WS 401 S Fonica
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Dzień dobry,
Po wielu latach zalegania w garażu postanowiłem przywrócić do życia wzmacniacz WS 401S. Po podłączeniu do zasilania z płytki przedwzmacniacza (wtykana pionowo) zadymiło się (spalił się rezystor R162 58 ohm )Radiator od tej płytki zimny, drugi radiator ciepły.
Oczekuję podpowiedzi , które elementy sprawdzić, poza wymienieniem upalonego rezystora.
Podstawowa wiedza jest (jak bardzo podstawowa nie wiem ale dlaczego prąd płynie wiem :)). Doświadczenie w elektronice żadne (poza obciążeniem "genetycznym", mój Tata pracował w FONICE) lutować potrafię, schematy cokolwiek ogarniam. Multimetr jest i jak pomierzyć podstawowe wielkości chyba wiem.
To tym bardziej brak Ci doświadczenia z napięciem 230V (zasilające), 80V (gdzieś we wzmacniaczu mocy...), prądami rzędu amperów. Hm... trochę ciśnie się na usta slogan naszego niedawnego moderatora... może poszukaj kogoś, kto fizycznie pomoże Ci ogarnąć ten sprzęt, będzie patrzył co i jak robisz, coś podpowie. Wzmacniacz mocy wbrew pozorom to dość niebezpieczne urządzenie.
pozdrawiam
Grzesiek
...może przynajmniej ktoś... wyjaśni mi dlaczego w moim wzmacniaczu są 4 tranzystory KD503 (które są typu NPN), a nie para tranzystorów NPN i PNP jak na dostępnych schematach (np. para 2N6488 i 2N6491)
Prawdopodobnie dlatego, że pary komplementarne mogły być chwilowo lub dłużej niż chwilowo niedostępne i zastosowano we wzmacniaczu układ quasi-komplementarny.
Pozdrawiam
Grzesiek
Dzięki za wyjaśnienie, w takim razie może ktoś posiada schemat WS401 S z układem quasi-komplementarnym tranzystorów.
Co prawda, nie jest to sensu stricto wzmacniacz mocy w WS 401 S, tylko w WS 304 S, ale idea zastosowania KD503 jest taka sama.
Oczekujemy odpowiedzi na pytania: czy masz jakiekolwiek pojęcie o elektronice, technice napraw oraz czy posiadasz jakikolwiek sprzęt pomiarowy, z którego potrafisz korzystać.
pozdrawiam
Grzesiek