Bernard G-603 Problemy ze sprzętem.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Przepraszam jeżeli umieściłem w niewłaściwej kategorii... Niecały miesiąc temu stałem się posiadaczem Bernarda G-603. Szczęśliwym jeszcze niestety nie :D . Z góry przepraszam za swoją techniczną niewiedzę, jestem uczniem podstawówki. A więc co dolega Bernardowi? Problemy z odczytem. Nie, nie podłączyłem gramofonu do byle jakiego gniazda. Podłączyłem go do gniazda gramofonowego Diory Elizabeth Stereo DST-203, posiada przedwzmacniacz. Wszelkie potrzebne przyciski też nacisnąłem :D . Początkowym problemem było to że igła (MF100) skakała nad płytą jak głupia, co dawało pojedyncze trzaski. Weszło więc w grę wymontowanie wkładki. Niestety coś musiałem zwalić i urwałem jeden z kabelków. Jednak wystarczył nowy zacisk, zabawa lutownicą i nowy zacisk gotowy. Przykręciłem wkładkę, zgiąłem odpowiednio ramię, bo było wcześniej źle zgięte i położyłem Za Ostatni Grosz. Po serii wielu trzasków, piekielnych odgłosów uzyskałem jakąś trzaskającą, woolną wersję piosenki. Obstawiam więc że silnik kręci się zbyt wolno. Po ponownych obserwacjach igły mam też wrażenie że jest ona... ucięta? Osoba od której zakupiłem gramofon zapewniała jednak o jej sprawności. Sprzedający oszustem nie jest, bo pisał o tym że wiele rzeczy jest w nim do regulacji, naprawy. Kolejną rzeczą jest to że w ogóle nie zaobserwowałem Skatingu-igła nie uciekała do środka płyty. Więc szczerze... Nie mam bladego pojęcia co może być przyczyną problemów. Lepiej zainwestować w nową igłę z wkładką (zapewne nie) czy wziąć mierniki, odpowiednie narzędzia i wyregulować jakoś silnik? Proszę cierpliwe i odporne na niewiedzę osoby o pomoc :) Z góry dzięki
Przeskakiwanie igły i złe obroty to dwie niezależne sprawy.
Najpierw zajmijmy się przeskakiwaniem igły.
Sprawdź, czy jest igła. Ma ona kształt malutkiego stożka wystającego prostopadle w dół z ramienia igły (nie myl z ramieniem gramofonu). Choć igła jest mała to dobrze jest widoczna gołym okiem.
Jak igły nie ma bo odpadła to kup nową i wsuń ją we wkładkę.
Jak igła jest to są trzy możliwości:
- płyta jest bardzo nierówna (nie jest płaska, choć niewielkie pofalowanie nie ma wpływu na odtwarzanie) i jest zbyt mały nacisk igły
- jest bardzo mały nacisk igły na płytę
- mechanizm opuszczania ramienia nie zniżył się odpowiednio dużo dotyka do ramienia gramofonu
Nacisk igły powinien wynosić ok. 2G a ustawia się to tak:
1. odłącz antyskating
2. kręcąc odważnikiem ustaw ramię w równowadze
3. nie ruszając odważnika przekręć skalę na nim tak aby wskazywała 0
4. obracając odważnik ze skalą ustaw je tak aby skala pokazywała żądany nacisk.
Gotowe. Jak na skali ustawiłeś 1,5 to masz nacisk igły 1,5G itd.
Napisz co masz na myśli ze zginaniem ramienia.
Jak rozwiążesz problem z ramieniem to zajmiemy się obrotami.
Po zabawach z ustawianiem nacisku, zmienianiem położenia igły na headshellu, zmienianiem wysokości talerza podkładkami, postanowiłem że zamówię nową igłę. Wkładka nowa raczej mi potrzebna nie jest. Chwilę po zamówieniu z ciekawości śrubokrętem i palcami próbowałem inaczej zgiąć igłę, skończyło się tragicznie. Jedna oryginalna igła MF-100 skończyła swój żywot. :( (zdjęcie) Tak więc czekam na nowy zamiennik igły, i się zastanawiam nad obrotami silnika. Mimo tego że poprzednia igła odbierała źle sygnał to było słychać że płyta kręci się za wolno. Da się to jakoś naprawić nie posiadając możliwości odsłuchu?
Hmm.. że tak spytam.. czemu chcesz ustawiać obroty na słuch skoro od tego jest stroboskop :)..
Źle wróżę temu gramofonowi. Może nie przeżyć eksperymentów ze śrubokrętem i wuj wie czym jeszcze.
Hmm.. że tak spytam.. czemu chcesz ustawiać obroty na słuch skoro od tego jest żyroskop..
Pawle, stroboskop. ;):)
Paweł się pomylił, ważne, że wie o co chodzi.
Hmm.. że tak spytam.. czemu chcesz ustawiać obroty na słuch skoro od tego jest żyroskop..
Pawle, stroboskop. ;):)
:D.. no fakt.. a tak cały czas coś mówię mi nie pasuje :) przepraszam za błąd i już poprawiam ;)
Ja bym jednak wziął to do siebie i mu to naprawił bo czytając co tu jest napisane boję się, że gramofon naprawdę może skończyć żywot jak ta igła MF-100
Przeskakiwanie igły i złe obroty to dwie niezależne sprawy.
Najpierw zajmijmy się zająć przeskakiwaniem igły.
Najpierw sprawdź, czy jest igła. Ma ona kształt malutkiego stożka wystającego prostopadle w dół z ramienia igły (nie myl z ramieniem gramofonu). Choć igła jest mała to dobrze jest widoczna gołym okiem.
Jak igły nie ma bo odpadła to kup nową i wsuń ją we wkładkę.
Jak igła jest to są trzy możliwości:
- płyta jest bardzo nierówna (nie jest płaska, choć niewielkie pofalowanie nie ma wpływu na odtwarzanie) i jest zbyt mały nacisk igły
- jest bardzo mały nacisk igły na płytę
- mechanizm opuszczania ramienia nie zniżył się odpowiednio dużo dotyka do ramienia gramofonu
Nacisk igły powinien wynosić ok. 2G a ustawia się to tak:
1. odłącz antyskating
2. kręcąc odważnikiem ustaw ramię w równowadze
3. nie ruszając odważnika przekręć skalę na nim tak aby wskazywała 0
4. obracając odważnik ze skalą ustaw je tak aby skala pokazywała żądany nacisk.
Gotowe. Jak na skali ustawiłeś 1,5 to masz nacisk igły 1,5G itd.
Napisz co masz na myśli ze zginaniem ramienia.
Jak rozwiążesz problem z ramieniem to zajmiemy się obrotami.