Amator 3 Stereo problem z czułością
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Ty jesteś w trakcie naprawy i trzymam kciuki, że Ci się uda. Myślałem o innych, którym taki Amator "umilił" życie.
Trymer sprawdź czy kręci się okładzina czy tylko sama "śrubka". Może być też jakiś zimny lut lub uszkodzona cewka L101. Jest jakaś różnica w sygnale z anteną lub bez?
Trymer sprawdź czy kręci się okładzina czy tylko sama "śrubka". Może być też jakiś zimny lut lub uszkodzona cewka L101. Jest jakaś różnica w sygnale z anteną lub bez?
No właśnie bez anteny słabo, z kawałkiem kabla lepiej ale był za krótki 15cm, założyłem również bo mam antenę 75 ohm puszczoną przez symetryzator i zagrał lepiej! Ale jak zapiąłem mu kabel taki około metra zagrał jeszcze lepiej i to tak naprawdę dobrze. Zastanawiam się czy nie poszukać potężnego miedziowego dipola którego gdzieś mam. Grzebie w tym radio i gra coraz lepiej (nie wiem czy to przez to że idzie noc ;):) ) Ostatni raz ten Amatorek grał w latach 90-tych był tak zastany że nie mogłem skali ruszyć.
Co do trymera wygląda na sprawnego opór przy przesuwie jest prawidłowy. Pozostaje faktycznie posprawdzać zimne luty pod głowicą bo reszta obwodu FM przelutowana.
Coś mi się wydaje, że może być wszystko ok tylko źle stroisz.
Do sprawdzenia jest zero detektora. Ja ustawiłem na maksimum napięcia stałego a nie na zero i gra całkiem ładnie.
Co do sprawności trymera, to samym kręceniem nie potwierdzisz jego sprawności. Nie widzisz tego co dzieje się na nieruchomej napylonej okładce schowanej pod ruchomym talerzykiem. Może śrubka regulacyjna, która robi za połączenie ruchomej napylonej okładki na talerzyku straciła z nią elektryczny kontakt. Mechanicznie wygląda wszystko bez zastrzeżeń, a elektrycznie leży. Może pękła okładka, może coś ją strawiło i się okaże, że trymer zmienia ci pojemności od 1pF do 1p5 :) Bez wypruwania całej głowicy dobrą metodą jest taki podejrzany obwód LC dopiąć jako "serce" do generatora LC i nim go napędzić testowo. Taki obwód nam napędzi generator. Generator będzie oscylował tam gdzie ten podejrzany obwód rzeczywiście stoi częstotliwością (pomniejszoną o dodaną do niego pojemność wejściową generatora). Częstotliwość oscylacji w czasie testu będzie można zmierzyć (jak masz czym) i ruszając trymer będziesz namacalnie widzieć, że jesteś w stanie przestrajać ten obwód o te przynajmniej +/-5MHz, co potwierdzi, że trymer jest sprawny. Natomiast C104 - 33 pF, w którego miejsce najczęściej rzeczywiście dla większości tych głowic wstawia się pojemność w okolicy ~5pF - potwierdzono to praktycznie. Bez niego najczęściej brakuje pojemności trymera na max nastawie i nie uzyskamy współbieżności obwodu w całym paśmie CCIR. BF195 możesz w ciemno wymieniać jak masz dobre sorty BF240, a o te coraz trudniej, w obiegu jakieś już przebrane odpady. R107 zmniejsz do 100 Ohm. Większa wartość powoduje obniżenie sygnału na wyjściu względem tego co było na dolnym UKF-ie. Pamiętaj, że ferrytowe rdzenie U-31, które są fabrycznie wstawione w obwodzie wejściowym-antenowym L101 i wzmacniaczu w.cz. L104 też swoją złą robotę robią. Sygnał może być osłabiony przez nie nawet o 20% na takim jednym obwodzie względem rdzeni U-11, o których obecnie można już głównie pomarzyć :) Zawsze możesz sobie L104 nawinąć jako powietrzną, zwiększając ilość zwojów o 2-3 względem tego co masz i zestroić ją przez mechaniczne ściskanie-rozciąganie. Odpadną wtedy straty na niewłaściwym rdzeniu ferrytowym zmuszonym do pracy przy 100MHz. Szkoda, że wcześniej nie sprawdziłeś jak to radio bez ruszania głowicy gada na dolnym UKF, bo może zanim przystąpiłeś do działań już było głuche. A tak byś sobie odpalił testowo generator na dolnym UKF i sprawdził czy zamykasz wskaźnik poziomu sygnału.
No coś w tym jest:) taki amator i "miszcz" jak ja;), biorąc się za takiego sprzęta z założenia przyjąłem że go do żywych przywrócę... Już żyje i całkiem nieźle dudni;) Ale ten sygnał na trzy "diódki" :) powinien na kilku stacjach łapać i jeszcze lepiej dudnić... z moimi garażowymi ZG20:)