Wasze kasety, szpule, płyty
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Dziękuję :) żałuję, że takiej samej 18 nie wziąłem.
Ostatnio wygrzebałem taką demo kasetę z systemem high()com od telefunken'a.
idealnie zgrywa się z moim deckiem, który dostał nowe oryginalne paski i profesjonalną regulację. Na chińskich podróbkach kołysał dźwięk.
Kaseta jest oryginalnie nagrana na jednej stronie w systemie high-com. Oryginalnie wyłamany ząbek, natomiast druga strona jest do samodzielnego nagrania. Właściciel kasety (jak sądzę i jakiegoś decka telefunken'a) nagrał tam swoje muzykowanie rodzinne z Bożego Narodzenia w 1982 roku.
Ja nagram tam coś z winyla i zobaczymy jak poradzi sobie z trzaskami i szumami płyty. Na tej samej będę potem testował inne systemy redukcji szumów.
Powiem tak, po wstępnych porównaniach systemów redukcji szumów z dolby B i C, że high-com plasuje się pod względem skuteczności powyżej dolby B. Czy na równi z dolby C ?, to jeszcze wymaga większej ilości porównań. Na pierwszy rzut ucha raczej stawiłbym na dolby C.
Ja nagram tam coś z winyla i zobaczymy jak poradzi sobie z trzaskami i szumami płyty.
Staszku, im gorzej sobie z nimi "poradzi", tym lepiej. Będzie to oznaczało, że nie ingeruje w nagrywany sygnał. ŻADEN układ redukcji szumów (klasyczny, analogowy) nie powstał po to, aby usuwać szumy czy trzaski z przetwarzanego sygnału. Jego (ich) głównym zadaniem jest eliminowanie na pierwszym miejscu najdotkliwszego szumu - szumu taśmy.
Pozdrawiam
Grzesiek
Owszem Grzegorz, to tez będę oceniał :).
Jak kiedyś znajdę chwilę czasu to porobię próby z moimi deckami i ich redukcjami - łącznie z DBX, i zobaczę, który najwierniej odtworzy dźwięk.
Z tym jest chyba najgorzej w DBX, bo on mocno redukuje szumy ( i chyba nie tylko ) , ale za to w ciszy między utworami jest naprawdę cisza ;) .
Ten high-com brzmi naprawdę dobrze a jest skuteczniejszy od dolby B.
Pokuszę się może wtedy o osobny temat systemów redukcji szumów z moich odsłuchów.
A więc najlepiej by było, gdyby sobie z nimi po prostu nie poradził 😉
Pozdrawiam
Grzesiek
Pokuszę się może wtedy o osobny temat systemów redukcji szumów z moich odsłuchów.
W zasadzie już go masz Staszku, można go odświeżyć i rozszerzyć ;-)
https://unitraklub.pl/temat/19353
A więc najlepiej by było, gdyby sobie z nimi po prostu nie poradził 😉
Pozdrawiam
Grzesiek
Taka kwadratura koła i zaprzeczenie działania ;-))
Taka kwadratura koła i zaprzeczenie działania ;-))
Zupełnie nie Wojtku, jeśli rozumie się ich (układów redukcji szumów) zasadę działania i rolę w magnetofonie.
Pozdrawiam
Grzesiek
Moim skromnym zdaniem, taki "zwykły" układ DNL włączany przy odsłuchu płyt winylowych całkiem przyzwoicie zmniejsza trzaski płyty
Nie ingerując aż tak bardzo w składowe dźwięku.
Dlatego będę próbował też, jako jedna z opcji, wpiąć układ DNL przed dolby lub inny tego typu kompanderowy układ redukcji szumów.
Czy może już ktoś takie eksperymenty czynił, aby wyeliminować trzaski i szumy płyty winylowej ?. Bez zbytniej straty oryginalności brzmienia dźwięku.
Moim skromnym zdaniem, taki "zwykły" układ DNL włączany przy odsłuchu płyt winylowych całkiem przyzwoicie zmniejsza trzaski płyty
Nie ingerując aż tak bardzo w składowe dźwięku.
Bo działa inaczej, "jednostronnie".
Pozdrawiam
Grzesiek
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- …
- następna ›
- ostatnia »
O jaka ładna ta EMI TAPE!