Zacinające się kasety
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam,
mam trzy kasety mające problem z zacinaniem się taśmy. Kasety wydawnictw Poker i Sawiton zacinają się tylko w magnetofonach poziomych, natomiast TOP Music blokuje się w każdym magnetofonie.
Czy macie jakieś sposoby na takie zachowanie kaset? Pierwszy raz z czymś takim się spotkałem, a w internecie nie bardzo mogę znaleźć rozwiązania.
Poluzowałem śruby obudowy kaset, ale to nic nie dało.
Rzeczywiście na jednej szpulce w TOP Music był problem z wystającą taśmą przy klinie. Poprawiłem to ale nie wiele dało. Rzuciły mi się w oczy niedokładnie wykonane prowadzenia szpulek w obudowie kasety, miały ostre krawędzie i zadziory. Przeszlifowałem je lekko papierem ściernym i to chyba było to. Jak na razie gra, ale jeszcze nie przesłuchałem całej kasety.
EDYCJA: Niestety przy końcu taśmy dalej się zacina.
EDYCJA 2: Rozebrałem kasetę i tak włożyłem do magnetofonu aby obserwować jak pracuje. Przyczyną zacinania się był zbyt mocny docisk filcu, który blokował taśmę przy głowicy. Lekko wygiąłem jego blaszki zmniejszając docisk i już działa, również przy końcu taśmy.
Próbowałem na czterech magnetofonach: Finezji 1, RMS 475, B 302 i Walkmanie Sony. Ta TOP Music blokowała się we wszystkich. Najmniej w B 302, a Walkman nawet nie miał siły ruszyć.
Myślę, że lepiej było sprawdzić dlaczego kaseta nie działała. Przynajmniej teraz wiadomo o jeszcze jednej możliwej przyczynie blokowania się. Może kiedyś to komuś pomoże.
Rzeczywiście na jednej szpulce w TOP Music był problem z wystającą taśmą przy klinie. Poprawiłem to ale nie wiele dało. Rzuciły mi się w oczy niedokładnie wykonane prowadzenia szpulek w obudowie kasety, miały ostre krawędzie i zadziory. Przeszlifowałem je lekko papierem ściernym i to chyba było to. Jak na razie gra, ale jeszcze nie przesłuchałem całej kasety.
EDYCJA: Niestety przy końcu taśmy dalej się zacina.
EDYCJA 2: Rozebrałem kasetę i tak włożyłem do magnetofonu aby obserwować jak pracuje. Przyczyną zacinania się był zbyt mocny docisk filcu, który blokował taśmę przy głowicy. Lekko wygiąłem jego blaszki zmniejszając docisk i już działa, również przy końcu taśmy.
Głupio się dopytam. Chodzi o te blaszki gdzie jest filc? Wygiąłeś trochę do dołu?
Tak, to o nie chodzi. Wygiąłem je do góry, aby odsunąć filc od głowicy i zmniejszyć docisk taśmy w tym miejscu. Widocznie z jakiegoś powodu filc napuchł. Raczej nie był od razu zbyt gruby, ponieważ widać, że kaseta była używana. Chyba, że ktoś miał prawdziwy taśmociąg, a nie magnetofon.
Może i te obudowy rzeczywiście są kiepskie, ale po tym podgięciu kaseta już się nie zacina. A gra praktycznie codziennie pół dnia (podoba mi się ten album).
Może też być tak że sama taśma od strony gdzie jest filc dociskowy jest nie najlepszej jakości i ma większy współczynnik tarcia. Co za tym idzie może szybciej ścierać głowicę.
Jak wygląda nośnik? Jest matowy czy ładnie odbija światło jak lustro?
Z taśmami Stilona to wszyscy wiedzą jak było. Powierzchnia wygląda jak bieżnik opony lub inna siatka, a sama taśma dość matowa. Nie pierwszy raz spotkałem się ze stwierdzeniem: "papier ścierny do głowic Stilon". O dziwo Ferrum forte były dobre, to samo Superton zarówno typ 1 jak i 2.
Rozbierz te kasety i wrzuć zdjęcia ich wnętrzności (Szpule i ich kliny).
Podejrzewam że kliny trzymające taśmę w szpulach są niedbale zaciśnięte i zahaczają o foliowe wstawki od naciągu taśmy.
Te wydawnictwa korzystały z marnych jakościowo kaset.