Co ostatnio odnowiłeś/naprawiłeś/zepsułeś ;-) w swoim krajowym lub zagranicznym sprzęcie?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Pamiętasz może jaka jest grubość nośnika na szpuli ( samego nosnika ) i na kasecie 60 min.
Chyba na 60-tce była też grubsza warstwa nośnika niz na 90 min.
Wydaje mi się, że kasety 60 min "nagrywały się lepiej" niz te dłuższe.
Staszku.. bo już zaczyna mnie to trochę irytować.. Napiszę wprost, bo widzę inaczej się nie da. Napchałeś (w filmie było inaczej ;)) sobie głowę pierdołami o żabkach i na siłę próbujesz tym zarazić innych :) Jeszcze trochę i będziesz pisał że słyszysz świst batuty dyrygenta, słuchając muzyki poważnej na decku z piachu, śniegu, błota i deszczu bo strona internetowa podaje że ma pasmo przenoszenia 20 Hz - 21khz.. Jesteś jak ja, facet po 50tce i .. tu wstawię winiki badań które w sposób jednoznaczny świadczą co słyszymy !
"
Głównym czynnikiem wpływającym na ostrość słuchu u człowieka jest wiek. S.J. CROWF. badając setki ludzi w wieku od 20 do 70 lat, odkrył wiele ciekawych faktów dotyczących słuchu. Dowodzą one, że niskie dźwięki, o częstotliwości mniejszej niż 1000 Hz, czyli 1000 drgań w ciągu jednej sekundy, są jednakowo słyszalne we wszystkich grupach wiekowych. Na ogół ostrość słyszenia dźwięków o wyższej częstotliwości (powyżej 8000 Hz) obniża się na skutek procesu starzenia się. 1 tak, górna granica dla osób pomiędzy 20 a 40 rokiem życia była bliska 16 000 Hz. W wieku 40-60 wynosiła 10 000 Hz, powyżej zaś 60 lat – 8000 Hz"
.. Więc o czym Ty piszesz Staszku ? Chcesz mi udowodnić że Twój Harman Kardon gra lepiej od moich M7020 ?.. Na wykresach tylko chyba, bo dla mnie kaseta nagrana na moim decku Denon z pasmem 20 Hz - 20 kHz brzmi identycznie gdy ją słucham na leciwej unitrze M7020 ! Po prostu uważam to wszystko za pieprzenie poparte danymi technicznymi. Niczym więcej. Sorry że to piszę, ale tak jest. Natury nie oszukasz i wmawianie sobie i innym "że słyszę" różnicę, chociaż tak nie jest tego nie zmieni. My już stare dziady jesteśmy Staszku i tego też nie zmienimy ;) Tu już działa niestety siła sugestii.. nic innego. Nie neguję broń boże, żeby o tym wszystkim nie pisać, ale niech to będzie pisanie zdroworozsądkowe a nie jakieś voodoo i audiofilski bełkot.
.. Więc o czym Ty piszesz Staszku ? Chcesz mi udowodnić że Twój Harman Kardon gra lepiej od moich M7020 ?.. Na wykresach tylko chyba, bo dla mnie kaseta nagrana na moim decku Denon z pasmem 20 Hz - 20 kHz brzmi identycznie gdy ją słucham na leciwej unitrze M7020 ! Po prostu uważam to wszystko za pieprzenie poparte danymi technicznymi. Niczym więcej. Sorry że to piszę, ale tak jest. Natury nie oszukasz i wmawianie sobie i innym "że słyszę" różnicę, chociaż tak nie jest tego nie zmieni.
No co ja Tobie poradze, że tego nie słyszysz :( .
W ub. roku robiłem badania i słyszałem 15 kH, też taki test mozesz sobie wykonac na laptopie lub komputerze.
Natomiast odsłuchując 2 m-ce temu tego HArmana dżwięk wbił mnie w fotel.
Też czesciowo wcześniej myślalem jak Ty teraz ;) .
Tu nie chodzi o same wysokie, bo niewiele instrumentów gra powyżej 15 kHz a tym bardziej śpiewa :) . Tu chodzi o przestrzeń, dynamikę, równowagę pasma i kanałów, równomierność dzwieku, wierność odtwarzanych instrumentów !!!!! i głosów itp. itd.
Ps.
Wiem jak gra denon drm 710, bo mam takiego i zaprawdę powiadam Ci: jest róznica ;) .
No ja z racji zawodu muszę robić kompleksowe badania okresowe.. psychotesty, neurolog, oczolog i uszolog też :))
Wiem, bo ja też takie badania robię, tylko może rzadziej, bo tez prowadze samochód służbowy - co prawda osobowy, ale badania sa podobne :) .
