Piwnice szkolne
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam po raz pierwszy na portalu "Unitra klub" pracuje w szkole podstawowej i może nie fascynacja ale zainteresowania sprzętem hi-fi wzięło sie właśnie od naszych polskich marek które to sukcesywnie wystawiam na aukcje internatowe a to za sprawa tego iż naprawdę są pokłady tego w szkołach, ja sama już sprzedaje chyba z 15 rzecz z małej prowincjonalnej szkoły. I tak powoli sie w to wciągam i teraz jeszcze jak Was znalazłam myślę iż zglebię wiedzę. Pozdrawiam Angelika. Ps czy jest ktoś może z Zamościa?
"Żarciki żarcikami, a sprawa naprawdę poważna; i My wszyscy o tym wiemy"
Do MIKITIUK (Angeliki). Może zamiast na aukcje sprzedawaj klubowiczom - więcej zarobisz :)
Jak zakładałem ten wątek wiedziałem, że sprawa jest poważna. W każdej z 6 szkół, w których uczyłem stoi nieużywany sprzęt. Pomnóżcie to przez 15 000 szkół!
W TVP po raz kolejny przypomniano o śmieciach elektronicznych, pokazując rozbebeszony OR Śnieżka. Moim zdaniem powinna być jakaś regulacja prawna, która pozwoliłaby wyselekcjonować sprzęt jeszcze sprawny lub do naprawy, a wyrzucany tylko dlatego, że nie pasuje do wystroju pokoju, albo że nie ma gniazdek Cinch...
Pozdrawiam
W 100% zgadzam sie z kolegą Tysol! Aż czasem człowieka zalewa jak widzi taki sprzęt na śmietniku albo służący jako nauka do lutowania, bo "wielki, stary, grat zajmuje za dużo miejsca i nie można go naprawić (lol).." etc.
Ja ostatnio w swojej szkole (gdyński Chłodniczak) próbowałem odzyskać Polkat-a forte 101s od profesora, bo już był krok od jego tragedii - uczniowie połączyli tranzystory mocy ze sznurem sieciowym :( . Niestety, pan powiedział mi, że go zrobi i będzie służył do pomiaru mocy, a ja mogę mu co najwyżej tam trochę pomóc w naprawie.
Wczoraj widziałem, jak koleś wiózł wózkiem do Saturna jakiś cz-b telewizor, nie przyjrzałem się dokładnie co to było...
Pewnie wymieniał na 40' LCD...
Stan wyglądał na bardzo przyzwoity...
A co będzie starego rupiecia co żre mase prądu trzymał? Kupił sobie nowoczesny kolorowy, wielofunkcyjny telewizorek a rupiecia wywalił, chociaż ja bym dał na strych
To prawda LCD są fajne, ale przecież nie znaczy to, że trzeba wyrzucać wszystko co starsze, tak samo jest z innymi urządzeniami.
Co do szkół, ja bym nie wróżył sukcesu, znając ich "genialną" filozofię, lepiej wyrzucić niż oddać, jeszcze uczą tego samego dzieci, nic dziwnego, że potem wyrzucają wszystko z domów na śmietnik…
--
Szaman
Witam a w mojej szkole staram się aby mi te sprzęty wypisano stare nie używane unitry w jednej szkole oczyściłem ją z unitry tzn prawie wszystkie a dlatego aby nie trafiły w niewłaściwe ręce na śmietnik itd sprzęty mi wypisano bo nauczyciele byli wyrozumiali i po co komu wyrzucać jam może to jeszcze kogoś zadowolić dodam też że maiłem z 5 szpulowych i 2 w częściach to udało mi się zrobić jedynie 4 a jedne lampowy ZK120 znaczy się nie mam do niego silnika i wszystko sprawne wyczyszczone jest to u mnie schowane na strychu sprzęt który wymaga jeszcze poprawek, muszę się postarać o wypisanie eltrna 30 po podobno jest spalony.
U mnie w szkole były kamery unitry, nawet działały, tylko je zmienili, na warsztatach jest Radmor działający podłączy do kolumn unitry(niestety nie pamiętam jakich). :)
Mój tato przyniósł mi ze szkoły skasowany wzmacniacz Eltron 100. Sprzęt sprawny jedynie potencjometry do wymiany. Wszystkie suwakowe już wymieniłem zostały mi obrotowe od regulacji barwy dźwięku ale z powodu braku kasy na razie się za to nie biorę bo jeszcze w miarę możliwie działają. Ponadto jest mały problem bo on nie miał "gałek" na te potencjometry więc zastosuję jakieś inne oczywiście Unitrowskie (wiem że może to niezgodne z zasadami ale jak się nie ma co się lubi...) bo sprzęt musi jakoś wyglądać. Dodatkowo wymieniłem wszystkie elektrolity na płytce przedwzmacniacza.
W szkole kasacją tego typu sprzętu zajmuje się mój tato - dyrekcja spisuje że sprzęt jest skasowany i znoszą mu na warsztat. To co potrzebne jest demontowane reszta idzie albo na złom albo do zielonego kubła. Nieraz ze zdobyciem sprzętu nie ma większych problemów. Ponadto mają od groma gramofonów WG-902 (Artur) niestety bez igieł i sam kilka takich stamtąd miałem. Jak chodziłem do technikum to dostaliśmy watomierze z jakiegoś zakładu i dostałem 2 uszkodzone które po sprawdzeniu okazały się sprawne. Uważam że wystarczy się dobrze zakręcić i można coś dostać.
Nie masz cwaniaka nad Unitromaniaka!!!