity i legendy tworzę. Myślę że w takiej sprawie nie można ignorować żadnej informacji.
Najprostsza sprawa, powiedz tej osobie żeby jeszcze raz tam się udała i zobaczyła.
Temat adekwatny. Rzucam trop zrobicie z tym co chcecie. Jedna osoba chwaliła się że widziała na własne oczy w piwnicach Radia Katowice pośród kilku normalnych Koncertów jednego dziwnego trochę większego od reszty. Więcej nie wiem. Może bajka a może nie. Piszę o tym bo być może ktoś ma szanse to sprawdzić. Wiadomo że byle kogo z ulicy tam nie wpuszczą by pobuszował... Tylko mnie proszę zaraz nie linczować że kolejne mity i legendy tworzę. Myślę że w takiej sprawie nie można ignorować żadnej informacji.
No i co z tego? Gadać że się widziało to sobie można. Niech zrobi zdjęcie i pokaże. Z takiego gadania "tu cośtam tam cośtam tamten koleś cośtam" takie mity żyją i nie umrą.
Jeśli to ta sama osoba, to ja widziałem relację, że stoją "trzy sztuki" a nie jeden.
Święte słowa Kolego. Też słyszałem sporo "bajek" na ten temat, a to, że pewien kolekcjoner w Niemczech ma, a to, że na Pomorzu u pewnego kolekcjonera i jeszcze kilka innych. Najlepsza to taka, że podobno jest schowany na strychu w Pałacu Kultury, zawsze jak sobie o tym przypomnę to mam weselszy dzień :D
Święte słowa Kolego. Też słyszałem sporo "bajek" na ten temat, a to, że pewien kolekcjoner w Niemczech ma, a to, że na Pomorzu u pewnego kolekcjonera i jeszcze kilka innych. Najlepsza to taka, że podobno jest schowany na strychu w Pałacu Kultury, zawsze jak sobie o tym przypomnę to mam weselszy dzień :D
Na strychu pałacu kultury to jest arka przymierza z nim wewnątrz.
To tak jak z innymi sprzętami. Np. RMS 505. Jest broszurka z ładnym zdjęciem zrobionym przez ZRK i że powstało trochę egzemplarzy. Tylko co się z tym stało? Dość niedawno udało się znaleźć magnetofon M7012 Soft Touch który bardzo długo był legendą.
Szkoda że w naszym społeczeństwie istnieje przeświadczenie: "mam ale nie pokażę".
Ja jak dorwałem czarnego RMSa 404 to wrzuciłem fotkę jeszcze tego samego dnia. Nie żeby się pochwalić, tylko wzbogacić wiedzę pozostałych użytkowników, że ten sprzęt istnieje i w takim wydaniu, że było to produkowane i nie istniało tylko na papierze.
To jest historia, i według mnie powinno się takie i inne mity rozwiewać gdy ma się możliwość oraz dowód w postaci posiadanego egzemplarza który powszechnie jest uznawany za "widmo".
Niestety mu jako naród nie jesteśmy nauczeni mieć coś swojego. Natomiast jesteśmy dobrze nauczeni pracować "dla kogoś" nie dla siebie.
Każda pomoc jak to w przypadku zachodu i Solidarności nie jest bezinteresowna. Zobowiązania zawsze trzeba spłacać. No o po dojściu Solidarności została spłacona i historia zatoczyła koło. Ponownie pracujemy dla kogoś a nie dla siebie.
The Living End :(