Wybitne partactwo w PW 7010
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Dzień dobry.
Chciałbym przedstawić mój kolejny spartaczony sprzęt Unitry, tym razem PW 7010. Zakupiłem go jakiś tydzień temu wraz z AS 618 i MDS 4422, wszystko kosztowało mnie 200zł. Przytargałem wszystko do domu i sprawdziłem czy działa - działało. Posłuchałem chwilę jak to gra i postanowiłem zobaczyć co kryje się w środku, w tunerze i decku wszystko było ok, nie zauważyłem żadnych modyfikacji czy nieudolnych napraw, jednak kiedy odkręciłem metalową pokrywę PW moim oczom ukazał się widok jak na załączonych obrazkach. Ktoś wydarł połowę amplifiera i zastąpił ją zestawami do samodzielnego montażu... Wszystko jest zlutowane i poskładane (jak dla mnie) wybitnie źle. Włożone są tam dwa wzmacniacze na TDA 7294, nie wiem po co ale dwa przedwzmacniacze Jabel a w płycie czołowej wywiercone są dziury w których są potencjometry podłączone do tych przedwzmacniaczy, które i tak nie działają bo nie ma różnicy w barwie dźwięku kiedy kręciłem potencjometrami. Szczęście w nieszczęściu jest takie, że decka i tuner sprzedałem za cenę większą od tej za którą kupiłem całość. Co zrobię ze wzmacniaczem? Chyba nic, zostawię sobie go jako dzieło Polskich elektroników amatorów.
Dzień dobry.
Co zrobię ze wzmacniaczem? Chyba nic, zostawię sobie go jako dzieło Polskich elektroników amatorów.
Kubusek nie obrażaj początkujących elektroników i amatorów, bo z tym co sie spotkałeś to zwykłe cwaniactwo. 200zł nie umiesz kupować sprzętu, które nie ma pewnej historii -jak chcesz to na PW dam praktyczną rade. Jest to znane i oczywiste :D
Pozdrawiam wszystkich elekrników i amatorów elektroniki.
Daj radę publicznie wszystkim żeby wiedzieli jak nie wtopić z zakupem.
Wszystko jest zlutowane i poskładane (jak dla mnie) wybitnie źle.
...
zostawię sobie go jako dzieło Polskich elektroników amatorów.
Jak dla mnie, to to się niewiele różni od fabrycznej rzeźby w tych wzmacniaczach.
Reakcje "młodzieży" na widok fabrycznej wersji to potwierdzają (przekonanie, że ktoś coś przerabiał), trzeba tłumaczyć, że "ten typ tak ma".
Trzeba ze szwagrem jechać, jak po kupno samochodu ;)
Wszystko jest zlutowane i poskładane (jak dla mnie) wybitnie źle.
...
zostawię sobie go jako dzieło Polskich elektroników amatorów.Jak dla mnie, to to się niewiele różni od fabrycznej rzeźby w tych wzmacniaczach.
Reakcje "młodzieży" na widok fabrycznej wersji to potwierdzają (przekonanie, że ktoś coś przerabiał), trzeba tłumaczyć, że "ten typ tak ma".
Hm, ciekawe bo mam wiele innych Diorowskich sprzętów i oprócz braku przemyślenia konstrukcji sądzę, że wszystko jest poskładane i polutowane zgodnie ze sztuką. Ale cóż, może się nie znam...
Wszystko jest zlutowane i poskładane (jak dla mnie) wybitnie źle.
...
zostawię sobie go jako dzieło Polskich elektroników amatorów.Jak dla mnie, to to się niewiele różni od fabrycznej rzeźby w tych wzmacniaczach.
Reakcje "młodzieży" na widok fabrycznej wersji to potwierdzają (przekonanie, że ktoś coś przerabiał), trzeba tłumaczyć, że "ten typ tak ma".Hm, ciekawe bo mam wiele innych Diorowskich sprzętów i oprócz braku przemyślenia konstrukcji sądzę, że wszystko jest poskładane i polutowane zgodnie ze sztuką. Ale cóż, może się nie znam...
Może ;)
Nigdy tego nie zrozumiem - w najprostszym, możliwym wzmacniaczu, do naprawienia w kilkadziesiąt minut, włożono mnóstwo roboty, poniesiono koszty a uzyskano dewastację i zapewne niedziałające urządzenie.
To tak jakby złamaną rękę leczyć przeszczepem czyjejś nogi. ;)
Nigdy tego nie zrozumiem - w najprostszym, możliwym wzmacniaczu, do naprawienia w kilkadziesiąt minut, włożono mnóstwo roboty, poniesiono koszty a uzyskano dewastację i zapewne niedziałające urządzenie.
To tak jakby złamaną rękę leczyć przeszczepem czyjejś nogi. ;)
Mamy efekty gdy ktoś się naogląda zbyt dużo youtube i naczyta elektrody, wydaje mu się wtedy, że jest demonem elektroniki :D
Skręć go szybciutko i zrób to samo co z deckiem i tunerem :) :) :) :D :D
Pozdrawiam
Grzesiek