WS-311D Trawiata - brak jednego kanału, palący się rezystor
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Cześć,
mój WS-311D przestał grać na prawy kanał. Czasami zdarzało się, że ten kanał chwilowo się pojawiał i grał wyraźnie głośniej od drugiego. Próbowałem poruszać płytkami i wtyczkami w gniazdach ale nic to nie dało więc raczej wyeliminowałbym jakiś brak styku na złączach.
Spróbowałem zamienić miejscami płytki wzmacniacza napięciowego i po włączeniu z rezystora R264 poleciał dym. Ponowna zamiana miejscami płytek nie powoduje dalszego palenia się tego rezystora.
Oglądając płytki jedyną różnicą, którą dostrzegam w elementach jest dioda D1 - na jednej płytce jest BZP-630D8V2 a na drugiej BZP-630C8V2.
Czy ktoś mógłby pomóc w rozwikłaniu zagadki co jest nie tak i od czego zacząć poszukiwania? Byłem z tym wzmacniaczem u dwóch majstrów i zgodnie stwierdzili, że się tego nie podejmą, bo tego nie warto naprawiać. A jeden z nich stwierdził, że jak ten rezystor się upalił a wzmacniacz dalej działa to znaczy, że był mało ważny :)
Także byłbym wdzięczny za każdą wskazówkę :)
To nie ten sam egzemplarz :) Miałem ich kilka swego czasu + WS315 i obecnie z nich wszystkich został jeden + WS315. Ten był sprawny od początku i grał bez problemu. ;)
Szczerze powiedziawszy trochę się zraziłem do tych majstrów (chociaż tych dwóch ponoć się dobrymi opiniami odznaczali) więc mając trochę wolnego czasu chciałbym jednak sam się za to wziąć, a jak dojdę do ściany to wtedy poszukać, kogoś kto nie będzie wydziwiał, że to Unitra to nie warto naprawiać.
Także jeśli, ktoś miałby jakieś wskazówki co może być nie tak to zamieniam się w słuch :)
Szczerze powiedziawszy trochę się zraziłem do tych majstrów (chociaż tych dwóch ponoć się dobrymi opiniami odznaczali) więc mając trochę wolnego czasu chciałbym jednak sam się za to wziąć, a jak dojdę do ściany to wtedy poszukać, kogoś kto nie będzie wydziwiał, że to Unitra to nie warto naprawiać.
Te "majstry" to był ktoś obecny na naszym forum czy też z polecenia w Twoich okolicach?
Zapraszam do mnie, w Internecie można znaleźć co robię i z jakimi skutkami.
Nie z forum. Jeden był z polecenia, a drugiego sam znalazłem. Jak widać dwóch niezależnych ekspertów orzekło to samo :D
Sprawdziłem napięcia na pinach zasilających płytki. W obu kanałach jest +30,5 i -30,2V. Włączenie wzmacniacza bez płytek nie powoduje palenia się rezystora. Sprawdziłem obie diody zenera na płytkach i są OK. Co dalej wypadałoby sprawdzić?
Daj Rafałowi do naprawy i po kłopocie. Za parę złotych będziesz miał luks sprzęt.
Ostatecznie przyczynę palącego się rezystora znalazłem sam, ale z braku czasu na dalsze szukanie gdzie jest problem nierównego grania kanałów wzmacniacz trafił do naprawy do Rafała. Razem z wysyłkami w obie strony trwało to dosłownie kilka dni, a wzmacniacz został naprawiony za ułamek ceny, którą proponował jeden z "majstrów". Przyczyną okazała się pierdoła - zimny lut.
Także dzięki!
https://unitraklub.pl/temat/17078
Widzę, że to kontynuacja przygody z tym wzmacniaczem.
https://unitraklub.pl/temat/17078?page=5#comment-52523
Jak widać byłeś u strasznie słabych "majstrów".
Oddaj do naprawy komuś, kto się zna i nie gada takich głupot. Zobaczyli, że na tym nie zarobią wiele to olali temat. Zapraszam do skorzystania z mojej pomocy czy też innych kolegów obecnych na tym forum.