Ale... badanie słuchu robiłem gdzie indziej, bo w przychodni ( i to dobrej specjalistycznej ) mają sprzet emitujący dzwięk max 10 kH. Specjalnie o to pytałem, wiec przy okazji innych badań w przychodni strikte laryngologicznej był "lepszy" audiograf.
Audiograf z badań okresowych dla kierowców zawodowych nie jest chyba dobrym wymiernikiem.
Tu nie chodzi o same wysokie, bo niewiele instrumentów gra powyżej 15 kHz
Tu dla odmiany się nie zgodzę tak do końca.
Postaw sobie podstawowy zestaw perkusyjny w pokoju, poznęcaj się nad werblem i blachami (wszystkimi!), nagraj to (mikrofony z wysokiej półeczki są potrzebne, dedykowane do poszczególnych elementów zestawu) i odtwórz na dowolnym kaseciaku. KAŻDY, niezależnie od wieku rozpozna różnicę.
Kto mi powie zatem, w czym rzecz, na czym zasadza się ta tak znaczna różnica ?
Staszku, jeśli trafi się okazja, to zabezpiecz kaseciaka z High Com-em; choćby jedynie do celów porównawczych.
High Com nawet w pierwszej wersji był (i jest) lepszy Od Dolby, a wersja II to już technika studyjna.
High Com opracował Telefunken, więc szukaj kaseciaka Telefunkena.
Dlaczego wygrało Dolby? Ano z tych samych powodów, co VHS - najgorszy (jakościowo) system zapisu video na kasetach.
Komercja i marketing, panie dzieju.
Przy okazji dywagacji na temat słyszenia bądź niesłyszenia pewnych częstotliwości:
Mam 60 lat. Korektor Radmor 5470 + Radmor 5102, odtwarzacz CD Sony CDP-XE520, płyta CD TSA "Heavy Metal World". Suwaki korektora wszystkie na "0", wysokie i niskie 5102 na "0", kontur wyłączony. Głośność na "4", kolumny ZG40C/8, 8 Ohm (wystarczają, nie muszę mieć 4). Przesuwając suwaki od najniższych tonów do najwyższych w zakresie -10 - +10 słyszę wyraźne różnice do suwaka 8 KHz włącznie. Suwak 16 KHz może nie istnieć. Nie słyszę żadnej różnicy od -10 do +10. Sąsiad 51 lat słyszy. Jaki z tego wniosek? Na tony powyżej 8 KHz jestem na 100% głuchy, a naiwnie wydaje mi się, że słyszę szmery skrzydeł ważki w locie.
Tę przydługą opowieść dedykuję PawłowiF i Staszkowi66 ze wskazaniem na Pawła, który wg mnie jest bliższy prawdy w ocenie naszych możliwości słuchowych, choć rzecz jasna, każdy przypadek jest indywidualny.
Kto mi powie zatem, w czym rzecz, na czym zasadza się ta tak znaczna różnica ?
Tak, Ty nie wiesz... ale napiszę. Zniekształcenia liniowe (zmiana amplitudy poszczególnych składowych dźwięku) oraz nieliniowe (powstawanie harmonicznych nieistniejących w oryginalnym dźwięku) powstające w procesie zapisu/odczytu taśmy. Magnetofon odtwarza inny dźwięk niż zapisuje. Jak bardzo inny, zależy od klasy sprzętu ale nie tylko. Fizyki się nie oszuka. Co do słyszenia - pokutuje przekonanie że człowiek słyszy dźwięki 20Hz-20kHz. Onegdaj czytałem gdzieś, że mało kto odbiera dźwięki powyżej 16kHz. Ja słyszałem niegdyś wszystkie piszczące świetlówki, zasilacz od ruskiego oscyloskopu i sam oscyloskop i różne inne rzeczy. Teraz mam spokój, jakieś lepsze świetlówki chyba robią :)
Pozdrawiam
Grzesiek
P.S. PawełF the best!
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- …
- następna ›
- ostatnia »
Tutaj niestety ;-) muszę się z Kolegą zgodzić...
Robiłem już myki z kaseciakami na 9,53 cm/s. Różnica bardzo duża na górze pasma, dynamika też poleciała w górę, szumy spadły nieco ale drop-outsy niewiele zaniknęły. Chodzi o "dziury" w zapisie spowodowane niejednorodnością taśmy, także zanieczyszczeniową. Nagrajcie na topowym decku sygnał sinus 12500 Hz, a potem obejrzyjcie na oscyloskopie jak wygląda odczytywany. No, nie ma szału...